Początek roku był dla rumuńskiej gospodarki bardzo mocny - PKB wzrósł o 5,2% q/q i 6,5% r/r, głównie dzięki handlowi, IT i sektorowi nieruchomości. Wysoka inflacja oraz ograniczenie skali podwyżek płac w sektorze publicznym przyczynią się do spadku realnych wynagrodzeń i - w konsekwencji - osłabienia wzrostu konsumpcji. Skalę schłodzenia koniunktury powinien łagodzić pakiet fiskalny „Wsparcie dla Rumunii” (wart ok. 1,3% PKB), który ma charakter podobny do polskich „tarcz antyinflacyjnych”, ale też proinwestycyjny (0,4% PKB).
Rumuński bank centralny kontynuuje politykę podwyżek stóp, ale celowo pozostaje w tyle za innymi państwami regionu, utrzymując jednocześnie kurs EURRON poniżej 5,0. Przed silniejszymi podwyżkami NBR może powstrzymywać strukturalna słabość rumuńskiej gospodarki. W Rumunii pogłębia się deficyt bliźniaczy – deficyt fiskalny powinien w 2022 i 2023 utrzymać się na poziomie ok. 6-7% PKB. Z kolei słabość eksportu (m.in. ze względu na problemy przetwórstwa) i pogorszenie terms-of-trade skutkować może pogłębieniem deficytu obrotów bieżących, nawet do powyżej 8% PKB.
***Materiał pochodzi z raportu Kwartalnik Eksportera. W cieniu wojny, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk:
