Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

40 eur ile to pln

Poranny, środowy handel na rynku FX przynosi lokalną korektę eurodolara co generuje ruch spadkowy na PLN. Złoty kwotowany jest następująco: 4,4993 PLN za euro, 3,6913 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1133 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,2094 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,836% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie 24h obrotu na globalnych rynkach przyniosły wyczekiwany ruch korekcyjny na EUR/USD

Umocnienie dolara tłumaczone jest faktem, iż inwestorzy dostrzegają sygnały mówiące że Fed zaczyna brać pod uwagę wyższe wskazania inflacyjne jako nieprzejściowe. Oznaczałoby to docelowo zacieśnienie polityki i mniej gołębią retorykę. Należy jednak pamiętać iż chodzi tu o bardzo umowne i subiektywne kwestie, a sama Rezerwa Federalna oficjalnie kontynuuje wsparcie gospodarki. Mocniejszy dolar zaciążył jednak na wycenach walut EM,w tym na PLN. Kurs EUR/PLN odbił z okolic 4,4752 PLN pod 4,5 PLN. Ciekawie prezentuje się krajobraz po wczorajszej aukcji „QE” ze strony NBP, gdzie odkupione zostały jedynie 2 serie antyCOVIDowe, podczas gdy deklarowano odkup 8 serii obligacji. Rynek zastanawia się czy jest to może pierwszy sygnał dot. tzw. „taperingu” ze strony NBP.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego

GUS zaprezentuje informacje ws. wskaźnika dóbr inwestycyjnych za I kw. Ciekawie prezentuje się kalendarz dla USA gdzie będziemy świadkami odczytu rewizji PKB oraz co-czwartkowych wniosków o zasiłek.

Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż okolice 4,4750 PLN za euro mogą lokalnie stanowić wsparcie ograniczające dalsze umocnienie PLN.

Reklama

 

 

Nota prawna

Czytaj więcej