Fed rozpoczyna fazę obniżek stóp procentowych
Biorąc pod uwagę komunikację amerykańskich bankierów centralnych opartą o dane makroekonomiczne (inflację, która zbiega stopniowo do celu inflacyjnego, mniejszą temperaturę rynku pracy) decyzja o cięciu jest przesądzona.
Skala obniżki pozostaje jednak niepewna, co odzwierciedla duża zmienność rynkowej wyceny prawdopodobieństwa skali obniżki.
Obecnie (poniedziałek) rynki finansowe przypisują prawdopodobieństwo ok. 60% obniżce o 50 pkt baz. oraz 40% cięciu o 25 pkt baz. Spodziewamy się, że Fed zdecyduje się ostatecznie na obniżkę o 25 pkt baz.
Przemawia za tym, naszym zdaniem, rynek pracy, który (pomimo słabszych wyników względem ubiegłego roku) nadal w solidnym tempie zwiększa zatrudnienie. Co więcej, aktywność gospodarcza pozostaje niezła.
Według oddziału Fed w Atlancie wzrost gospodarczy w 3Q 2024 szacowany jest na 2,5% kw/kw (SAAR) wobec 3,0% kw/kw (SAAR) w 2Q 2024, wciąż powyżej średniej wieloletniej.
>> Czytaj też: Spadek zużycia energii. GUS publikuje nowe dane, czy ceny energii ulegną zmianie?
Nie będzie zaskoczenia -50pb
Ponadto wykres dot-plot prezentujący oczekiwania co do stóp procentowych w przyszłości wskazywał na tylko jedną obniżkę o 25 pkt baz w tym roku, co naszym zdaniem, przemawia za ostrożnym i wywarzonym podejściem do rozpoczęcia obniżek stóp.
Nie bylibyśmy jednak zaskoczeni cięciem o 50 pkt baz., gdyby członkowie uznali, że należy przyspieszyć cykl obniżek.
Bardzo ciekawe są także perspektywy dalszych kroków Fed. W tym tygodniu poznamy też nowy wykres dot-plot prezentujący prognozy członków Fed.
Naszym zdaniem mediana prognoz na 2024 jak i na 2025 r. będą sporo niższe niż w czerwcu, aczkolwiek nie tak niskie jak obecne oczekiwania rynku. Według nich stopy procentowe na koniec 2024 r będą niższa o ok. 125 pkt baz. i o kolejne 125 pkt baz. w 2025 r. W naszej ocenie oczekiwania te są przesadzone.
Bardzo istotna będzie też komunikacja przewodniczącego Fed na konferencji, która, jak się spodziewamy, nie będzie zgodna z bardzo łagodną ścieżką stóp wycenianą przez rynki.
>> Zobacz równiez: NBP publikuje dane o inflacji za sierpień. Co najmocniej zdrożało?
Produkcja przemysłowa w sierpniu pod negatywnym wpływem efektu kalendarzowego
W czwartek będą opublikowane dane z polskiego przemysłu. Według naszych szacunków dynamika produkcji sprzedanej przemysłu spadła do 0,0% r/r z 4,9% r/r miesiąc wcześniej.
Na podobnym poziomie kształtuje się konsensus rynkowy. Spadek rocznej dynamiki produkcji to częściowo efekt mniejszej niż przed rokiem liczby dni roboczych.
Z tego też powodu dynamika produkcji po wyeliminowaniu wahań sezonowych będzie bardziej stabilna, wskazując na umiarkowany jej wzrost.
W naszej ocenie dane te będą wpisywały się w obraz stopniowego odrodzenia przemysłu, choć ze względu na recesję w niemieckim przemyśle, proces ten następuje nieco wolniej od pierwotnych oczekiwań. Negatywne skutki słabszego popytu zewnętrznego łagodzi natomiast odradzający się popyt krajowy.
W czwartek poznamy dane z rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu. Spodziewamy się, że przeciętne zatrudnienie spadnie o 0,3% r/r.
W przypadku przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia oczekujemy wzrostu o 10,7% r/r wobec 10,6% r/r miesiąc wcześniej.
Oznacza to względną stabilizację rynku pracy, choć zaznaczamy, że w okresach wakacyjnych dane mogą być bardziej zmienne niż zwykle, ze względu na możliwe przestoje i ograniczenia produkcji w związku z okresami urlopowymi.
Dane z krajowej gospodarki nie powinny wpłynąć istotnie na naszą ocenę perspektyw gospodarki i polityki pieniężnej.
>> Sprawdź także: Spadek zużycia energii. GUS publikuje nowe dane, czy ceny energii ulegną zmianie?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję