- Ile przegrała Kavita Fisher w appkach hazardowych?
- W jaki sposób psychiatra wpadła w uzależnienie?
- Jak próbowała wyzwolić się ze szponów nałogu?
- Jakie wnioski wyciągnęła Fisher ze swojej przygody?
Kavita Fisher ma 41 lat. Jest matką dwójki dzieci i mieszka na przedmieściach Mount Lebanon w Pittsburghu. Jest psychiatrą i skupia się na uzależnieniach.
Kavita Fisher wpadła w uzależnienie od hazardu online. Opowiedziała swoją niesamowitą historię dziennikarzom „Wall Street Journal”.
Zaczęło się niewinnie
„Uzależnienie to proces, w trakcie którego nasz mózg przyzwyczaja się do czegoś, od czego nie może uciec. Pomimo świadomości, że nie jest to zdrowe, jest to proces, z którym ludzie naprawdę się zmagają” – tłumaczy Kavita Fisher.
Kavita Fisher zajmowała się zawodowo tematem m.in. uzależnienia od hazardu, a sama roztrwoniła setki tysięcy dolarów w mniej niż rok, zostając z długiem, którego spłata zajmie jej… 15 lat. Zrobiła to nie w kasynie, ale na swoim telefonie, korzystając z aplikacji hazardowych, które przenoszą automaty i blackjack z kasyna do kieszeni.
Kavita Fisher przyznaje, że od wielu lat lubiła gry hazardowe. Grała często z rodziną w indyjską grę karcianą teen patti. Odwiedzała kasyna z przyjaciółmi, jednak ustalała twardy budżet 100 dolarów na jedzenie, napoje i grę.
Jej stosunek do hazardu zmienił się w latach po pandemii, kiedy Kavita pracowała w domu. „Nie lubiłam pracować w domu, czułam się odizolowana od rodziny i przyjaciół. Jesienią 2021 roku skończyłam 40 lat, mój pies był chory, zmagałam się z emocjami po rozwodzie. Pewnego dnia pobrałam aplikację online lokalnego kasyna, aby zagrać w kości. Dowiedziałam się, że można grać z krupierem na żywo i poczułam się tak, jakbym tam była” – opowiada w podkaście WSJ.
Fisher przyznaje, że zaczęło się niewinnie, od 30 USD. „Pamiętam, że szybko doszłam do 2,5 tys. USD zadłużenia. Postanowiłam odrobić tę stratę. Chciałam codziennie wygrywać 30 USD, i tyle, potem robić przerwę. Ale to nie działało. Przerzuciłam się na nową aplikację firmy DraftKings. Oferowała ona wiele bonusów. Jest to bardzo angażująca platforma. Wciągnęłam się w gry slotowe, tam na początku można było grać za darmo. Po jakimś czasie zaczęłam grać na pieniądze, coraz wyższe sumy” – opowiada psychiatra.
Kavita Fisher przyznaje, że w pewnym momencie zaczęła unikać telefonu, bo zorientowała się, że hazard online przeszkadza jej w normalnym życiu. Jednak gdy przychodził wieczór, i dzieci poszły spać, demony wracały. „Często grałam od 21:00 do północy. Zdarzało się też, że jeśli przegrałam, to goniłam za stratami do 5:00 nad ranem” – przyznaje.
Z perspektywy czasu mówi o tym spokojnie: „Proces zachodzący w mózgu podczas hazardu online polega na tym, że receptory dopaminy potrzebują coraz więcej tego uderzenia, uczucia pośpiechu, aby uzyskać przyjemny efekt. Dlatego ludzie najczęściej grają coraz dłużej i za coraz większe pieniądze, aby uzyskać ten sam efekt”.
Psychiatra przyznaje, że w ponad rok zrobiła sobie 200 tys. USD długu na appkach hazardowych. „By finansować grę, korzystałam z kart kredytowych i sięgałam do rodzinnych oszczędności. Zaczęłam nawet zaciągać pożyczki. Zauważyłam, że moje zobowiązania rosną. W grudniu 2022 roku otrzymałam wiadomość e-mail od DraftKings: zostałam VIP-em DraftKings. VIP-ami w takich firmach są ludzie, którzy przegrywają regularnie spore sumy, to niekoniecznie są posiadacze odrzutowców, którzy co weekend latają do Las Vegas” – mówi Fisher.
Trudno rzucić uzależnienie
Na początku 2023 roku Kavita podjęła próbę rzucenia hazardu online, ale nie udało się, właśnie przez to, że otrzymywała ciągle bonusy jako VIP DraftKings. Przyznaje, że prosiła nawet jako VIP o pieniądze od firmy i otrzymywała, np. 500 USD co jakiś czas na „rozgrzewkę”.
„Hazard online dlatego jest niebezpieczny, że nie widzisz pieniędzy. Trzeba mieć sporo zaparcia, żeby wziąć 10 000 USD w papierkach i iść do kasyna. W appce tych pieniędzy nie widać. Klika się i już. Porzucasz racjonalność” – tłumaczy Fisher.
Uzależnienie zaczęło zanikać przypadkowo, po tym jak jej chłopak zabrał ją na weekend do Cancun. Na wiele dni wyszła poza zasięg działania appki hazardowej, której używała, bo opuściła stan, w którym może ona legalnie działać.
Fisher zaciągnęła pożyczkę pod zastaw domu na kwotę prawie 250 000 USD. Jednocześnie starała się przerwać uzależnienie. Przyznała się przed firmą DraftKings do kompulsywnego hazardu i poprosiła o zwrot części swoich strat, ale odmówiono jej. W ciągu pierwszych czterech miesięcy 2023 r. Kavita straciła w DraftKings około 141 000 USD, a firma przyznała jej ponad 36 000 USD w kredytach hazardowych.
Zobacz także: Latające samochody nadchodzą, dominują producenci z jednego kraju
Wielka wygrana i smutny finał
To jeszcze nie koniec tej historii. Teraz jej najbardziej zadziwiająca część. Fisher latem 2023 postanowiła zagrać ostatni raz. Wpłaciła na rachunek appki 750 USD i w kilka dni los niesamowicie jej sprzyjał. Powiększyła kwotę do, uwaga, 480 00 USD.
„Ta suma spłaciłaby mój drugi kredyt hipoteczny, wszystkie moje pożyczki, moją pożyczkę emerytalną i miałabym trochę na wpłatę na konto oszczędnościowe. Ale co się stało? Kontynuowałam grę. Pomyślałam, że uda mi się zamienić te pół miliona w milion i przejść na emeryturę lub otworzyć dodatkowy biznes, taki jak kawiarnia” – przyznaje.
Finał był nieszczęśliwy. Kavita Fisher znów zaczęła przegrywać i zebrała „ze stołu” około 40 000 USD.
„Oczywiście, biorę na siebie odpowiedzialność za to, co się stało. To ja zdecydowałam się pobrać aplikację hazardową. Złożyłam autowniosek o zakaz uprawnia hazardu w stanie Pensylwania i dnia 14 sierpnia 2023 roku został on zaakceptowany” – przyznaje Fisher.
W sumie Kavita Fisher straciła ponad 400 000 USD przez swoje uzależnienie od hazardu online. Teraz jest głęboko zadłużona. Każdego miesiąca spłaca prawie 5 000 USD pożyczki. Pracuje na dwa etaty. Nie dotyka hazardowych appek.
