Dziś opublikowane zostały istotne dane z gospodarki Wielkiej Brytanii. Były to odczyty sprzedaży detalicznej, które rozczarowały ekonomistów. W pierwszej akcji na słabe dane funt nie zareagował silnymi spadkami, ale przebicie wsparcia przy poziomie 1,226 (para GBPUSD) może dać nam silny sygnał słabości brytyjskiej waluty.
Od dwóch miesięcy sprzedaż detaliczna stoi w miejscu. We wrześniu ujęciu miesięcznym nie odnotowano wzrostu obrotu (podobnie jak w sierpniu), choć oczekiwano, że wzrośnie on o 0,4%. W ujęciu rocznym dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej spadła z 6,6% do 4,1%. Prognoza zakładała spadek tylko do poziomu 4,8%. Bazowa sprzedaż detaliczna (sprzedaż z wyłączeniem paliw) rosła o 4,0% (prognozowano spadek dynamiki z 6,2% do 4,5%).
Sprzedaż detaliczna (r/r)
Sprzedaż detaliczna jest jednym z bardziej istotnych wskaźników makroekonomicznych, gdyż odzwierciedla zachowania konsumentów. Te z kolei dość szybko reagują na zmiany sytuacji gospodarczej oraz oczekiwań co do tego jak ta sytuacja będzie wyglądać w przyszłości.
Kurs funta nie zareagował silnym spadkiem na rozczarowujące dane. Kurs GBPUSD od rana utrzymuje się tuż nad strefą oporu przy poziomie 1,226. Po samym odczycie nie doszło do przebicia tej strefy, ale po 30 minutach kurs zdoła zejść poniżej wspomnianego poziomu. Jeśli będzie się w stanie tam utrzymać (zamknięcie świecy poniżej poziomu 1,266), to będzie dla nas spadkowym sygnałem, związanym z formacją podwójnego szczytu (1,232) oraz negacją formacji podwójnego dołka (1,213). Poziomem docelowym dla spadków jest 1,213.
GBPUSD - H1
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję