Wczoraj GUS opublikował wstępne dane o PKB Polski za 4Q’22. Pierwszy szacunek (z połowy lutego) został potwierdzony – PKB rósł w tempie 2% r/r. To oznacza dalsze chłodzenie wzrostu wobec dynamiki 3,6% r/r w 3Q’22. W ujęciu k/k po wyrównaniu sezonowym obserwujemy nawet silne cofnięcie, o 2,4%. Gdzie są źródła słabości? Po stronie konsumpcji, zarówno prywatnej jak i publicznej, które zaliczyły spadek o 1,5% r/r oraz o 1,6% r/r.
W ujęciu k/k po wyrównaniu sezonowym konsumpcja gospodarstw domowych zaliczyła spadek drugi kwartał z rzędu, tym razem bardzo wyraźny -2,5% (w 3Q’22 -0,7%). Roczną dynamikę PKB wspierały inwestycje, zapasy i eksport netto, które dodały po ok. 1 p.p. do wzrostu. Inwestycje rosły o 4,9% r/r i 1,3% k/k. To mocny wynik i największe pozytywne zaskoczenie mając na uwadze słabe od dłuższego czasu nastroje w firmach, brak wejścia w życie KPO, czy też w końcu systematycznie słabnącą mieszkaniówkę.
Wciąż silny wkład zapasów do PKB to też zaskoczenie. Wzrost PKB w całym ub. roku był istotnie podkręcony przez przyrost zapasów, ale wydawało się, że ten czynnik w 2H’22 wygaśnie, wraz ze słabnącą się globalną konsumpcją dóbr, poprawą sytuacji w łańcuchach dostaw czy też obawą o przyszły popyt. Tak się nie stało, ale odwrócenie tych tendencji w końcu musi nastąpić i spodziewamy się, że w 2023 istotnie obniży dynamikę PKB. Pozytywny wkład eksportu netto obserwowaliśmy drugi kwartał z rzędu, co przy tak dynamicznie słabnącej konsumpcji jest naturalne. W 2023 ta reguła nadal powinna obowiązywać.
Publikowane wczoraj dane o PKB nie są jakimś znaczącym zaskoczeniem. Zbliżone wnioski można było wyciągnąć po danych rocznych (koniec stycznia) i szybkim szacunku za 4Q’22 (połowa lutego). Teraz dostaliśmy po prostu dokładne liczby. Te pokazują na znaczące osłabienie konsumpcji, wciąż silne inwestycje i duże ryzyko dla wzrostu po stronie nawisu zapasów. To raczej obraz wspierający scenariusz schodzenia inflacji na niższe poziomy w dalszej części br.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję