Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

urząd regulacji energetyki

Krajowe dane z rynku pracy za listopad zaskoczyły pozytywnie, pokazując silniejszy od oczekiwań wzrost płac i zatrudnienia (nawet od naszych wyższych od konsensusu prognoz). W naszej ocenie, przy napiętej sytuacji na rynku pracy, tempo wzrostu wynagrodzeń może w kolejnych miesiącach przyspieszyć powyżej 10% r/r. Dane zwiększają prawdopodobieństwo kolejnych podwyżek stóp NBP w najbliższych miesiącach. Więcej w Makro Flashu: „Rynek pracy kwitnie nawet w listopadzie”.

Urząd Regulacji Energetyki opublikował nową taryfę na energię elektryczną na 2022, która przewiduje wzrost rachunku za prąd o 24%

Równolegle opublikowano nową taryfę gazową, zgodnie z którą ceny gazu ziemnego dla odbiorców detalicznych wzrosną od stycznia przeciętnie o 54%. Wpływ tych zmian na konsumentów będzie ograniczany przez „tarczę antyinflacyjną”, ale nawet po jej uwzględnieniu skala wzrostu cen jest większa niż zakładaliśmy. Tak duża skala podwyżki taryf niesie pytanie o ostateczny kształt „tarczy antyinflacyjnej”, w szczególności o to, czy zostanie ona wydłużona ponad obecnie zakładane 3 miesiące i czy obniżone (a jeśli tak, to kiedy) zostaną stawki VAT na żywność oraz paliwa. Dla ścieżki inflacji istotne będzie także to, czy sprzedawcy gazu skorzystają z możliwości danych im przez uchwaloną 2 grudnia ustawę o zmianie Prawa energetycznego i złożą wniosek o rozłożenie w czasie zatwierdzonego przez URE wzrostu cen. Różne możliwe założenia dotyczące wskazanych czynników prowadzą do różnych scenariuszy inflacyjnych, których spektrum zaczyna się na średniorocznej inflacji w 2022 na poziomie 6,5%, a kończy na 8,5%, a dla 2023 może oznaczać średnioroczną inflację w przedziale 5-7%. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem wydaje nam się przedłużenie „tarczy energetycznej” przynajmniej do końca czerwca, co oznaczałoby wzrost średniorocznej inflacji do 7,7% w 2022 i 5,4% w 2023 z 5,0% w 2021. Zmiany URE nie wpływają bezpośrednio na inflację bazową. Ich wpływ na inflację CPI jest jednak na tyle duży, że nowa ścieżka inflacji w naszej ocenie zwiększa prawdopodobieństwo większej skali wzrostu stóp NBP, w skali zbliżonej lub nawet nieco większej, wobec tego, co dotychczas maksymalnie wyceniał rynek (3,00-3,50%).

Przegląd wydarzeń ekonomicznych w Polsce: rynek pracy kwietnie; wzrost płacy w kraju; gigantyczne podwyżki cen prądu i gazu - 1Przegląd wydarzeń ekonomicznych w Polsce: rynek pracy kwietnie; wzrost płacy w kraju; gigantyczne podwyżki cen prądu i gazu - 1

E.Łon (RPP) powiedział (w piątek rano, a więc przed publikacją nowych taryf URE), że jego zdaniem najlepiej by było, gdyby nie trzeba było dalej podnosić stóp, bo mogą mieć one negatywne przełożenie na kredytobiorców.

K.Zubelewicz z RPP powiedział w wywiadzie dla Interii, że według jego szacunków krajowe czynniki odpowiadają za wzrost cen na poziomie ok. 6,5% r/r.

Reklama

Jego zdaniem nie można wykluczyć, że inflacja przekroczy w najbliższym czasie 10% r/r. Według niego główna stopa na poziomie 1,75%. jest obecnie zdecydowanie za niska, a kluczową kwestią jest odejście od polityki ujemnych realnie stóp procentowych dla oszczędzających. To oznaczałoby konieczność stopniowego podnoszenia stóp tak długo, aż chociaż zrównają się z inflacją, jednak K.Zubelewicz nie spodziewa się aż tak radykalnych ruchów. Jego zdaniem, gdyby Rada chciała akceptować inflację na wysokim poziomie 3,5% w skali roku trzeba by podwyższyć stopy do 4,5%. Komentując głosy na temat możliwości podniesienia stóp o 50pb w styczniu członek RPP stwierdził, że „to nie byłaby duża podwyżka”. Jego zdaniem lepiej jest przeprowadzić serię podwyżek w kilku zdecydowanych krokach i zamknąć cały proces do lutego. Stwierdził ponadto, że w Radzie dominują obawy o stabilność rynku pracy i dalszy wzrost gospodarczy, dlatego unika ona deklaracji, że znajduje się w cyklu podwyżek stóp procentowych.

M.Bosacki (Koalicja Obywatelska) poinformował, że kandydatami większości senackiej do RPP są L.Kotecki, P.Litwiniuk oraz J.Tyrowicz

Senat ma do obsadzenia trzy miejsca przy czym dwa już od stycznia (za E.Gatnara i J.Kropiwnickiego), a trzecie Płace w Polsce na tle trendu sprzed pandemii Źródło: Macrobond, PKO Bank Polski. 4500 5000 5500 6000 sty 18 lip 18 sty 19 lip 19 sty 20 lip 20 sty 21 lip 21 PLN 3| Dziennik Ekonomiczny 20.12.2021 w listopadzie, gdy mija kadencja R.Sury. To trzecie miejsce ma zostać obsadzone (wg informacji PAP Biznes) przez prof. Tyrowicz.

W wywiadzie dla Global Risk Regulator Prezes NBP A. Glapiński powiedział, że zapewnienie stabilności cen, czyli zapewnienie powrotu inflacji do średniookresowego celu, jest jego głównym zadaniem. Wskazał, że w trakcie pierwszej fazy pandemii głównym wyzwaniem dla banków centralnych było ograniczanie gospodarczych strat związanych z pandemią. Obecnie celem jest niedopuszczenie do utrwalenia się podwyższonej inflacji. Szef banku centralnego powiedział, że jest gotowy dalej pełnić funkcję prezesa NBP, jeśli taka będzie decyzja Prezydenta i Sejmu. Podkreślił przy tym, że w burzliwych czasach duże znaczenie ma ciągłość instytucjonalna. Prezes NBP ocenił, że CBDC może być na dziś dobrym rozwiązaniem dla państw, w których słabo rozwinięty jest system płatniczy, gdzie brakuje innowacji, występuje zmniejszający się obieg gotówki lub monopolizacja systemów płatniczych. Jego zdaniem powyższe warunki w Polsce nie występują. Mimo tego NBP przygląda się pracom innych banków centralnych w zakresie CBDC.

Czytaj więcej