Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rząd może mieć pod górkę. Eksperci oczekują zmian w podatkach dla firm. Lista problemów jest długa

Ostatnio jednak minister finansów zapowiedział odroczenie tego obowiązku. Eksperci zwracają też uwagę na elementy represyjne państwa, konieczną reformę systemu przedawnienia zobowiązań podatkowych czy kwestie dotyczące podatku u źródła. Ponadto wskazują na brak stabilności przepisów oraz wciąż wysoki poziom agresji fiskusa w przypadku kontroli.

 

Problematyczna składka zdrowotna

W przestrzeni publicznej mówi się, że 2023 rok przyniósł kolejne niekorzystne rozwiązania podatkowe dla firm. Pojawiają się sugestie dotyczące modyfikacji przepisów. Jak zaznacza dr Anna Wojciechowska, wspólnik w SOLVEO ADVISORY i ekspertka Business Centre Club (BCC), konieczną i chyba najbardziej oczekiwaną przez rynek zmianą jest sposób kalkulacji stawki składki zdrowotnej. W ocenie byłej Naczelnik Wydziału Kontroli Podatkowej Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku, trudno znaleźć logiczne uzasadnienie do tego, by taką składkę przeliczać procentowo w relacji do osiąganych dochodów.

– Podstawy wymiaru PIT oraz składki zdrowotnej powinny być ujednolicone w taki sposób, aby danina ta faktycznie była obliczana od tej samej kwoty, która stanowi bazę do obliczania kwoty podatku dochodowego do zapłaty. System, w którym podstawy i formy rozliczania PIT oraz składki zdrowotnej są podobne, ale nieidentyczne, jest źródłem wielu zbędnych komplikacji. Ponadto, należy uprościć i ujednolić zasady pomniejszania podstawy opodatkowania o zapłaconą składkę zdrowotną. Obecnie, w zależności od wybranej formy opodatkowania, uprawnienia w zakresie odliczania jej od podstawy są różne – komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przygotował pakiet rozwiązań, które mogą okazać się kołem ratunkowym dla firm, ale też kołem zamachowym ich rozwoju. Jak zaznacza Jacek Podgórski, dyrektor Forum Pracy w ZPP, postulaty obejmują m.in. likwidację ograniczeń czasowych dla możliwości korzystania z programu Mały ZUS, obniżenie składki rentowej opłacanej przez mikroprzedsiębiorców za siebie i za pracowników o połowę (do poziomu 3,25%) oraz likwidację obowiązku opłacania składki na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy dla mikroprzedsiębiorców. Ponadto Związek proponuje, aby  w kwestii osób samozatrudnionych i mikroprzedsiębiorców obniżyć składkę zdrowotną w przypadku skali podatkowej z 9% do 6%. Do tego dochodzi podwyższenie limitu pomniejszenia podstawy opodatkowania w ryczałcie ewidencjonowanym do 75% oraz zwiększenie kwoty, którą można odliczyć od podstawy opodatkowania.

Reklama

– Bez wątpienia właściciele firm oczekują też tzw. wakacji dla przedsiębiorców, obiecanych w czasie ostatniej kampanii wyborczej. Zgodnie z założeniami, przedsiębiorcy będą mogli raz w roku nie płacić składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne. To jest o tyle istotne, że składki na ZUS od 1 stycznia br. znowu znacząco wzrosły – dodaje dr Wojciechowska.

 

Długa lista problemów

Jak stwierdza prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów, katastrofalnym błędem, popełnionym w 2023 roku, była decyzja o wprowadzeniu powszechnego obowiązku wystawiania tzw. faktur strukturyzowanych od lipca 2024 roku. To termin równie absurdalny i szkodliwy, jak wcześniej ustalony – tzn. 1 kwietnia br. Ekspert podkreśla, że takich skomplikowanych i czasochłonnych operacji nie wprowadza się w połowie roku, kiedy część pracowników jest na urlopach. To grozi całkowitą dezorganizacją rozliczeń prowadzonych przez podmioty gospodarcze. Jednak w drugiej połowie stycznia br. minister finansów zapowiedział, że nastąpi odroczenie wejścia w życie KSeF-u. 

– W tym roku w pierwszej kolejności należałoby zrezygnować z modelu represyjnego państwa, aby zachęcać przedsiębiorców do inwestowania w Polsce, a nie straszyć ich nieprzewidywalnością działań urzędników. Trzeba zdecydowanie ograniczyć areszty tymczasowe w sprawach gospodarczych, w których materiał dowodowy opiera się w głównej mierze na dokumentach. Pozbawienie wolności podejrzanego zasadniczo nie wpływa na jakość i zakres ksiąg oraz dokumentacji podatkowej. Skoro można wydobyć dokumenty, wysyłając wezwanie, to nieproporcjonalną wręcz reakcją karną jest zamykanie kogoś w więzieniu – alarmuje dr Jacek Matarewicz, ekspert z BCC.

Brak dowodów nie może uzasadniać stosowania aresztów wydobywczych wobec przedsiębiorców, co podkreśla dr Matarewicz. Ekspert uważa, że systemowo również należałoby skontrolować, np. przez Najwyższą Izbę Kontroli, a w efekcie – ograniczyć wykorzystywanie przez organy podatkowe postępowań karnoskarbowych jako podstawowy sposób na wydłużenie terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych.

W ocenie Przemysława Pruszyńskiego, dyrektora departamentu podatkowego Konfederacji Lewiatan, kluczowe są zmiany w różnych obszarach. Przede wszystkim konieczne jest zwiększenie bezpieczeństwa prowadzenia działalności gospodarczej poprzez uporządkowanie procesu legislacyjnego, poprawę jakości, stabilności i czytelności stanowionego prawa oraz wydłużenie vacatio legis ustaw podatkowych. Potrzebna jest reforma systemu przedawnienia zobowiązań podatkowych, uniemożliwiająca  administracji skarbowej w nieskończoność zawieszanie bądź przerywanie biegu terminu zobowiązania podatkowego. Zdaniem eksperta, należy też dokonać korekty przepisów o podatku u źródła (withholding tax - WHT) i zliberalizować przepisy o raportowaniu schematów podatkowych. Ponadto trzeba dążyć do uchylenia podatku minimalnego CIT, który zaczął obowiązywać od 2024 roku, a także przywrócenia możliwości amortyzowania nieruchomości mieszkalnych.

Reklama

– Z mojej perspektywy, największym wyzwaniem w ubiegłym roku były kwestie podatku u źródła. Co prawda nie wynikały one z wprowadzonych nowych przepisów w 2023 roku w tym zakresie, ale z praktyki ich stosowania przez organy podatkowe. Proces ustalania obowiązków dot. podatku u źródła jest kosztochłonny i obarczony wysokim ryzykiem. Dzieje tak ze względu na brak jasnych i klarownych reguł uwzględnienia specyfiki funkcjonowania grup kapitałowych i funkcji poszczególnych podmiotów. Koniecznym jest jak najszybsze przygotowanie przez ministra finansów objaśnień, zasad rozliczeń z tytułu podatku u źródła. One powinny być praktyczne i zgodne z obowiązującymi przepisami krajowymi i dyrektywami, a także przygotowane po konsultacjach z doradcami podatkowymi – podkreśla Dariusz Gałązka, szef zespołu doradztwa podatkowego w Grant Thornton.

Z kolei Jerzy Martini, doradca podatkowy z Kancelarii MartiniTAX, stwierdza, że z perspektywy podatników dużo większym problemem niż same przepisy jest brak ich stabilności. Do tego dochodzi wciąż wysoki poziom agresji po stronie fiskusa w przypadku kontroli. Zdaniem eksperta, bieżąca obsługa podatników stoi generalnie na wysokim poziomie. Jednak inaczej wygląda sytuacja z kontrolami i postępowaniami podatkowymi. Niestety, one prowadzone są często w sposób tendencyjny i służący jedynie maksymalizacji wpływów budżetowych.

– 2024 rok powinien być okresem refleksji, analizy wszystkich przepisów, które zostały wprowadzone w poprzednich latach. Niestety, wdrożono wiele chaotycznych i niepotrzebnych zmian, które utrudniają podejmowanie decyzji biznesowych i samego prowadzenia biznesu – bez względu na wielkość. Ewentualne nowości powinny być uchwalane z poszanowaniem praw i interesów przedsiębiorców. Większy nacisk należy również położyć na debatę o potrzebach i oczekiwaniach biznesu – podsumowuje Przemysław Pruszyński.

 

Zobacz także: Poważny błąd w sprawie Polski. Eksperci punktują globalną agencję

Czytaj więcej

Artykuły związane z Rząd może mieć pod górkę. Eksperci oczekują zmian w podatkach dla firm. Lista problemów jest długa