Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

the merge kiedy

Po trzech latach przerwy wracamy z naszą serią cotygodniowych transmisji live, poświęconych rynkowi kryptowalut i wirtualnym aktywom. Krypto Stream pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu informacji i medialnym szumie, jakie przez siedem dni w tygodniu towarzyszą obserwatorom i uczestnikom rynku kryptowalut. Program na naszym kanale YouTube jak zawsze prowadzi Darek Dziduch. Nie masz czasu na udział w transmisji i oglądanie video? Rzuć okiem na skrót tematów poruszonych podczas live’a:


 

Nadchodzi Ethereum Merge, czyli największa aktualizacja w historii rynku kryptowalut 

  • myślę, że ten tydzień będzie jednym z najważniejszych momentów tego roku na rynku kryptowalut i - można by nawet zażartować, że wyjątkowo nie ma to związku z nadchodzącym posiedzeniem amerykańskiej rezerwy federalnej.
  • zostały bowiem dwa dni do The Merge, czyli kluczowego etapu rozwoju sieci Ethereum, którego najważniejszym założeniem jest przejście z dotychczasowego algorytmu konsensusu Proof of Work na Proof of Stake
  • i na tym lajwie skupię się na najważniejszych rzeczach, które na ten temat trzeba wiedzieć, opowiem o tym jak będzie wyglądał proces aktualizacji sieci do Ethereum 2.0, jakie będą jego konsekwencje i jakie ryzyka się z tym wiążą oraz co tak naprawdę się zmieni z perspektywy zwykłego użytkownika i posiadacza ETH, a także jakie mamy scenariusze na przyszłość
  • zacznę od samego początku, czyli na czym polegają zmiany nadchodzące wraz z The Merge?
  • jak wiadomo Ethereum od początku swojego istnienia działało w oparciu o algorytm konsensusu Proof of Work, czyli taki sam jak np. w bitcoinie (oczywiście algorytm nie jest identyczny, ale założenia już tak). Mamy w nim więc górników, którzy za pomocą prądożernych koparek potwierdzają kolejne transakcje w sieci i wykopują nowe jednostki kryptowaluty, które są nagrodą za ich pracę.
  • nie jest jednak tajemnicą, że Ethereum od samego początku swojego istnienia było projektowane z założeniem, że Proof of Work jest tylko etapem przejściowym
  • o konieczności przejścia Ethereum na Proof of Stake, czyli na drugi etap jego rozwoju (Ethereum 2.0), Vitalik Buterin mówił już w 2016 roku 
  • jeszcze wcześniej w kodzie źródłowym Ethereum pojawiła się tzw. “bomba trudności”, czyli algorytm, który miał w krótkim czasie podnieść trudność wydobycia ETH tak mocno, że górnikom zupełnie nie opłacałoby się dalej kopać
  • jak zapewne pamiętacie Difficulty Bomb był finalnie aż pięciokrotnie przekładany (pierwszy raz w 2107 roku, w 2019, 2020 i dwukrotnie w 2021 roku). Dla porównania developerzy Ethereum Classic pozbyli się “bomby trudności” z kodu ETC w 2018 roku
  • ze względu na te ogromne opóźnienia w przejściu na Ethereum 2.0 wiele osób już przestało wierzyć w to, że zmiana algorytmu konsensusu Ethereum w ogóle kiedykolwiek nadejdzie, a górnicy ETH długo trwali w swego rodzaju “strefie komfortu”
  • no ale jednak ten moment nadchodzi wielkimi krokami, bo sam proces określany jako The Merge ma się wydarzyć między 14 a 15 września
  • jaki tak naprawdę był problem Ethereum z Proof of Work?
  • Przede wszystkim chodzi o kwestie związane ze skalowalnością, która w obecnym modelu jest za niska (w zależności od tego jak jest to liczone, określa się ją mniej więcej na 15 transakcji na sekundę), bo przecież warto pamiętać, że sieć Ethereum jest kompletnie inna niż np. samego bitcoina
  • Ethereum to tak naprawdę taki “zdecentralizowany system operacyjny” dla smart kontraktów, a nie wyłącznie sieć transakcyjna
  • w sieci Ethereum są tysiące zdecentralizowanych aplikacji, z których wiele jest naprawdę bardzo rozbudowanych
  • już pod koniec 2017 roku aplikacja z NFT-kami CryptoKitties potrafiła zapchać całą sieć Ethereum
  • obecnie tych apek jest dużo więcej i pozostanie Ethereum przy Proof of Work w zasadzie nie byłoby możliwe na dłuższą metę
  • oprócz tego dochodzą wysokie koszty transakcyjne i ogromny pobór energii całej sieci
  • obecnie sieć Ethereum pochłania prawie 84 terawatogodziny prądu w ujęciu rocznym, co daje mniej więcej pobór energii zbliżony do Finlandii (więc dochodzą tu też kwestie środowiskowe i związane z rosnącymi kosztami energii)
  • wszystkie te problemy docelowo ma rozwiązać zmiana algorytmu konsensusu Ethereum na Proof of Stake

 

Co daje przejście Ethereum na Proof of Stake?

  • w przypadku algorytmu konsensusu Proof of Stake nie ma już górników, którzy wykorzystują swój sprzęt, tylko tzw. validatorzy, czyli węzły w sieci, które dysponują określoną liczbą - w naszym przypadku - ETH
  • to validatorzy w sieci PoS odpowiadają za zatwierdzanie transakcji i tworzenie nowych jednostek kryptowaluty
  • w sieci Ethereum każdy będzie mógł zostać Validatorem, nie posiadając specjalistycznego sprzętu
  • może to być nawet laptop, ważne żeby miał skonfigurowane oprogramowanie pełnego węzła Ethereum (nie jest to wcale specjalnie skomplikowane i większość osób powinna sobie z tym poradzić) i stabilny dostęp do internetu, warto też mieć trochę wolnej przestrzeni dyskowej, co najmniej te 2 TB
  • no i najważniejsza rzecz: żeby zostać validatorem i samodzielnie stakować w sieci Ethereum, trzeba mieć co najmniej 32 ETH, które muszą zostać zablokowane
  • oczywiście, są też inne sposoby na staking bez takiej kwoty i konieczności zakładania full node’a, np. wrzucenie środków do smart kontraktu z pulą stakingową albo zrobienie tego na scentralizowanej giełdzie
  • sama zablokowana kwota validatora może być przejęta, jeśli ten próbuje złamać zasady konsensusu i działa nieuczciwie (np. zatwierdza bloki double-spend albo z nieprawidłowymi transakcjami, etc.)
  • kontrowersyjne jest to, że validator może zostać ukarany nawet za częste utraty połączenia z siecią
  • ogólna zasada jest taka, że uczciwi validatorzy zyskają więcej niż jakby działali niezgodnie z zasadami
  • oczywiście, to wspomniane 32 ETH to minimalny próg uruchomienia swojego węzła validatora, im więcej środków stakujemy, tym większe będą nasze nagrody za zatwierdzanie bloków
  • trzeba się jednak liczyć z tym, że stopy zwrotu będa niższe niż w przypadkum kopania Ethereum, głównie ze względu na szacowaną większą liczbę węzłów biorących udział zabezpieczaniu sieci
  • stopa zwrotu ze stakingu ETH będzie dynamiczna, ale po przejściu na PoS (gdy górnicy będą już poza siecią) ma ona wynieść ok. 7% rocznie

 

O co chodzi w The Merge?

  • no dobra, ale mówimy tutaj o przejściu sieci największej blockchainowej platformy z Proof of Work na algorytm konsensusu Proof of Stake, więc skąd w ogóle ta nazwa “The Merge”, sugerująca że dojdzie do jakiegoś połączenia?
  • proces przejścia tak dużej i skomplikowanej sieci jak Ethereum na zupełnie inny algorytm konsensusu to ogromna zmiana i wiele może pójść nie do końca tak jak powinno
  • dlatego też developerzy Ethereum tak długo nad tym pracowali, po to by jak najmocniej przetestować sieć działającą w oparciu o Proof of Stake
  • w grudniu 2020 roku ruszył tzw. Beacon Chain, czyli niezależna sieć testowa Ethereum działająca w oparciu o algorytm konsensusu Proof of Stake
  • w tej chwili, jeszcze przed The Merge, jest na nim ponad 425 tys. validatorów, którzy łącznie stakują ponad 14 mln ETH
  • w momencie The Merge, dojdzie do “detonacji” bomby trudności, po czym kolejne bloki transakcyjne będą już dołączane do sieci Ethereum na podstawie konsensusu pomiędzy validatorami, czyli w oparciu o Proof of Stake
  • dotychczasowi górnicy ETH nie będa już zabezpieczać sieci
  • The Merge jest więc w największym możliwym skrócie połączeniem konsensusu Beacon Chain z siecią główną Ethereum
Reklama

 

Co może pójść nie tak?

  • The Merge to potężna aktualizacja sieci, która w dodatku jest najbardziej aktywnym projektem na całym rynku kryptowalut
  • mimo tego, że do przejścia sieci Ethereum na Proof of Stake developerzy przygotowywali się od wielu miesięcy, proces zmiany algorytmu konsensusu wiąże się ze sporym ryzykiem
  • szczególnie, że sam sposób przejścia na Proof of Stake jest dość mocno wymuszony przez “detonację” bomby trudności, która zostanie aktywowana w okolicach północy lub we wczesnych godzinach porannych w czwartek 15 września
  • aktywacja oznacza wzrost trudności wydobycia ETH do poziomów, które uniemożliwią pracę górników
  • konsensus w sieci mają wtedy przejąć validatorzy, jeśli jednak pojawią się problemy techniczne, może dojść nawet do czasowego wstrzymania całej sieci Ethereum, kiedy to nie będzie nowych bloków transakcyjnych
  • wtedy stanie nie tylko ETH, ale też wszystkie smart kontrakty czy tokeny w sieci Ethereum
  • jeśli dojdzie do takiej sytuacji, może skutkować to gwałtownym załamaniem notowań ETH
  • najbardziej negatywnym scenariuszem jest jednak ten, w którym przejście na Proof of Stake okaże się niemożliwe i konieczne będzie cofnięcie wzrostu trudności wydobycia oraz powrót górników do czasu aż developerzy zidentyfikują problem i zostanie ustalona nowa data The Merge
  • jest to jednak scenariusz bardzo mało prawdopodobny
  • jeśli The Merge przebiegnie bez większych komplikacji i przestojów w sieci Ethereum, wysoce prawdopodobne są krótkoterminowe wzrosty notowań samego ETH

 

Co The Merge oznacza dla zwykłego użytkownika ETH?

  • samo przejście na algorytm konsensusu Proof of Stake nie zmienia zbyt wiele z perspektywy zwykłego użytkownika i posiadacza ETH
  • zarówno portfele, giełdy, jak i interakcja ze zdecentralizowanymi aplikacjami będzie przebiegała tak samo jak obecnie
  • wymagane będzie jednak zaktualizowanie portfela, choć większość walletów już przygotowała się na przejście ETH na Proof of Stake
  • sposób naliczania opłat transakcyjnych i wysokość opłat za Gas nie spadnie z powodu samej zmiany algorytmu konsensusu
  • The Merge dopiero otworzy drogę do dalszych aktualizacji Ethereum, które umożliwią zwiększenie skalowalności sieci i znaczące obniżenie kosztów transakcyjnych
  • na to jednak można liczyć dopiero w przyszłym roku
  • The Merge wprowadzi stały czas bloku na poziomie 12 sekund, podczas gdy obecnie oscyluje on w granicach 12-14 sekund, nie będzie to więc zmiana zauważalna dla przeciętnego użytkownika sieci Ethereum 
Czytaj więcej