Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

raporty

Krajowa gospodarka na koniec 1Q br. nie przestaje pozytywnie zaskakiwać. Sprzedaż detaliczna towarów w cenach stałych wzrosła w marcu o 15,2% r/r, po spadku o 3,1% r/r w lutym. Dane te, podobnie jak wczorajsze odczyty produkcji przemysłowej i płacach przewyższył nasze oczekiwania (5,5% r/r), jak i konsensus prognoz rynkowych (9,7% r/r). Dane te wskazują na bardzo mocny koniec 1Q br. w handlu detalicznym, który co prawda odczuwa skutki obostrzeń, aczkolwiek w pewnym stopniu zaadaptował się do nowych warunków. Wskazują na to łączne dane o sprzedaży w okresie styczeń-marzec, która była o 1,2% r/r wyższa niż w analogicznym okresie ub. roku!

·      Czynnikiem odpowiedzialnym za silny wzrost sprzedaży w marcu był częściowo efekt niskiej bazy odniesienia z marca ub. roku. 13 marca 2020 r. zaczął obowiązywać stan zagrożenia epidemicznego, w którym zamknięto znaczą część handlu detalicznego. Potwierdza to struktura danych. Sprzedaż w grupie tekstylia, odzież, obuwie  uległa w marcu br. niemal podwojeniu r/r. Bardzo wysokie roczne przyrosty odnotowano także w sprzedaży aut (+50,5% r/r), mebli i sprzętu RTV/AGD (+39,0% r/r), oraz prasy, książek (+28,2% r/r). Należy zauważyć, że takie wzrosty miały miejsce pomimo rozszerzenia na cały kraj 20 marca br. obostrzeń dla działalności galerii handlowych, które początkowo obowiązywały w województwach lubuskim, mazowieckim, pomorskim i warmińsko-mazurskim. Niższy od naszych założeń wpływ obostrzeń potwierdzają dane o sprzedaży detalicznej po korekcie sezonowej, która w marcu obniżyła się względem lutego tylko o 0,2% m/m (w lutym zasady działania galerii handlowych były łagodniejsze).

·      Dane o sprzedaży w okresie styczeń-marzec okazały się lepsze od naszych oczekiwań, stąd spadek konsumpcji gospodarstw domowych w 1Q br. najpewniej będzie mniejszy niż szacowany przez nas (o 1,7% r/r). W kwietniu odczyt sprzedaży detalicznej może być jeszcze bardziej spektakularny niż marcowy, także ze względu na niską bazę odniesienia z kwietnia ub. roku, gdy sprzedaż detaliczna spadła o 22,9% r/r, i to pomimo obowiązywania przez cały miesiąc ograniczeń dla działalności galerii handlowych. Uwarunkowania sprzedaży detalicznej pozostają nadal korzystne: niskie bezrobocie, wynagrodzenia rosnące w tempie nieodbiegającym mocno od okresu sprzed pandemii, stabilny sentyment konsumencki oraz zgromadzone w okresach lockdownu oszczędności. Przyjmujemy, że do końca 2Q br. zniesiona zostanie zapewne większość ograniczeń dla działalności gospodarczej i w II połowie br. zostanie uwolniona moc uśpionego popytu konsumentów. Marcowe dane o sprzedaży sugerują, że wynik konsumpcji prywatnej w całym I kwartale będzie nieco lepszy od naszych oczekiwań, co poprawia także obraz całej gospodarki w tym okresie. 

·      Zgodne z naszymi oczekiwaniami były natomiast dane o produkcji budowlano-montażowej, która w marcu tego roku była o 10,8% niższa niż przed rokiem wobec spadku o 16,9% r/r w lutym. Lepszy wynik niż przed miesiącem to w dużej mierze efekt pozytywnego efektu kalendarza i poprawy w marcu warunków meteorologicznych. W stosunku do marca ubiegłego rok spadła produkcja wszystkich kategorii firm budowlanych, jednak najsilniej przedsiębiorstw zajmujących się budową budynków (-14,4% r/r) oraz wznoszących obiekty inżynierii lądowej i wodnej (-14,1% r/r). W całym pierwszym kwartale produkcja budowlano-montażowa spadła o 13,2% r/r wobec spadku średnio o 2,4% r/r w 4Q 2020. Oznacza to znacznie silniejszą ujemna kontrybucję budownictwa do wartości dodanej, co sugeruje także wciąż silnie ujemną kontrybucję inwestycji w środki trwałe.

Reklama

·      Opublikowany w tym tygodniu zestaw danych z krajowej gospodarki tworzy znacznie korzystniejszy jej obraz niż wydawało nam się na początku roku. Rewelacyjne wyniki sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej oznaczają, że spadek PKB w 1Q br. wyhamuje wyraźnie i może wynieść ok. 0,5% r/r. Tak dobre wejście w 2021 rok tworzy przestrzeń do rewizji prognoz w górę także na cały rok. W marcu i kwietniu nie ulegliśmy fali pesymizmu i nie rewidowaliśmy prognoz w dół, niemniej nasze oczekiwania na wzrostu PKB na poziomie 4,4% wydają się obecnie zbyt ostrożne. Adaptacja gospodarki do warunków pandemii, ożywienie w globalnej gospodarce, szczególnie w przemyśle, łagodna polityka gospodarcza w kraju i globalnie, dają szanse na wyraźne przyspieszenie gospodarki w momencie ustabilizowania sytuacji epidemicznej. Z drugiej jednak strony nasilające się zaburzenia w łańcuchach dostaw, stabilizacja koniunktury w chińskim przemyśle, wciąż utrzymująca się pandemia, mogą ograniczać tempo wzrostu w kolejnych kwartałach Szczegółowy przegląd naszych prognoz przedstawimy w naszych odrębnych raportach, choć dynamika PKB w tym roku na poziomie 5,0% wydaje się realna.

·      Perspektywy gospodarki polskiej prezentują się korzystnie, a ścieżka wzrostu będzie zapewne przebiegała wyżej niż dotychczasowe oczekiwania. Wyżej także niż ścieżka zaprezentowana w projekcji NBP. Oczekiwane odbicie gospodarki będzie nasilało presję inflacyjną i w całym roku inflacja CPI zapewne przekroczy górne ograniczenie odchyleń inflacji o celu NBP, tj. 3,5%. Pomimo wysokiej inflacji, nie wydaje nam się, aby Rada obecnej kadencji zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych. Ustabilizowanie sytuacji epidemicznej i wejście gospodarki na ścieżkę wzrostu powinno jednak skłonić bankierów centralnych do zmiany retoryki z obecnie łagodnej w kierunku co najmniej neutralnej. Szanse na podwyżki stóp pojawią się w II połowie 2022, kiedy urzędowanie zacznie Rada Polityki Pieniężnej nowej kadencji.

Czytaj więcej