Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

sytuacja w donbasie

Wojska agresora zintensyfikowały działania na pograniczu obwodu chersońskiego z obwodami dniepropetrowskim i mikołajowskim, a także w obwodzie zaporoskim. Próby wyprowadzenia natarcia na kierunku Krzywego Rogu zostały powstrzymane, a w rejonie m. Wełyka Ołeksandriwka na północy obwodu chersońskiego obrońcy mieli zniszczyć skład amunicji i zabić ponad 70 żołnierzy wroga.

 

Rosjanie ostrzeliwali pozycje ukraińskie w obwodzie dniepropetrowskim, w tym na obrzeżach Krzywego Rogu, i mają nacierać w kierunku Trudolubiwki, 35 km na wschód od centrum Zaporoża, który 26 kwietnia był celem ataku rakietowego. W obwodach charkowskim, donieckim i ługańskim sytuacja militarna nie uległa zasadniczym zmianom. Walki, ostrzał i bombardowania pozycji obrońców trwają z różnym natężeniem na całej linii styczności wojsk. Kolejną dobę artyleria agresora ostrzeliwała przygraniczne rejony obwodu sumskiego. Według ukraińskiego resortu obrony na Morzu Czarnym operuje osiem rosyjskich okrętów przenoszących rakiety Kalibr, gotowych do przeprowadzenia kolejnych uderzeń (jednorazowa salwa ma wynosić 58 pocisków).

 

Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy odniosło się do kwestii współpracy nauczycieli z najeźdźcami. Pedagodzy, którzy edukują dzieci na zajętych terenach, nie będą uważani za kolaborantów tylko ze względu na fakt kontynuowania nauczania, gdyż kolaborant to osoba wykonująca polecenia okupanta lub wchodząca w skład organów władzy lokalnej utworzonych i kontrolowanych przez niego. Jeśli zatem obywatel nadal właściwie wypełnia powierzone mu przez państwo ukraińskie obowiązki, to nie odpowiada to definicji kolaboracji. Osoby, które nie mogły opuścić okupowanego terenu i nie popełniły czynów antyukraińskich, uznaje się za zakładników tragicznych okoliczności. Ukarani zostaną natomiast ci nauczyciele, którzy z premedytacją promują rosyjską narrację, wspierają okupację i edukują dzieci zgodnie z rosyjskim programem.

Reklama

 

Służby specjalne FR przystąpiły do operacji dezinformacyjnej mającej stworzyć wrażenie, że Ukraina planuje akty terrorystyczne na terytorium Rosji. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) ujawniła sześcioosobową „grupę nacjonalistów ukraińskich”, która miała dążyć do zabicia czołowych rosyjskich propagandystów (Władimira Sołowjowa, Dmitrija Kisielowa, Margarity Simonian, Olgi Skabiejewej). Po ujawnieniu doniesień o rzekomo planowanych zamachach przewodniczący Dumy Państwowej FR Wiaczesław Wołodin zażądał uznania Ukrainy za państwo terrorystyczne.

 

 

Portal Mediazona, którego działalność została w Rosji zablokowana, przeprowadził analizę dostępnych w sieci materiałów na temat strat najeźdźcy. Większość zabitych pochodziła z głębi kraju, głównie z Dagestanu i Buriacji. Wśród żołnierzy biorących udział w agresji praktycznie nie ma mieszkańców Moskwy i Petersburga. W publikacji potwierdzono śmierć 1744 rosyjskich wojskowych – podkreślono przy tym, że dane są niepełne. Resort obrony FR nałożył embargo na przekazy o stratach własnych (ostatni raz, 25 marca, oznajmiono, że zginęło 1351 osób, a rannych zostało 3825).

Reklama

 

Trwa proces „derusyfikacji” przestrzeni publicznej Ukrainy. Władze Kijowa zapowiedziały zmianę blisko 300 nazw ulic związanych z Rosją, planuje się też demontaż 60 obiektów (pomników, tablic upamiętniających itp.) wzniesionych na cześć działaczy radzieckich i rosyjskich.

 

W sondażu przeprowadzonym przez Info Sapiens 83% ankietowanych odrzuciło możliwość oficjalnego uznania republik w Donbasie, nawet gdyby miało to doprowadzić do zakończenia wojny. 82% respondentów nie zgadza się na uznanie Krymu za część Rosji, a 50% – na zakaz członkostwa w NATO. 84% Ukraińców winą za agresję obarcza „zwykłych Rosjan”, zaś 93% jest przekonanych, że kraj zdoła się obronić. 90% ankietowanych uznaje wsparcie ze strony Polski za wystarczające (przeciwnego zdania jest 7%). W przypadku USA wskaźnik ten wynosi 54%, UE – 41%, Niemiec – 24%, a NATO – 20% ...czytaj więcej

 

Czytaj cały materiał

Reklama

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z sytuacja w donbasie