W piątek większość indeksów odbijała, po czwartkowej gwałtownej wyprzedaży, pomimo tego, że konflikt na Ukrainie wcale nie zmierzał w kierunku deeskalacji. Najmocniej odbijały najbardziej wyprzedane w czwartek aktywa: rosyjski RTS (+26,1%), krajowy indeks WIG20 (+8,4%), węgierski BUX (+6,2%) i turecki XU100 (+5,6%). Wiele pozostałych europejskich indeksów w tym DAX i CAC40 wzrosło o 3-4%.
Na Wall Street nie doświadczyliśmy takiego załamania i w piątek wzrosty były umiarkowane – S&P 500 wzrósł o 2,2%, a Nasdaq o 1,6%. Dziś rano na azjatyckiej sesji zmiany indeksów są niewielkie, większość indeksów lekko zyskuje. Otwarcie handlu na rosyjski parkiecie ma zostać opóźnione o kilka godzin, ze względu na próbę powstrzymania spadków, po tym jak rubel rosyjski traci do dolara przeszło 20%. Dziś rano bank centralny Rosji podniósł główną stopę do 20% z 9,5%, ze względu na ogromne zmiany w gospodarce. W obliczu wojny zagrażającej nie tylko Ukrainie, globalne newsy dotyczą głównie tego tematu. Przez weekend nakładano kolejne sankcje na Rosję, która zaczyna być izolowana na niemal każdej płaszczyźnie. Rosyjskie banki zostaną odłączone od systemu SWIFT. Z pewnością plan Putina szybkiego zajęcia Ukrainy się nie powiódł, a przywódca Rosji odgraża się postawieniem w gotowość nuklearnego arsenału. Wywiad USA informuje, że jeszcze dziś do inwazji mogą dołączyć białoruskie wojska, w zależności od wyniku rosyjsko-ukraińskich rozmów. Europa Zachodnia uświadamia sobie ryzyko uzależnienia się od handlu z Rosją, Niemcy wybudują dwa terminale LNG, mogą przyśpieszyć inwestycje w OZE oraz zostaną zwiększone rezerwy węgla. Agencje ratingowe aktualizują ratingi Rosji i Ukrainy, w tym agencja S&P obniżyła rating Rosji poniżej poziomu inwestycyjnego – z „BBB- „do „BB+”. Dziś rano kontrakty wskazują na spadki indeksów akcji w Europie i w USA, zyskują niemal wszystkie towary, osłabiają się bardziej ryzykowne waluty.
Na krajowym parkiecie większym spółkom towarzyszył mocniejszy wzrost
– indeks WIG20 zyskał 8,4%, mWIG40 7,4%, a sWIG80 4,6%. W indeksie blue chipów zniżkowały jedynie walory LPP (-0,6%), a od 11 do aż 17% zyskiwały walory wymienione w rosnącej kolejności: PKN Orlen, Santander, PKO BP, CCC, Mercator i Pekao.
W indeksie mWIG40 sesję ze stratą zakończyło jedynie Asseco SEE (-1,8%) i Budimex (-1,3%), najmocniejszy był Kernel (+24%) i Alior (+17,9%).
W indeksie sWIG80 przeceniło się zaledwie kilka spółek, w tym najmocniej Lubawa (-13,5%), która oddała część czwartkowego wzrostu. Do liderów wzrostów należało IM Company (+28%), Bumech (+21,8%), Getin Noble (+17%) i Astarta (+15,4%). Piątkowy optymizm mógł być jednak zbyt duży, konflikt eskaluje z każdą chwilą, angażuje się w niego coraz więcej państw w coraz większym stopniu, już teraz można szacować, że przełoży się na jeszcze większą inflację, znacznie zaburzone łańcuchy dostaw i nawet długoterminowo zerwaną wymianę handlową.
Pozostałe dane ze spółek schodzą obecnie na drugi plan, ale warto wspomnieć o tym, że:
1. PZU planuje emisję obligacji podporządkowanych o łącznej wartości do 3 mld zł.
2. Livechat miał w poprzednim kwartale 29,4 mln zł zysku netto, 8% poniżej konsensusu, jednak 12% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
