Bitcoin Gold (BTG), będący drugim hard forkiem bitcoina z 24 października 2017 r., padł ofiarą najpoważniejszego ataku dla sieci zdecentralizowanej - uzyskania ponad połowy mocy obliczeniowej przez konkretną jednostkę, co jest tożsame z uzyskaniem kontroli nad całą siecią. Atakujący mógł nieuczciwie pozyskać nawet ponad 18 mln dolarów, narażając na straty giełdy kryptowalut.
Jak doszło do ataku większościowego?
Jeden z górników (lub grupa zrzeszonych minerów) w zeszłym tygodniu uzyskał conajmniej 51% mocy obliczeniowej sieci (hashrate) Bitcoin Gold, aby dokonać ataku większościowego i objąć chwilową kontrolę nad całym blockchainem BTG. Po uzyskaniu kontroli nad siecią, atakujący miner rozpoczął jednoczesne transferowanie tych samych tokenów BTG na giełdy kryptowalut oraz na własny portfel, dokonując ataku podwójnego wydawania (double spending).
W normalnych warunkach (bez skupienia mocy obliczeniowej w jednym ośrodku) sieć bez problemu poradziłaby sobie z taka sytuacją, akceptując w bloku jedynie pierwszą transakcję i tym samym zapobiegając podwójnemu wydaniu tego samego tokenu, jednakże w przypadku gdy atakujący miał kontrolę nad siecią, mógł doprowadzić do krytycznego dla kryptowalut double spendingu.
Co więcej, atakujący deponował tokeny na giełdach kryptowalut, a następnie wypłacał je na swoje portfele, dokonując wcześniejszego cofnięcia transakcji wpłaty na giełdę.
Skutki ataku
Atak rozpoczął się najprawdopodobniej w zeszłą środę 16 maja, a w jego wyniku atakujący uzyskał ponad 388 tys. BTG, co przekłada się na ponad 18 mln USD skradzionych z giełd kryptowalut. Ostatnia transakcja miała miejsce 18 maja, jednak miner dysponujący tak potężną mocą obliczeniową może powtórzyć atak w każdym momencie, gdyż globalny hashrate (moc obliczeniowa całej sieci) nie uległ zmianie od zeszłego tygodnia i waha się między 25 a 30 MH/s (megahashy na sekundę), co nie jest wysoką wartością w porównaniu np. do hashrate kryptowaluty Zcash (ZEC), który wynosi obecnie ponad 500 MH/s.
Domniemany adres atakującego, BTG Explorer
Wiele giełd, w tym np. BitBay, w ramach obrony przed potencjalnymi skutkami kolejnych ataków czasowo zawiesiło możliwość wpłaty i wypłaty Bitcoin Gold. Developerzy BTG radzą również giełdom zwiększenie liczby wymaganych potwierdzeń do zaakceptowania transakcji, co wprawdzie zwiększy czas oczekiwania na finalizację transferu, jednak wpłynie na zwiększenie bezpieczeństwa. Atakującemu udało się cofnąć transakcje maksymalnie o 22 bloki, dlatego też wg zaleceń członków projektu Bitcoin Gold, giełdy powinny zwiększyć liczbę wymaganych potwierdzeń do 50 bloków. Warto przypomnieć, że czas bloku BTG został ustalony na poziomie 10 minut, podobnie jak w przypadku bitcoina (BTC)
Atak 51%
Atak większościowy, będący ogromną bolączką wszystkich systemów zdecentralizowanych, jest równoznaczny z przejęciem kontroli nad całą siecią. Atak 51% możliwy jest do przeprowadzenia zarówno w sieciach opartych na algorytmie konsensusu Proof of Work, jak było w przypadku Bitcoin Gold, jak i Proof of Stake. W obu przypadkach wymaga ogromnych nakładów finansowych, nawet w przypadku sieci o relatywnie niewielkim globalnym hashrate, jak było w przypadku BTG. Aby przeprowadzić atak większościowy w sieci PoW, należy dostarczyć jej więcej niż połowę aktualnej mocy obliczeniowej. Kontrola nad siecią jest równoznaczna z możliwością manipulowania transakcjami i doprowadzania do destrukcyjnego w skutkach podwójnego wydawania (double spending) tego samego tokenu. O ile np. w sieci torrent wielokrotne replikowanie tego samego pliku jest kluczową cechą całego systemu, o tyle w transakcyjnych sieciach p2p replikowanie tokenów jest niemal równoznaczne z destrukcją całego systemu i dowodem na jego nierzetelność.
Warto dodać, że w ostatnich dniach kryptowaluta Verge (XVG) również miała potężne problemy z bezpieczeństwem sieci i lukami w kodzie, zbagatelizowanymi wcześniej przez developerów, które doprowadziły do potężnych strat.
Czytaj także: Verge po raz kolejny zhackowany, ponad 1000 USD straty co minutę!
Czym jest Bitcoin Gold?
BTG to drugi hard fork bitcoina, mający miejsce pod koniec października zeszłego roku. Przewodnią ideą twórców Bitcoin Gold była odpowiedź na domniemaną centralizację bitcoina, kopanego przy pomocy układów ASIC w potężnych poolach miningowych, które radykalnie podniosły trudność wydobycia BTC.
BTG oparty jest na algorytmie kryptograficznym Equihash, podobnie jak np. Komodo, czy Zcash, co oznacza, że jego wydobycie odbywa się głównie przy pomocy układów GPU (warto wspomnieć, że układ ASIC firmy Bitmain - Antminer Z9 Mini, pozwala również na kopanie BTG). Czas bloku, jego pojemność i maksymalna podaż tokenów pokrywają się z bitcoinem i wynoszą odpowiednio 10 minut, 1 MB i 21 mln monet. Trudność wydobycia jest ustalana co każdy blok, korzystając z algorytmu DigiShield V3.
Bitcoin Gold nie został zbyt ciepło przyjęty przez środowisko entuzjastów walut cyfrowych - zarzucano mu bezprawne wykorzystywania nazwy Bitcoin, wprowadzanie niedoświadczonych inwestorów w błąd i próbę wykorzystywania popularności BTC do własnych celów. Należy pamiętać, że BTG to altcoin i nie ma nic wspólnego z bitcoinem (BTC). Spore kontrowersje wzbudził też sposób dystrybucji, w którym 200 tys. tokenów początkowo trafiło do twórców jako tzw. pula monet premined.
Aktualna (24 maja) kapitalizacja Bitcoin Gold wynosi ponad 750 mln USD, zaś sam projekt znajduje się w końcówce pierwszej trzydziestki rankingu kapitalizacji. BTG w szczytowym momencie notowany był po 480 USD, obecnie jego cena waha się w granicach 45 USD.
Atak 51% nie wpłynął znacząco na spadek notowań kryptowaluty, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zbiegł się w czasie z globalnym impulsem podażowym całego rynku.
BTG/USD D1, Bitfinex
