Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

szok popytowy i podażowy

W najnowszej aktualizacji prognoz gospodarczych ekonomiści BNP Paribas rewidują w dół oczekiwaną dynamikę koniunktury w drugiej połowie bieżącego roku, równocześnie (i ponownie) podwyższają oczekiwania odnośnie inflacji. W przyszłym roku, polityka monetarna i fiskalna będzie nadal wspierać szybki wzrost gospodarczy, jednak w krótkim terminie światowa gospodarka będzie znajdować się pod wpływem negatywnego szoku podażowego.

Zaburzone łańcuchy dostaw w skutek ubiegłorocznego lockdown

oraz przejściowo ograniczona produkcja i zmniejszone poziomy zapasów ostatnich kwartałach z gwałtownym odbiciem popytu, co wpływa na wydłużenie czasu dostaw i rosnącą presję cenową. Spodziewamy się wygaśnięcia obecnych utrudnień w horyzoncie kolejnych kwartałów, jednak przyznajemy, że są one dotychczas większe od naszych oczekiwań. Uważamy, że pomimo bardziej wymagającego środowiska, banki centralne państw rozwiniętych będą nadal utrzymywać niski poziom stóp procentowych, stawiając przede wszystkim na wsparcie wzrostu gospodarczego i uznając równocześnie większość czynników pro-inflacyjnych jako przejściowe. Oczekujemy, że proces zacieśniania polityki monetarnej będzie postępować stopniowo, a realne stopy procentowe pozostaną jeszcze przez pewien czas na niskim poziomie.

W takim otoczeniu prognozujemy wyższe rentowności obligacji skarbowych

Dla amerykańskich 10-letnich Tresuries widzimy przestrzeń do wzrostu w kierunku 1,7%, a dla 10-letnich niemieckich obligacji skarbowych do -0,1% na koniec IV kwartału b.r. oraz odpowiednio 2,0% i 0,0% na koniec przyszłego roku. Pozostajemy pozytywnie nastawieni do ryzykownych aktywów takich jak min. akcje. Zyski, jak i wyceny spółek powinny rosnąć w obliczu mocnego odbicia aktywności gospodarczej i środowiska reflacyjnego. Zagranicą preferujemy przede wszystkim akcje spółek europejskich i brytyjskich gdzie w indeksach dominują pozytywnie oceniane przez nas spółki c ykliczne, szczególnie z sektora finansowego. Pozytywnie podchodzimy r ównież do wybranych sektorów i krajów z obszaru Emerging Markets. O ile w krótkim terminie spowolnienie gospodarcze i zwiększony nacisk Chin na wprowadzenie regulacji ciąży notowaniom tamtejszych spółek, to w dłuższej perspektywie obecne wyceny robią się coraz bardziej atrakcyjne. W powyższym otoczeniu podtrzymujemy nasze pozytywne nastawienie do obligacji korporacyjnych względem skarbowych.

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

 

Poprawa otoczenia makroekonomicznego

powinna przełożyć się na fundamentalne polepszenie rynku kredytowego z uwagi min. na zwiększenie płynności kredytobiorców oraz delewarowanie bilansów przedsiębiorstw. W związku z poprawą wypłacalności przedsiębiorstw, ekonomiści grupy BNP Paribas posiadają pozytywne nastawienie do obligacji wysokodochodowych (high-yield). Zwracamy jednocześnie uwagę na wysokie wyceny obligacji korporacyjnych o ratingu inwestycyjnym. Biorąc pod uwagę wielkość planowanych wydatków fiskalnych w Stanach Zjednoczonych w połączeniu z rosnącymi oczekiwaniami odnośnie podwyżki stóp przez Fed, ekonomiści grupy B NP Paribas prognozują aprecjację amerykańskiego dolara w II połowie b.r. (EUR/USD na poziomie 1,15 na koniec br. i 1,12 na koniec 2022 r.). W krótkim terminie jesteśmy neutralnie nastawieni do metali przemysłowych z uwagi na prognozowany, niższy popyt na surowce ze strony Chin w II połowie roku. Nie zmienia to jednak naszego długoterminowego, pozytywnego nastawienia do tej grupy aktywów. Analogicznie podchodzimy względem perspektyw kształtowania się cen ropy naftowej – zdaniem ekonomistów grupy BNP Paribas, notowania ropy Brent powinny konsolidować się na obecnych poziomach do końca roku (74 USD za baryłkę ropy Brent) i wzrosnąć do 80 USD/brk na koniec przyszłego roku. Z jednej strony obserwujemy postępującą odbudowę popytu na surowiec i produkty ropopochodne. Z drugiej strony państwa OPEC+ stopniowo ograniczają zaimplementowane w ubiegłym roku ograniczenia podażowe.

Również w przypadku złota,

krótkoterminowe perspektywy są mniej korzystne z uwagi na oczekiwania rosnących, realnych rentowności obligacji skarbowych oraz umocnienie amerykańskiego dolara. Z drugiej strony podtrzymujemy długoterminowy cel dla notowań złota w przedziale 1 800 – 2 000 USD podkreślając rolę surowca jako elementu dywersyfikującego portfel inwestycyjny w okresie rynkowych zawirowań. Jeżeli chodzi o krajowe aktywa to podtrzymujemy naszą umiarkowanie pozytywną ocenę rynku akcji. W ostatnim czasie obserwujemy poprawę relatywnej siły krajowego rynku akcji względem rynków bazowych. W efekcie, WIG20 kolejny raz wybił się w drugiej połowie sierpnia z kilkumiesięcznej konsolidacji i przekroczył poziom 2 300 pkt. Sprzyjającymi trendami dla WIG20 jest napływ kapitału w kierunku spółek cyklicznych oraz niskie wyceny.

Z kolei segment średnich i mniejszych podmiotów

wspierany jest rosnącymi napływami środków inwestorów do krajowych funduszy akcji, które zyskują na popularności w środowisku zerowych stóp procentowych. Jeżeli chodzi o krajowy rynek długu jesteśmy umiarkowanie negatywne nastawienie do obligacji skarbowych, co oznacza preferencje dla papierów dłużnych charakteryzujących się zapadalnością od 1,5 do 3,5 roku. Rentowności obligacji skarbowych mogą być jednak pod presją zachowania się globalnych rynków obligacji, dlatego w przypadku r ynku długu preferujemy ekspozycję na obligacje korporacyjne. Na r ynku walutowym podtrzymujemy nasze prognozy lekkiego umocnienia złotego w horyzoncie drugiej połowy roku (EUR/PLN = 4,5). Dla złotego kluczowym czynnikiem jest nastawienie Rady Polityki Pieniężnej –rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych w ślad za państwami w regionie (Czechy, Węgry) powinno sprzyjać umocnieniu złotego. Z drugiej strony utrzymanie dotychczasowej retoryki odnośnie faktu, że wysoka inflacja jest przejściowa i brak podwyżek stóp procentowych do końca roku może wpływać na deprecjację krajowej waluty.

 grafika numer 2 grafika numer 2

Szybka i silna reakcja rządów na pandemię COVID-19

pomogła utrzymać zdolności prędkiego odreagowania światowej gospodarki po recesji, co doprowadziło do okresu reflacji. Ostatnie odczyty wskaźników gospodarczych pokazują, że rynek pracy w państwach rozwiniętych gospodarek pozostaje relatywnie mocny. Nastroje wśród konsumentów również ulegają stopniowej poprawie, a nadmiar oszczędności nagromadzonych podczas pandemii stanowi bufor dla niekorzystnych zdarzeń oraz źródło ewentualnych, pozytywnych niespodzianek w zakresie konsumpcji gospodarstw. Jeżeli chodzi o Polskę, to spodziewamy się, że wzrost gospodarczy utrzyma się na wysokim poziomie w najbliższych kwartałach, choć dane w ujęciu rocznym będą prawdopodobnie mniej spektakularne w pozostałej części roku, głównie ze względu na mniej korzystne efekty bazy. Mimo to przewidujemy wzrost powyżej 5% r/r przynajmniej do końca 2021 roku.

Reklama

 grafika numer 3 grafika numer 3

 

 

Czytaj więcej