Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

akcje ursus notowania

Wtorkowa sesja na GPW rozpoczęła się od otwarcia rynku spółki Ursus około 30% poniżej poziomu z dnia poprzedniego. Sytuacja jest naturalną konsekwencją oddalenia przez warszawski Sąd Rejonowy wniosku firmy o wszczęcie postępowania sanacyjnego.

Ikoniczny wręcz dla polskiej gospodarki producent ciągników, notowany na GPW już od 2008 roku,

od dłuższego czasu miał poważne problemy finansowe. Chcąc uniknąć najgorszego, jeszcze w lutym, zarząd spółki mówił o podpisaniu korzystnej umowy z koreańskim BLF Corporation. Jej efektem miała być współpraca m.in. przy budowie użytkowego pojazdu elektrycznego. Chociaż informacja chwilowo poprawiła nastroje inwestorom, z perspektywy czasu można uznać ją za ostatnie, rozpaczliwe próby wyjścia z sytuacji.


W związku z trudnym położeniem,

w marcu tego roku, zarząd Ursusa wnioskował o wszczęcie postępowania sanacyjnego, wskutek którego spółka mogłaby uniknąć upadłości finansowej. Po przeciwnej stronie barykady stanęli wierzyciele Ursusa — Getin Noble Bank i PKO BP, przed którymi dotychczas Ursus był chroniony, znajdując się w trakcie restrukturyzacji.

Reklama

Źródło: Tradingview.com


Niestety, sąd przychylił się do żądań wierzycieli, wydając wyrok o oddaleniu wniosku o postępowanie sanacyjne i ogłoszeniu upadłości spółki. Ten, jak czytamy - "jest nieprawomocny, ale skuteczny i wykonany z dniem jego wydania".
Wiadomość znalazła swoje odzwierciedlenie na GPW, przyczyniając się do potężnego tąpnięcia, które spowodowało spadek wartości spółki o ponad 30%.

Źródło: notowania.pb.pl

Ursus od dawna notował coraz gorsze wyniki finansowe, a jego zobowiązania wobec wierzycieli w znacznym stopniu przekraczały aktywa.

Czytaj więcej