Zamknięcie tygodnia przyniosło osłabienie nastrojów na krajowym rynku. Inicjatorem spadków był ogólnie gorszy sentyment na globalnych giełdach powodowany m.in. słabszymi od oczekiwań odczytami z amerykańskiego rynku pracy. Notowania FW20 po kilkupunktowym wzroście na otwarciu notowań dość szybko zaczęły się obniżać w rytm zachowania rynku kasowego, a przejściowa stabilizacja w kolejnych godzinach okazała się tylko przystankiem przed popołudniowym spadkiem.
Na wykresie 60-min dały o sobie przede wszystkim znać rozbudowane, negatywne dywergencje na wybranych wskaźnikach AT.
Kurs przeszedł w fazę ruchu bocznego gdzie podstawa, jako ewentualny sygnał dla potwierdzenia dywergencji, jest przy wartości 2344 pkt. Jeżeli zostanie przełamany to będzie wskazanie dla kontynuacji zniżki. Na MACD jest podtrzymany sygnał sprzedaży, uwagę zwraca też DMI z pierwszym negatywnym przecięciem linii wskaźnika.
Na wykresie dziennym układ ostatnich dwóch świec przypomina spadkową formację zasłony ciemnej chmury
Ryzyko wykonania korekty nie przeczy jednak pozostającej do wykonania formacji trójkąta, z której poziom docelowy jest określony w pobliżu 2390 pkt. Niski wolumen ostatniej sesji pokazuje, że zniżka kursu bardziej wynikała z cofnięcia popytu, stąd wykazane nierównowaga może zostać szybko odwrócona. Na RSI został przejściowo zasygnalizowany stan wykupienia rynku, ale MACD i DMI w pełni podtrzymują wcześniejsze sygnału kupna. Poranne notowania kontraktów terminowych na główne indeksy implikują neutralny początek sesji dla FW20.
/Marcin Brendota/