Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

wzrost wydobycia ropy

EUR: Inflacja HICP w strefie euro w styczniu mocno zaskoczyła, rosnąc do 5,1% r/r, a rynek oczekiwał spadku do 4,5% r/r (konsensus wzrósł z 4,1% r/r po inflacyjnych niespodziankach w Niemczech, Francji i Hiszpanii) z 5,0% r/r w grudniu. Głównym źródłem wzrostu inflacji były ceny energii (w metodyce Eurostatu zarówno ceny paliw, jak i nośników energii), których dynamika przyspieszyła do 28,6% r/r z 25,9% r/r w grudniu.

 

Jednocześnie, silnie (o ok. 1,4pp.) podniesiono wagę energii w nowym koszyku inflacyjnym (w ramach corocznej rewizji), co dodało do inflacji ponad 0,4pp. Wzrosły również ceny żywności, alkoholu i tytoniu, przy czym duże wzrosty odnotowały ceny nieprzetworzonej żywności. Inflacja bazowa spadła do 2,3% r/r z 2,6% r/r w grudniu. Ceny usług były w styczniu stabilne, a ceny nieenergetycznych towarów przemysłowych spadły o 2,0% m/m. Mimo spadku inflacji bazowej, nieoczekiwany wzrost inflacji HICP ogółem do rekordowo wysokiego poziomu podważa w percepcji uczestników rynku dotychczasową retorykę EBC, że wzrost inflacji jest „tymczasowy”. Wzmaga to oczekiwania na wzrost stóp procentowych w strefie euro już w tym roku i na bardziej jastrzębią retorykę ze strony Ch.Lagarde po dzisiejszym posiedzeniu EBC. Już teraz wiadomo, że EBC będzie musiał w marcu po raz kolejny podnieść projekcję inflacji. Jednocześnie, spadek inflacji bazowej, który nastąpił pomimo trwającego od kilku miesięcy kryzysu energetycznego, oznacza, że gołębie skrzydło EBC wciąż będzie miało solidne argumenty w dyskusji. To, w połączeniu z negatywnym wpływem podwyżek stóp na wciąż wrażliwe gospodarki południa strefy euro, zapowiada wg nas, że EBC pozostanie raczej bardzo ostrożny.

Przegląd wydarzeń ekonomicznych: Inflacja HICP w strefie euro vs projekcje EBC - 1Przegląd wydarzeń ekonomicznych: Inflacja HICP w strefie euro vs projekcje EBC - 1

Reklama

 

USA:

Raport ADP z amerykańskiego rynku pracy za styczeń okazał się rozczarowaniem

Co prawda pozostajemy dość sceptyczni jeżeli chodzi o ocenę „zdolności predykcyjnych” ADP w kontekście późniejszych publikacji NFP, ale nie możemy nie odnotować, że mierzona tym wskaźnikiem zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym odnotowała w styczniu pierwszy od grudnia 2020 miesięczny spadek i to aż o 301 tys. (z 776 tys. w grudniu). Spadło zarówno zatrudnienie w sektorze produkcyjnym, jak i usługowym. Głównej przyczyny takiej zmiany należy się doszukiwać w kolejnej fali pandemii, która swój szczyt osiągnęła dokładnie w tygodniu, w którym zbierane są dane (wtedy blisko 9 milionów Amerykanów przebywało na chorobowym). Sugeruje to, że także piątkowy odczyt NFP będzie bardzo słaby (jako niepracujący zostaną zaklasyfikowani ci, którzy byli na bezpłatnym urlopie chorobowym, a więc przeważnie pracownicy w słabiej opłacanych sektorach), ale jednocześnie możemy zobaczyć wysoki wzrost wynagrodzeń. Jedynie w przypadku stopy bezrobocia (Household Survey jest przeprowadzana przez cały miesiąc) zaburzenie z tytułu pandemii będzie wyraźnie mniejsze. Oznacza to jednocześnie, że na początku marca, gdy będą publikowane dane za luty, odczyt NFP powinien być bardzo wysoki, co będzie wspierać jastrzębie skrzydło w Fed przed marcowym posiedzeniem FOMC, na którym rynek oczekuje pierwszej podwyżki stóp.

Przegląd wydarzeń ekonomicznych: Inflacja HICP w strefie euro vs projekcje EBC - 2Przegląd wydarzeń ekonomicznych: Inflacja HICP w strefie euro vs projekcje EBC - 2

 

POL:

Prezes NBP, A.Glapiński, powiedział, że aprecjacja złotego wspierałaby zacieśnienie polityki pieniężnej

Dodał, że NBP dąży do trwałego obniżenia inflacji i będzie podejmował wszystkie niezbędne kroki w tym kierunku.

Reklama

E.Łon (RPP) powiedział, że uruchomienie tarczy antyinflacyjnej przez rząd przemawia za tym, aby w lutym stopy procentowe utrzymać na dotychczasowym poziomie. Jego zdaniem być może warto poczekać do marcowej projekcji inflacji i PKB i wówczas zastanowić się nad tym, czy warto dokonać kolejnej podwyżki stóp.

 

OPEC:

Państwa OPEC+ uzgodniły, że miesięczny wzrost wydobycia ropy (400 tys. baryłek dziennie) pozostanie bez zmian,

wbrew apelom niektórych państw (USA, Indie), aby istotnie zwiększyć wydobycie w obliczu rosnących cen ropy. OPEC+ stwierdził jednocześnie, że winę za rosnące ceny ropy ponoszą kraje konsumujące ją, które nie zapewniają wystarczających inwestycji w sektorze paliw kopalnych, gdyż przestawiają się na zieloną energię (OPEC+ kontroluje ok. 40% podaży ropy na świecie). Szanse na zwiększenie podaży w przyszłości także nie są duże, gdyż niektóre kraje OPEC+ mają bardzo ograniczone moce produkcyjne i nie są w stanie sprostać dzisiejszym celom wydobycia. To sugeruje, że w najbliższym czasie źródłem złagodzenia presji na ceny ropy może być jedynie spadek popytu.

Czytaj więcej

Artykuły związane z wzrost wydobycia ropy