Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

tse100

Po gwałtownym spadku we wtorek, spowodowanym również spadkami w USA, akcje europejskie zanotowały wczoraj zwrot w przeciwnym kierunku, odrabiając wszystkie straty z początku tygodnia, a FTSE100 osiągnął nowe 14-miesięczne maksimum. Gwałtownej wtorkowej wyprzedaży przypisuje się wiele przyczyn, jednak w rzeczywistości, że niewiele się zmieniło od stanu, w jakim byliśmy pod koniec zeszłego tygodnia. Być może właśnie dlatego akcje wczoraj odbiły, biorąc pod uwagę, że perspektywy gospodarcze pozostają niezachwiane, pomimo obaw o wyższą inflację.

Nie oznacza to,

że zmniejszyło się ryzyko dalszych spadków amerykańskich akcji, przy słabym wczorajszym zamknięciu w USA, kiedy Nasdaq i Russell 2000 drugi dzień z rzędu zakończyły dzień na minusie, nawet pomimo, że Dow wybił nowe szczyty. Sektor farmaceutyczny również ucierpiał po tym, jak Stany Zjednoczone oświadczyły, że są otwarte na poparcie zwolnienia z patentów na szczepionki w WTO. Spowodowało to, że zarówno ceny akcji Pfizera, jak i Moderny nieco straciły na wartości w późniejszych godzinach sesji.

Wydaje się,

że dzisiejsza sesja europejska rozpocznie się nieco słabiej w wyniku niepowodzenia amerykańskich rynków w utrzymaniu swoich zysków. Uwaga skupi się na funcie szterlingu, ponieważ w całym kraju trwają wybory lokalne i regionalne, a uczestnicy rynku będą obserwować głosowanie w Szkocji i czy SNP będzie w stanie uzyskać większość, aby ubiegać się o prawo do ponownego głosowania nad niepodległością. Rynki walutowe były do tej pory niezwykle optymistyczne, jeśli chodzi o perspektywę takiego wyniku i do pewnego stopnia nietrudno zrozumieć, dlaczego. To nie jest problem, który zniknie, bez względu na wynik dzisiejszego głosowania. Cała racja bytu SNP polega na przeprowadzeniu nowego głosowania niepodległościowego tak szybko, jak to możliwe, jednak biorąc pod uwagę obecne sondaże, nie ma gwarancji, że przyniesie ono zwycięstwo, nawet jeżeli do niego dojdzie.

Oczekujemy również na decyzję Banku Anglii i ostateczny raport PMI dla usług z Wielkiej Brytanii za kwiecień,

który ma wykazać odczyt na poziomie 60,1, co jest najwyższą wartością od osiemdziesięciu miesięcy. Jeśli chodzi o Bank Anglii, dzisiejsza decyzja polityczna jest ważna w kontekście tego, jak decydenci postrzegają rozwój brytyjskiej gospodarki w ciągu najbliższych kilku miesięcy, biorąc pod uwagę, jak różny jest obecnie obraz gospodarczy, od ostatniego spotkania, które odbyło się w marcu. Ze względu na siłę ostatnich danych ekonomicznych i pozytywne perspektywy na II kwartał, możemy spodziewać się, że bank na początek podniesie prognozę wzrostu i inflacji. Największą zagadką będzie to, w jaki sposób postrzega trwałość ożywienia gospodarczego.

Na marcowym posiedzeniu niektórzy członkowie Komitetu Polityki Pieniężnej byli bardziej optymistyczni,

Reklama

w szczególności główny ekonomista Andrew Haldane, który zasugerował możliwość wiosennego ożywienia gospodarczego w wyniku nagromadzenia oszczędności. Jego odejście z RPP w najbliższych miesiącach będzie mocno odczuwalne, głównie ze względu na jego zdolność wychodzenia myśleniem poza strefę komfortu. Mimo, że niektóre z jego pomysłów spotkały się z krytyką i pogardą w niektórych kręgach, był gotów myśleć nieszablonowo, w przeciwieństwie do innych członków RPP, których myślenie o polityce pieniężnej wydaje się raczej dwuwymiarowe.

Na szczęście wszystkie rozmowy o ujemnych stopach procentowych zostały odłożone na bok,

plan wprowadzania szczepionek jest teraz znacznie bardziej zaawansowany, a ograniczenia mają być dalej łagodzone, niezależnie od nowych wariantów wirusów. Ta potencjalna poprawa stwarza możliwość pierwszych dyskusji na temat perspektyw mniej akomodacyjnej polityki banku. Generalnie nie spodziewamy się żadnych zmian w polityce pieniężnej, ale mogą pojawić się rozmowy o zawężaniu działań. Niedawna przerwa we wzroście rentowności 10-letnich obligacji prawdopodobnie wywołała poczucie ulgi, jednak biorąc pod uwagę poprawę, która może być widoczna w danych w nadchodzących miesiącach, możemy oczekiwać wczesnych dyskusji na temat zawężania programu skupu obligacji na rynku.

W Stanach Zjednoczonych oczekuje się, że ostatnie tygodniowe dane dotyczące wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wykażą kolejną poprawę przed jutrzejszym raportem NFP. Oczekuje się, że odczyt spadnie do 538 tys. z 553 tys.

EURUSD – kurs spadł wczoraj poniżej 1,2000, niosąc perspektywę powrotu w kierunku 1,1920. Niepowodzenie w przełamaniu 1,2150 w zeszłym tygodniu niesie ryzyko powrotu w kierunku 1,1800. Wsparcie znajduje się przy 1,2080.

GBPUSD – kurs porusza się w konsolidacji z oporem przy 1,4020, który pozostaje kluczową barierą dla powrotu w kierunku szczytów z lutego. Wsparcie wyznacza poziom 1,3800 oraz szersza strefa niżej przy 1,3700. 

Reklama

EURGBP – para przełamała w dół 0,8670 i wydaje się gotowa na test 50-dniowej MA oraz poziomu 0,8620. Przełamanie tej strefy może doprowadzić do retestu 0,8580. Opór znajduje się przy 0,8670/80 i dalej, w okolicy 0,8730.

USDJPY – para odbiła z powrotem w stronę oporu przy 109,70 i możliwy jest powrót w kierunku  108,70 ze wsparciem linii trendu wzrostowego poprowadzoną od styczniowych dołków, które znajduje się przy 108,10. Poniżej 107,80 otwiera się perspektywa powrotu w okolice 106,80.

FTSE100 - otwarcie oczekiwane na niezmienionym poziomie do 7,039

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 22 punkty do 15,148

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 3 punkty do 6,336

Sentyment rynkowy CMC Markets:

Reklama

US SPX 500 – w opinii większości klientów CMC Markets korekta na amerykańskim indeksie będzie kontynuowana – tak przynajmniej wynika z zaangażowania w pozycje krótkie na kontraktach CFD na indeks S&P 500. Obecnie 56% klientów aktywnych na tym rynku posiada pozycje krótkie, które stanowią 57% wartości ogółu.

CMC GBP Index –  w dniu posiedzenia Banku Anglii można oczekiwać podwyższonej zmienności na indeksie funta, reprezentującym siłę szterlinga względem ośmiu głównych walut (USD, EUR, JPY, CAD, CHF, CNH, NOK i SEK). Aktualnie sentyment względem funta jest pozytywny, choć wartość pozycji długich spadła dziś o 4 punkty procentowe, a ilość o 5 punktów procentowych. Pozycje długie stanowią 52% wartości i posiada je 62% klientów CMC aktywnych na tym instrumencie.

Bitcoin – większość klientów CMC Markets oczekuje kontynuacji ruchu wzrostowego po korekcie z drugiej połowy kwietnia. Pozycje długie na kontraktach CFD na ten instrument stanowią 88% wartości i posiada je 81% klientów aktywnych na tym rynku.

Decyzja Banku Anglii w centrum uwagi - 1Decyzja Banku Anglii w centrum uwagi - 1

Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.
Czytaj więcej