Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

towar

  • Jak duże będą niedobory?
  • Jakie globalne problemy może to wywołać?
  • Jakie są prognozy dla cen miedzi?


 

Miedzi będzie brakować. Popyt wystrzeli ponad podaż

Miedź ma za sobą mocne fundamenty. Przede wszystkim, świat potrzebuje tego surowca, i to bardzo dużo. Z czasem jeszcze więcej.

Zapotrzebowanie na miedź będzie wzrastać, oceniają eksperci. Bank of America prognozuje obecnie, że do 2030 roku podaż miedzi będzie o 15% niższa niż popyt. Oznacza to przewagę popytu nad podażą o około 5 mln ton.

Bank spodziewa się również, że roczny wzrost popytu na miedź podwoi się do około 4% rocznie do końca obecnej dekady. Zainteresowanie miedzią napędzać ma transformacja związana z odnawialnymi źródłami energii (OZE), wydatkami na infrastrukturę sieciową i rozwój pojazdów elektrycznych.

“Jeśli szacunki okażą się prawidłowe, w ciągu najbliższych kilku lat zobaczymy znacznie wyższe ceny miedzi. Miedź to gorący towar” - skomentował Adam Kobeissi, ekonomista The Kobeissi Letter.

Reklama

 

Wykres: Prognozowane niedobory miedzi na kolejne lata - analiza Wood Mackenzie.

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Wood Mackenzie, Financial Times.

 

Przypomnijmy, że cena miedzi spadła o 20% od szczytów z maja. Pomimo korekty, notowania metalu są o ponad 6% wyżej niż na początku 2024 roku. Tylko w ciągu ostatnich 4 lat ceny surowca wzrosły o 46%.

Reklama

Przewidywany niedobór miedzi powstawał przez lata z powodu niedoinwestowania w odkrywanie złóż i rozwijanie kopalni. Placówki wydobywające potrzebują około 15, aby rozpocząć produkcję.

“Myślę, że zmierzamy do świata poważnych ograniczeń podaży miedzi. To nie jest tak, że można przestawić przełącznik, aby zwiększyć moce produkcyjne” - stwierdzili analitycy Jefferies.

Jednak nie wszyscy są zgodni co do tego, że podaż miedzi zostanie daleko w tyle za popytem.

“Obecnie nie uważamy, że w nadchodzących latach grozi nam niedobór miedzi. W 2013 roku przewidywano braki w dostawach w 2023 roku, ale tak się nie stało” - stwierdzili eksperci duńskiej firmy NKT specjalizującej się w produkcji kabli. - “Zabezpieczyliśmy miedź dla naszego portfela zamówień. Poza tym, to spekulacje”

 

Zobacz również: Konsekwencje tej debaty mogą wywołać krach

Reklama

 

Jakie są prognozy dla ceny miedzi?

Rewizji prognoz dokonali z kolei ekonomiści Goldman Sachs. Wcześniej, przewidywali oni wzrost cen surowca do nawet 15 tys. USD do 2025 roku. Odwołali jednak te zapowiedzi.

“W przypadku miedzi zaobserwowaliśmy znaczną elastyczność cenową zarówno podaży, jak i popytu tego lata. W rezultacie gwałtowne wyczerpanie zapasów miedzi, którego oczekiwaliśmy, prawdopodobnie nastąpi znacznie później, niż wcześniej sądziliśmy” - skomentowali analitycy rynku metali z Goldman Sachs.

“W związku z tym opóźniamy nasz cel na koniec 2024 roku wynoszący 12 tys. USD za tonę do okresu po 2025 roku. W rezultacie, na 2025 rok prognozujemy 10,1 tys. USD. To powyżej obecnego poziomu, ale znacznie poniżej naszych wcześniejszych oczekiwań na poziomie 15 tys. USD” - dodali.

Gdy podaż miedzi okaże się znacznie niższa niż popyt, może nie tylko dojść do wzrostu cen, ale także do zastępowania tego surowca zamiennikami. W wielu przypadkach może być ona zastąpiona, np. Chiny zastępują ją aluminium w okablowanie energetycznym.

 

Reklama

Wykres: Notowania kontraktów na miedź na giełdzie COMEX

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: TradingView.

 

Miedzi potrzebne jest sporo, a kopalnie nie będą nadążać z jej wydobywaniem, wynika z przedstawionych wcześniej prognoz podaży od Bank of America. Chociaż popyt na odnawialne źródła energii, modernizację sieci i samochody elektryczne nadal rośnie, coraz trudniej jest budować nowe kopalnie.

Jednocześnie, producenci wykorzystujący ten surowiec będą potrzebować go coraz więcej. Zapowiadana jest transformacja sektora wydobywczego miedzi w kierunku zaangażowania odbiorców końcowych w finansowanie kopalń, np. producentów samochodów elektrycznych czy wielkich firm technologicznych.

Reklama

Taki schemat nie byłby niczym nowym. Tak jest już w przypadku wydobycia litu, niklu czy kobaltu. Odbiorcy miedzi finansują kopalnie w zamian za dostawy.

“Większe zaangażowanie klientów, tak jak w przypadku metali akumulatorowych, to kierunek, w którym prawdopodobnie podąży miedź” - stwierdzili eksperci Teck Resurces, kanadyjskiego producenta miedzi i cynku. - “Ci, którzy będą wykorzystywać miedź, niezależnie od tego, czy chodzi o stacje ładowania, budowę sieci czy pojazdy, zaczną bardziej interesować się tym, w jaki sposób uzyskują dostęp do tej miedzi”

„Zaczniemy dostrzegać większe zainteresowanie bezpośrednimi powiązaniami między górnikami a tymi ostatecznymi użytkownikami końcowymi. Zaczynamy widzieć i słyszeć o tym coraz więcej” - dodali.

 

Czytaj także: O wycenie KGHM, przyszłości Sierra Gorda i wykorzystaniu AI do analizy rudy – mówi prezes miedziowego giganta

Czytaj więcej

Artykuły związane z towar