Informacje na dziś
PL: Dziś NBP opublikuje dane o inflacji bazowej. Według naszych szacunków główna z miar, wskaźnik CPI po wyłączeniu cen żywności i energii, wzrósł w lipcu do 3,7-3,8% r/r z 3,6% r/r w czerwcu. Jest to pierwszy od marca 2023 r. wzrost tej miary inflacji, potwierdzający spodziewane nasilenie inflacji w II poł. tego roku.
US: Dziś opublikowany zostanie indeks nastrojów konsumentów opracowany przez Uniwersytet Michigan. Spodziewany jest jego wzrost w sierpniu do 66,7 pkt. z 66,4 pkt miesiąc wcześniej. Wobec licznych ważnych publikacji z gospodarki USA w poprzednich dniach, publikowane dziś dane nie powinny wpłynąć istotnie na nastroje rynkowe. Z punktu widzenia Fed ciekawe mogą być natomiast subindeksy odzwierciedlające oczekiwania inflacyjne konsumentów.
Zobacz także: Kurs dolara zalicza spadki USD. Indeksy giełdowe na fali, kolejny dzień wzrostów. Podsumowanie czwartkowej sesji
Wydarzenia i komentarze
PL: Według wstępnego szacunku GUS wzrost gospodarczy przyspieszył w 2Q 2024 do 3,2% r/r z 2,0% r/r w 1Q. Eliminując wpływ czynników sezonowych gospodarka urosła o 1,5% kw/kw wobec wzrostu o 0,8% kw/kw kwartał wcześniej. GUS nie podał szczegółowych danych o strukturze wzrostu, niemniej szacujemy, że filarem wzrostu była konsumpcja prywatna. Biorąc pod uwagę dane dotyczące handlu zagranicznego w 2Q br., nieco korzystniejsza niż nasze pierwotne szacunki mógł być także wkład eksportu netto. Słabe wyniki produkcji budowlano-montażowej sugerują natomiast kolejny kwartał spadku inwestycji w środki trwałe. W II połowie tego roku wzrost gospodarczy w ujęciu r/r w nieco przyspieszy względem wyniku w I półroczu. Perspektywy gospodarki w kolejnych kwartałach oceniamy umiarkowanie optymistycznie. Podtrzymujemy prognozę, że wzrost PKB w tym roku wyniesie 3,0%.
PL: Inflacja CPI w lipcu wzrosła do 4,2% r/r z 2,6% r/r miesiąc wcześniej, co jest zgodne z szybkim szacunkiem GUS opublikowanym dwa tygodnie temu. Głównym źródłem zwyżki inflacji CPI był wzrost cen nośników energii. W opublikowanych danych uwagę zwraca wciąż wysoka dynamika cen usług. W skali miesiąca usługi podrożały aż o 1,1% m/m, a ich roczna dynamika przyspieszyła do 6,2% r/r z 6,1% r/r w czerwcu. Inflacja cen usług pozostaje uporczywa i będzie utrudniała powrót inflacji CPI do celu banku centralnego. Utrzymanie inflacji powyżej celu NBP, a także spodziewane przyspieszenie wzrostu gospodarczego, sprzyjać będą utrzymaniu jastrzębiej narracji RPP.
US: Inflacja CPI w USA spadła w lipcu do 2,9% z 3,0% r/r w czerwcu, co było wynikiem nieco niższym niż konsensus rynkowy. Zgodny z oczekiwaniami był natomiast odczyt inflacji bazowej, która spadła do 3,2% r/r z 3,3% r/r miesiąc wcześniej. Dane te potwierdzają postępującą dezinflację w Stanach Zjednoczonych.
US: Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w lipcu o 1% m/m, wyraźne silniej niż sugerował to konsensus rynkowy na poziomie +0,4% m/m. To drugi z rzędu miesiąc pozytywnej niespodzianki w danych o sprzedaży detalicznej, a jednocześnie jej największa skala od stycznia 2023 r. Dodatkowo nieco w górę zrewidowane zostały dane za czerwiec, kiedy sprzedaż detaliczna nie zmieniła się względem poprzedniego miesiąca, podczas gdy pierwotnie szacowano spadek o 0,2% m/m. Z wyłączeniem sprzedaży aut, sprzedaż wzrosła o 0,4% m/m wobec spodziewanej zwyżki o 0,1% m/m. Dane te potwierdzają dobrą kondycję amerykańskich konsumentów, czemu sprzyja ich dobra sytuacja dochodowa, ale także wciąż nienajgorsza sytuacja na rynku pracy. Dane te zmniejszają obawy o recesję w USA, a jednocześnie wzmacniają przekonanie co do jej miękkiego lądowania. Wraz z opublikowanymi wcześniej danymi o inflacji, wspierają oczekiwania na cięcie przez Fed stóp proc. we wrześniu o 25 pkt. baz.
Rynki na dziś
Ani odczyt krajowej inflacji bazowej, ani indeksu uniwersytetu Michigan z USA nie powinny znacząco wpływać na nastroje podczas dzisiejszej sesji. Za nami dość intensywne dni w trakcie których inwestorzy schłodzili swoje oczekiwania co do tegorocznych ruchów Fed na stopach procentowych. Zakładamy, iż dzisiejsza sesja będzie przebiegać spokojnie. Oznacza to fluktuację kursu EUR/PLN wokół poziomu 4,2880 i zakotwiczenie eurodolara przy 1,10.
Rynek krajowy
Dwie ostatnie sesje na rynku złotego przyniosły ograniczenie zmian polskiej waluty. Kurs EUR/PLN koncentrował się wokół poziomu 4,29 odchylając się o +/- 1 grosz. Warto jednak zauważyć, że nieco ponad tydzień temu notowania polskiej waluty zainicjowały aprecjację a wspomniana para zawróciła z poziomu 4,33. Tym samym złoty powrócił do „ulubionego” pasma wahań w ostatnich miesiącach tj. 4,24 – 4,30 z którego wybijały go górą przede wszystkim globalne wzrosty awersji do ryzyka. Naszym zdaniem kurs EUR/PLN ma szansę zniżkować w kolejnych tygodniach do dolnego ograniczenia opisywanego pasma. Wiele zależeć będzie od działań Rady Polityki Pieniężnej. W sytuacji, gdy rynek agresywnie wycenia cięcia stóp procentowych w Polsce (w perspektywie np. 9 miesięcy) potencjalne ich wykasowanie rodziłoby przestrzeń do umocnienia złotego. Tym bardziej, jeśli łagodzenie polityki pieniężnej rozpoczną lub kontynuować będą największe banki centralne tj. Fed i Europejski Bank Centralny. Na krajowym rynku długu druga połowa tygodnia przyniosła niewielkie wzrosty dochodowości wzdłuż całej krzywej. Wciąż jednak są to marginalne ruchy korekcyjne w stosunku do skali zniżki rentowności jaka miała miejsce pod koniec lipca.
Rynki zagraniczne
Zgodnie z oczekiwaniami w ostatnich dwóch dniach eurodolar poruszał się w rytm napływających publikacji danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Te z kolei interpretowane były pod kątem potencjalnej obniżki stóp procentowych na najbliższym tj. wrześniowym posiedzeniu Fed. Odczyty inflacji CPI, sprzedaży detalicznej, czy produkcji przemysłowej z amerykańskiej gospodarki miały mieszaną wymową. Większość z nich jednak (tj. spadek CPI i produkcji przemysłowej) wpisywały się w scenariusz łagodnego rozpoczęcia cyklu cięć stóp procentowych w przyszłym miesiącu. W efekcie zmalało rynkowe prawdopodobieństwo ruchu o 50 pkt. baz. we wrześniu (nie jest już scenariuszem bazowym dla inwestorów), potaniał dolar (kurs EUR/USD wzrósł powyżej poziomu 1,10), zwyżkowała nieco dochodowość amerykańskiej krzywej obligacji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję