Drastyczna obniżka notowań ropy naftowej na światowych giełdach nie idzie w parze ze spadkiem cen paliw na stacjach w Polsce. Według danych portalu Autocentrum średnia cena benzyny 95 osiągnęła swój szczyt w czerwcu tego roku, wynosząc 7,84 zł/ za litr, i do dziś spadła o 17,6% (obecnie średnia to 6,46 zł/l). W tym samym czasie średnia cena na stacjach benzynowych w Stanach Zjednoczonych maksymalnie wynosiła 4,84 USD za galon (ok. 4,12 zł/l) i spadła obecnie o 32%, do 3,26 USD/galon (ok. 2,84 zł/l). W USA ceny na stacjach paliwowych zdają się podążać za trendami na rynku ropy naftowej, czego nie można powiedzieć o Polsce, gdzie od sierpnia ceny pozostają na podobnym poziomie.
Źródło: Conotoxia MT5, XTIUSD
Co może Exxon, czego nie może Orlen?
Mimo spadających cen ropy naftowej marża (procent zysku netto z przychodów) na każdym sprzedanym litrze jednego z największych amerykańskich koncernów paliwowych Exxon Mobile wzrosła w III kw. br. z 15,4% do 17,5%. W tym samym czasie marża Orlenu wzrosła z 7,45% do 10,7%. Jak się okazuje, mogła ona nie być spowodowana lepszym świadczeniem usług przez tę firmę.
Wzrost rentowności przy spadających cenach na stacjach (przynajmniej tych w Stanach Zjednoczonych) mógł być spowodowany zwiększonym wykorzystaniem mocy produkcyjnej rafinerii oraz zwiększonymi przychodami w III kw. tego roku. Jak możemy dowiedzieć się z komentarza prezesa amerykańskiego koncernu Darrena Woodsa: “Rygorystyczna kontrola kosztów oraz wzrost sprzedaży produktów naftowych i chemicznych o wyższej marży przyczyniły się do wzrostu zysków i przepływów pieniężnych w tym kwartale”. Koszty produkcji amerykańskiego koncernu spadły kwartał do kwartału o 6%. W tym samym okresie koszty te dla Orlenu wzrosły o aż 34%.
Źródło: Conotoxia MT5, ExxonMobil, Daily
W przypadku Orlenu na wynik kwartalny znacząco mogła wpłynąć pozycja zabezpieczająca na kontraktach walutowych (hedging), która w przypadku osłabienia się polskiej waluty wygenerowała 3,5 mld zł zysku dla spółki. Wzrost przychodów Orlenu mógł być też spowodowany w dużej mierze przejęciem grupy Lotos i włączeniu jej wyniku do wyników spółki, co wygenerowało dodatkowe 2,3 mld zł przychodów.
Może inną drogą prezesie Obajtek (Orlen)?
Wydaje się, że zamiast nakładać coraz wyższe marże i opłaty na polskich kierowców można na przykładzie Exxon Mobile skupić się na cięciu kosztów i zwiększaniu produkcji zamiast monopolizacji polskiego rynku paliwowego oraz łaskawym ratowaniu Polaków kartami VITAY.
Grzegorz Dróżdż, Młodszy Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)