Według jednego z największych przedsiębiorstw handlujących ropą, cena surowca nie będzie więcej drożeć, głównie z uwagi na to, że wzrost popytu wytraca tempo, a rafinerie nie mają problemu z zaspokojeniem zapotrzebowania.
„Na rynku jest już sporo surowca i zajmie nam chwilę aby go zużyć” mówi w wywiadzie CEO Vitol Group of Cos Ian Taylor. Po wzrostach z poziomu swojego wieloletniego minimum, cena ropy w zeszłym miesiącu oscylowała w okolicy 50 dolarów za baryłkę. „Myślę, że na koniec roku cena nie będzie wiele różnić się od obecnej, natomiast do końca 2017 roku może osiągnąć 60 dolarów za baryłkę” dodaje Taylor.
Ich prognoza, która w dużej mierze pokrywa się z prognozami Goldman Sachs Group Inc., mówi że czeka nas dłuższy okres niższych cen bardziej przypominający lata 1986 – 1999 niż duże ruchy w okolicy 2008 roku. Obroty Vitol Group to około 6 milionów baryłek dziennie – to wystarczająca ilość do pokrycia zapotrzebowania Niemiec, Francji, Włoch oraz Hiszpanii, dlatego prognozy przedsiębiorstwa są poważane na rynku.
Taylor, który handluje ropą od prawie czterech dekad, przyznaje że jednorazowe zjawiska, takie jak nagłe zmniejszenie dostaw z Kanady i Nigerii, w pierwszej połowie roku pomogły odrobinę zmniejszyć rynek tym samym wpływając na wzrost cen ropy.
Wzrost popytu
„Oczekujemy drobnego wzrostu popytu w drugiej połowie roku, ponieważ nieznacznie osłabił się popyt na dalekim wschodzie, a Chińskie rafinerie wydają się być usatysfakcjonowane zapasami surowca, w który zaopatrzyły się w pierwszym miesiącu roku.” Mówi Taylor.
Prezes Vitol Group dodaje także, że letni wzmożony ruch na drogach w Stanach Zjednoczonych także nie powinien wpłynąć na wzrost cen ponieważ rafinerie będą w stanie sprostać zapotrzebowaniu na paliwo, którego zapasy są spore.
Amerykańskie kontrakty na ropę wygasające w sierpniu – szczycie sezonu są handlowane po niższej cenie niż kontrakty wygasające we wrześniu – oznacza to, że nikt nie obawia się o zapasy paliwa.
Przerwy w dostawach
„W tym samym czasie przerwy w dostawach same zanikają, tak ja niedawno przywrócone do porządku dostawy surowca z Kanady” kontynuuje Taylor.
Prognozy dotyczące cen ropy nie powinny zmienić się znacząco w 2017 roku, ponieważ za każdym razem kiedy wydobycie i produkcja rośnie w jednym miejscu spada on gdzie indziej. Niewiadomą pozostają tylko złoża gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych, które zdają się być mocno wyeksploatowane.
Produkcja ropy w Stanach Zjednoczonych mocno odczuła spadki cen wywołane przez decyzje podjęte przez OPEC w 2014 roku.
Vitol Group, które niedawno obchodziło swoją 50 rocznicę, nie jest zadowolone z wyników za pierwszą połowę roku 2016. Zarobili mniej niż w analogicznym okresie w roku poprzednim kiedy osiągnęli wyni 1.6 miliarda dolarów głównie z uwagi na zmiany cen na rynkach energetycznych.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję