- W najbliższych latach wyraźnie może wzrosnąć akcyza na papierosy i wyroby tytoniowe
- Przez podwyżki władze mogą próbować łatać wielką dziurę w budżecie
- Wzrost cen może prowadzić do rozwoju szarej strefy
Mapa akcyzowa do kosza, nowe propozycje uderzą palaczy po kieszeni
Obecnie za paczkę papierosów klient w Polsce płaci 17-18 PLN. Cena wynika m.in. ze stałego podnoszenia akcyzy: o 10 proc. rocznie. Dotyczyło to papierosów, ale też tytoniu do palenia czy wkładów do podgrzewaczy. Taki wzrost branża tytoniowa i Ministerstwo Finansów uzgodniły kilka lat temu, tzw. mapa akcyzowa miała obowiązywać do 2027 roku. Wiele wskazuje jednak na to, że owo porozumienie trafi do kosza.
Trwają prace nad nowymi zapisami ustawy o podatku akcyzowym. Z rządowych stron można się dowiedzieć, że stawki akcyzy w najbliższych latach mają rosnąć w sposób zróżnicowany. Przewiduje się podwyższenie:
- części kwotowej stawki akcyzy na papierosy
- w 2025 r. - 25%
- w 2026 r. - 20%
- w 2027 r. - 15%
- części kwotowej stawki akcyzy na tytoń do palenia
- w 2025 r. - 38%
- w 2026 r. - 30%
- w 2027 r. - 22%
- stawki na cygara i cygaretki
- w 2025 r. - 25%
- w 2026 r. - 20%
- w 2027 r. - 15%
- stawki na susz tytoniowy
- w 2025 r. - 38%
- w 2026 r. - 30%
- w 2027 r. - 22%
- części kwotowej stawki akcyzy na wyroby nowatorskie (segment podgrzewaczy)
- w 2025 r. - 50%
- w 2026 r. - 20%
- w 2027 r. - 15%
- stawki akcyzy na płyn do papierosów elektronicznych
- w 2025 r. - 75%
- w 2026 r. - 50%
- w 2027 r. - 25%
Z zapisów wynika także, że opodatkowaniu będą podlegać urządzenia do waporyzacji. Na razie przyjęto, że stawka wyniesie 40 zł za sztukę.
W trosce o zdrowie obywateli. I kasę państwa
Jak tłumaczone są proponowane zmiany? W projekcie mowa jest m.in. o "urealnieniu dotychczasowej akcyzowej mapy drogowej". Wprowadzane są podwyżki, bo rośnie siła nabywcza konsumentów. Ci ostatni mogą kupić coraz więcej papierosów, także tych elektronicznych, za średnie wynagrodzenie, więc przyszedł czas na działanie państwa i ograniczenie palenia. Dlaczego? Oczywiście w trosce o zdrowie obywateli: mniej palisz, dłużej żyjesz.
Przeczytajcie także: Płaca minimalna zbyt wysoka? Minister krytykuje kolejną podwyżkę
Jednocześnie podkreśla się, że ceny papierosów w Polsce wciąż należą do jednych z najniższych w UE (w ubiegłym roku taniej było ponoć tylko w Bułgarii). Ustawodawca chce też ukrócić, tzn. uporządkować, segment elektronicznych papierosów, które cieszą się wielkim powodzeniem głównie wśród osób młodszych. Dotyczy to m.in. pochodzących z Chin jednorazowych e-papierosów, które w ostatnich latach zalewają nasz rynek.
Obok kwestii zdrowotnych trzeba jednak wskazać na te finansowe: w przyszłorocznym budżecie przewidziano gigantyczny deficyt i władze szukają pieniędzy, którymi można tę dziurę zasypać. Jak podaje Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego, branża tytoniowa nie tylko zatrudnia w naszym kraju 60 tys. osób (mowa o plantatorach i osobach zatrudnionych w przetwórstwie oraz produkcji), ale też dostarcza budżetowi ponad 28 mld zł rocznie. Najwyraźniej kwota ta ma ulec zwiększeniu.
Szara strefa tytoniowa w Polsce jest niewielka. Na razie
Problem polega na tym, że wzrost akcyzy może skutkować także rozwojem szarej strefy. Na razie nie stanowi ona w Polsce wielkiego problemu. Z informacji KPMG wynika, że szara strefa tytoniowa wyniosła u nas w ubiegłym roku 3,6 proc. rynku, a Polacy wypalili 1,5 mld sztuk nielegalnych papierosów (spadek o 0,33 mld szt.), wskutek czego fiskus utracił ok. 0,2 mld euro. Dla porównania w całej UE szara strefa tytoniowa przekroczyła 8% rynku. Wspólnota utraciła blisko 11,6 mld euro wpływów budżetowych z niezapłaconych podatków na tytoń. Niechlubnym liderem zestawienia była Francja, w której co trzeci papieros pochodzi z nielegalnych źródeł.
Na dobry wynik Polski miały się złożyć m.in. uszczelnienie granic na Wschodzie, ale też wspomniana mapa drogowa podwyżek akcyzy. Wzrost cen był stopniowy i równy. Nowe stawki sprawią, że ceny wzrosną bardzo wyraźnie: ze wspomnianych 17-18 PLN obecnie, do około 21 zł w przyszłym roku, 24 PLN w 2026 roku i przeszło 26 PLN za ponad dwa lata. Chociaż nie brakuje głosów, że ceny wzrosną jeszcze bardziej. A to już może się przełożyć na rozwój szarej strefy.
Policja dość regularnie i chętnie informuje o likwidacji nielegalnych fabryk papierosów, tylko w ubiegłym roku takich interwencji miało być ponad 20, najświeższe doniesienia dotyczą centralnej Polski:
"Działania funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego przasnyskiej Policji oraz mundurowych z Biura Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej Komendy Głównej Policji i Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu doprowadziły do rozbicia grupy przestępczej, której członkowie, produkując i handlując nielegalnymi papierosami narazili Skarb Państwa na straty w wysokości 12 mln zł. Podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali 7 mężczyzn i zabezpieczyli nielegalną linię produkcyjną, blisko 8 ton krajanki tytoniowej, ponad 10 mln sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy oraz samochody dostawcze".
Możliwe, że z najbliższych latach liczba takich akcji wzrośnie za sprawą rosnącej koniunktury w tytoniowym podziemiu.
Przeczytajcie także: Cena kawy jest najwyższa w historii
