Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

wykres Dow Jones

Krótkoterminowy zryw popytu zdaje się dobiegać końca, a przynajmniej traci na sile. Po odbiciu od wsparcia 26000 punktów, które jest efektem mierzenia kierunkowego o wartości 100%, amerykański indeks DJIA skierował się na północ. Utworzenie nowego szczytu zmusza do przestawienia zielonej linii trendu na punkt podparcia, czyli dołek z końca października.

Tym samym linia ta oddaliła się od większości wykresy, który opisuje. Dlatego warto nanieść przyspieszoną linię – czerwoną. Ta w wyniku konsolidacji, która pojawiła się po przełamaniu szczytu 29540 punktów, traci na zaznaczeniu w wyniku jej przecięcia przez wykres.

Najbliższe lokalne wsparci to 28880. To stąd rozpoczął się ostatni impuls wzrostowy, który miał szanse na udowodnienie siły amerykańskich spółek.

Dlatego może dziwić fakt, że po raz kolejny US30 znajduje się poniżej czerwonej linii, wyznaczającej poprzedni opór. Widocznie podaż nie zapomniała o możliwościach tkwiących w tym obszarze.

Widać to szczególnie na Wuksnikach. MACD wszedł w obszar wartości ujemnych, pomimo że DJIA tworzy tylko małą korektę. Układ szczytów sugeruje zjawisko negatywnej dywergencji, co tworzy poważny argument za utrzymaniem się poniżej oporu. Oscylator RSI opuścił strefę wykupienia i kieruje się do wartości oznaczonych linią 30 punktów. To także wspiera posiadaczy pozycji krótkich, którzy zakładają rozbudowanie fazy spadkowej w cenie i czasie.

Reklama

Aby rozwiać te wątpliwości, to ten instrument musi ponownie pokonać 29540 punktów, wskazując, że trend jest nadal silny, a ostatnie dni to tylko chwilowa zadyszka.

DJIA ma zadyszkę.  - 1DJIA ma zadyszkę.  - 1

Czytaj więcej