- Średnie ceny nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim są mniejsze niż nad Wisłą.
- Mimo to hiszpański rynek nieruchomości mierzy się z własnymi problemami.
- Hiszpania to jeden z najmodniejszych kierunków na zakup nieruchomości wśród Polaków.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Rynek nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim
Hiszpański rynek nieruchomości jest uznawany za stabilny, na którym ceny rosną w wolniejszym tempie niż w naszym kraju. W 2023 r. nieruchomości w Hiszpanii podrożały średnio o 7%, z czego większość zwyżki, bo aż o 5,1%, stanowiły nowe inwestycje mieszkaniowe, na które popyt znacząco przekracza podaż. Hiszpania to kraj, w którym buduje się najmniej nowych domów na 1000 mieszkańców, a większość obrotu stanowią mieszkania z rynku wtórnego. W zeszłym roku sprzedano zaledwie 80 tys. nowych inwestycji z 600 tys. wszystkich sprzedanych nieruchomości. Prognozy na ten rok są jeszcze mniej optymistyczne i szacują, że w 2024 r. sprzeda się tylko 60 tys. nowych domów. Sprawia to, że średnia cena za m2 w Hiszpanii wynosi 2158 EUR w przypadku mieszkań oraz 1689 EUR w przypadku domów. Tym samym jest to niższa cena niż w Polsce! Nad Wisłą za m2 trzeba zapłacić średnio 11 551 zł, czyli więcej niż 2158 EUR, które w przeliczeniu na złotówki daje kwotę 9 183,42 zł!
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ciekawą cechę hiszpańskiego rynku nieruchomości. Otóż cieszy się on niesamowitą popularnością wśród zagranicznych inwestorów. W niektórych regionach, takich jak np. Alicante, aż 40% nieruchomości zostało sprzedanych cudzoziemcom.
Czytaj również: Mieszkania w kurortach wakacyjnych droższe niż w stolicy. Czy wciąż opłaca się tam inwestować? Ekspert odpowiada
Nie wszędzie jest kolorowo
Mimo tego, że rynek nieruchomości w Hiszpanii sprawia wrażenie stabilnego to i tak mierzy się ze swoimi problemami. Pojawiają się one zwłaszcza w sektorze nieruchomości pod wynajem, z którego zmuszeni są korzystać najubożsi. Stawki najmu rosną tam w zatrważającym tempie, a to w dużej mierze z powodu turystyki. Popularność portali takich Airbnb i Booking.com powoduje, że coraz więcej mieszkań jest chętniej wynajmowana turystom niż Hiszpanom. Według danych idealista w przeciągu roku podaż nieruchomości pod wynajem długoterminowy zmalała o 15%, podczas gdy liczba mieszkań przeznaczonych pod turystyczny najem krótkoterminowy wzrosła o 56% do marca. Rosnące koszty najmu uderzają w coraz większą liczbę Hiszpanów. Aż 45% z osób mieszkających w wynajętym lokum jest zagrożonym ubóstwem, co jest najwyższym odsetkiem w całej Europie. Dodatkowo aż 60% osób w wieku od 18 do 34 lat jest zmuszona wciąż mieszkać z rodzicami, a liczba młodych dorosłych zmuszonych do pozostania w domu rodzinnym rośnie najszybciej wśród największych gospodarek europejskich. Co gorsza, na Półwyspie Iberyjskim panuje spory niedobór mieszkań socjalnych, których jest proporcjonalnie znacznie mniej niż w innych krajach europejskich. Stanowią one zaledwie 1,5% całego zasobu mieszkaniowego, podczas gdy średnia europejska wynosi 9%. Z powodu rosnących kosztów najmu coraz więcej osób traci dach nad głową. Od 2012 r. liczba osób dotkniętych kryzysem bezdomności wzrosła o 24%. Szacuje się, że w Hiszpanii na ulicy mieszka od 30 do 40 tys. osób. Jednak ośrodki badawcze zwracają uwagę na trudność w oszacowaniu rzeczywistej liczby ze względu na duży odsetek bezdomnych imigrantów.
Czytaj również: Ciemna strona turystyki. Te miasta przekonały się na własnej skórze
Coraz więcej Polaków kupuje nieruchomości w Hiszpanii
Ciepły klimat, interesująca kultura czy smaczna kuchnia to tylko z niektóre elementów, które przyciągają Polaków do kupowania nieruchomości w Hiszpanii. Determinujące znaczenie w tym trendzie mają przede wszystkim czynniki ekonomiczne. Mieszkania na Półwyspie Iberyjskim są atrakcyjniejsze cenowo niż w Polsce. W połączeniu z dużą popularnością wśród turystów sprawia to, że rentowność brutto wynajmu mieszkań w Hiszpanii wynosi 7,1% rocznie, czyli o ponad 2 punkty procentowe niż w naszym rodzimym kraju. Sprawia to, że Polacy coraz częściej decydują się na zakup nieruchomości właśnie tam m.in. Marbella cieszy się szczególną popularnością wśród polskich gwiazd.
Ciekawostką jest rosnący popyt na mieszkania w Hiszpanii ze strony wschodnio Europejczyków, podczas gdy inwestorów z zachodniej Europy jest coraz mniej. W zeszłym roku liczba kupujących z Rosji, Ukrainy i Polski wzrosła odpowiednio o 60%, 49% i 5%. W tym samym czasie na zakup nieruchomości w Hiszpanii zdecydowało się o 24% mniej Niemców, 14% mniej Brytyjczyków i 6% mniej Francuzów.
Czytaj również: Kredyt na Start zachwalany przez armię botów. Czy tak ma wyglądać promocja rządowych dopłat?
