Andrzej Domański z PO, który jest głównym kandydatem na przyszłego minister finansów, jeszcze nie tak dawno zapewniał, że już niedługo podatek Belki zostanie zlikwidowany. W praktyce jednak mowa o jego radykalnym ograniczeniu, choć i z tym mogą być spore problemy.
Z likwidacją podatku Belki nie będzie tak łatwo
W kampanii wyborczej za zniesieniem 19 proc. podatku Belki opowiadali się politycy Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL), a także była to jedna ze 100 obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. W połowie listopada, niemal miesiąc po wyborach parlamentarnych, poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Domański, który jest nieoficjalnym kandydatem na ministra finansów w nowym rządzie, zapowiedział że obietnica likwidacji podatku Belki zostanie dotrzymana przez przyszłą koalicję rządową.
Koalicja Obywatelska w swoim programie wyborczym postulowała jednak częściowe zniesienie podatku Belki - zwolnione z 19 proc. stawki podatkowej miałyby być zyski z oszczędności i inwestycji do kwoty 100 000 PLN, utrzymywanych dłużej niż 12 miesięcy.
Do zmiany ustawy o podatku od zysków kapitałowych jest jeszcze długa droga, co dała do zrozumienia Katarzyna Lubnauer z koalicji Obywatelskiej. Podczas rozmowy w RMF24 posłanka, zapytana o obiecywane w kampanii wyborczej zniesienie podatku Belki, odpowiedziała że „ponieważ nie ma tego w porozumieniu koalicyjnym, to będzie z tym problem”.
Czytaj również: Bezpieczny Kredyt 2% - te dane pokazują dlaczego ceny mieszkań stale rosną
Lubnauer, dopytywana o to, kto może blokować zmiany w podatku, odpowiedziała, że „z tego, co wie” przeciwna temu pomysłowi jest Lewica, która będzie współtworzyć przyszłą koalicję rządzącą.
Lewica w swoim programie wyborczym nie poruszała tematu zmian w podatku od zysków kapitałowych, choć z licznych wypowiedzi przedstawicieli da się wywnioskować, że jej posłowie nie poprą częściowego zniesienia podatku Belki, proponowanego przez Koalicję Obywatelską.
???? @KLubnauer (@Nowoczesna) w #RozmowaRMF: jesteśmy za ograniczeniem tzw. podatku Belki, ale zmian nie chce @__Lewica @RMF24pl pic.twitter.com/JVFQldNyru
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) December 4, 2023
Do głosowania nad projektem ustawy (który nie ujrzał jeszcze światła dziennego) wciąż bardzo daleka droga i nie należy liczyć na to, że zmiana ustawy o podatku Belki będzie należała do priorytetów nowego rządu. Może się jednak okazać, że w przypadku braku poparcia Lewicy dla projektu ograniczenia podatku od zysków kapitałowych KO i Trzecia Droga znajdą wsparcie posłów Konfederacji, która otwarcie postuluje całkowitą likwidację podatku Belki. KO i Trzecia Droga mają w sejmie 222 posłów, co oznacza, że do przegłosowania ustawy potrzebowaliby zaledwie 9 głosów z pozostałych partii. Konfederacja ma zaś w sejmie 18 posłów.
Warto przypomnieć, że wpływy z tytułu podatku Belki są marginalne dla budżetu, a jego potencjalna likwidacja nie stanowiłaby zagrożenia dla stabilności finansowej państwa. W 2022 roku wpływy z podatku od zysków kapitałowych były rekordowe - wyniosły bowiem 5,75 mld złotych, co oznaczało wzrost o ponad 38 proc. w porównaniu do 2021 roku. Mimo tego, że zeszłoroczna dynamika wzrostu wpływów z podatku Belki była imponująca, a sama kwota najwyższa w historii, to podatek od zysków kapitałowych stanowił zaledwie niecałe 8,5 proc. całkowitych wpływów z PIT. W szerszej perspektywie podatek Belki odpowiadał za 1,14 proc. wszystkich dochodów do budżetu państwa w 2022 roku.