Wczorajsza sesja, mimo wzrostowego otwarcia, była słabą (zarówno pod względem wyników, jak i obrotów) sesją dla polskiego indeksu WIG20. Przy niewielkich obrotach (670 mln zł wobec średniej z ostatniego roku na poziomie 990 mln zł) indeks zanotował 0,1%-owy spadek po raz kolejny zbliżając się do poziomu 1410 pkt. W ujęciu sektorowym sytuacja była dobra – wzrosły prawie wszystkie subindeksy (oprócz WIG-Górnictwo z 1,3%-owym spadkiem i WIG-Motoryzacja z 0,1%-owym spadkiem). Wśród spółek z grona blue chipów liderem wzrostów zostało LPP (+3,1%) oraz bank Pekao (+2%). Była to również kolejna bardzo dobra sesja dla CD Projekt, który zakończył sesję 1,2%-ową zwyżką. Najsłabszym walorem z indeksu WIG20 był wczoraj Cyfrowy Polsat, który zniżkował o 4,7%. Tak słaby wynik był związany między innymi z decyzją agencji Moody’s, która obniżyła rating dla tej spółki.
Podobnie do polskiego WIG20 zachowywały się wczoraj główne indeksy rynków bazowych. Niewielki spadek zanotował niemiecki DAX, kończąc sesję z wynikiem -0,4%. Nieco więcej (0,8%) straciły brytyjski FTSE i francuski CAC40. Podobne (ok. 1%-owe) zniżki zaliczyły wczoraj giełdy w USA.
Z wiadomości z kraju można krótko wspomnieć o wczorajszym wystąpieniu prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego, który skomentował ostatnią decyzję RPP o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. Przewodniczący RPP potwierdził, że nie jest to koniec cyklu podwyżek, a raczej chwilowe zatrzymanie go. Dalsze decyzje Rady Polityki Pieniężnej mają być uzależnione od kolejnych odczytów i prognoz inflacyjnych. /Arkadiusz Banaś/
