Orzeczenie TSUE i konsekwencje dla Węgier
W 2020 roku Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Węgry naruszały prawo unijne poprzez przetrzymywanie osób ubiegających się o ochronę międzynarodową w strefach tranzytowych oraz stosowanie tzw. pushbacków, czyli przymusowego zawracania migrantów. To orzeczenie miało na celu wymuszenie na Węgrzech dostosowania polityki migracyjnej do standardów unijnych.
Nieudana likwidacja stref tranzytowych i nałożona kara
Pomimo zapowiedzi likwidacji stref tranzytowych, Węgry nie spełniły wymagań orzeczenia TSUE. W czerwcu 2024 roku Trybunał zasądził karę w wysokości 200 milionów euro za niedostosowanie się do wyroku. Dodatkowo, Trybunał zagroził nałożeniem kary dziennej wynoszącej 1 milion euro, jeśli Węgry nie zrealizują postanowień w wyznaczonym czasie.
>>> Sprawdź także: Mostostal Zabrze pokazuje wstępne wyniki. Czy będzie mocny zjazd kursu? Ile kosztują akcje Mostostal?
Początek procedury ściągania kar
Komisja Europejska, odpowiedzialna za egzekwowanie kar, wysłała Węgrom pierwsze wezwanie do zapłaty 16 lipca 2024 roku, dając 45 dni na uregulowanie należności. Kolejne pismo z ponagleniem zostało wysłane, przyznając Węgrom dodatkowe dwa tygodnie na uregulowanie płatności. Jeśli środki nie zostaną wpłacone do 17 września, KE potrąci należności z funduszy unijnych przeznaczonych dla Węgier.
Propozycja Węgier i reakcja Komisji Europejskiej
Węgierski rząd zaproponował, aby na poczet kary zaliczyć środki przeznaczone na ochronę granicy zewnętrznej UE, tj. granicy z Serbią, twierdząc, że Komisja Europejska jest winna Węgrom około 2 miliardów euro za ostatnie 10 lat. Rzecznik KE, Balazs Ujvari, podkreślił jednak, że taka propozycja jest sprzeczna z unijnymi przepisami dotyczącymi płacenia lub potrącania kar.
>> zobacz również:Ceny węgla wyższe niż miesiąc temu. Przed sezonem grzewczym czekają nas już tylko wzrosty
Potencjalne kary dziennie. Groźba dla Węgier
Węgierski rząd stoi teraz przed poważnym wyzwaniem – koniecznością wdrożenia wyroku TSUE w terminie do końca przyszłego tygodnia. Jeśli KE uzna, że Węgry nie spełniły wymagań, zwróci się do Trybunału o nałożenie kary dziennej wynoszącej 1 milion euro za każdy dzień zwłoki.
W przypadku braku reakcji ze strony Węgier, KE będzie musiała uruchomić procedurę ściągania tych kar, na którą ma już doświadczenie z poprzednich spraw dotyczących Polski.
Sytuacja Węgier w kontekście polityki migracyjnej i związanych z nią kar finansowych staje się coraz bardziej napięta. Działania Budapesztu i jego odpowiedzi na wymogi unijne mogą mieć długotrwałe konsekwencje dla relacji z Brukselą oraz dla przyszłości polityki migracyjnej w regionie.
