Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Radio

"Pan prezydent ma czas na podjęcie decyzji. Mam nadzieję, że podejmie decyzję z naszego punktu widzenia pozytywną. Ktoś musi bronić wolności słowa w Polsce. W tej chili jesteśmy jedynym organem, który przeciwstawia się tej totalitarnej nawale, która spadła na Polskę pod rządami Donalda Tuska" - mówił Świrski.

Sejm w piątek odrzucił sprawozdanie KRRiT z działalności w 2023 r. wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w 2023 r. Senat już miesiąc wcześniej odrzucił sprawozdanie KRRiT.

Krajowa Rada przedstawia corocznie Sejmowi, Senatowi i Prezydentowi sprawozdanie ze swojej działalności za rok ubiegły. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, w wypadku odrzucenia sprawozdania przez Sejm i Senat kadencja wszystkich członków Krajowej Rady wygasa w ciągu 14 dni, liczonych od dnia ostatniej uchwały. Wygaśnięcie kadencji Krajowej Rady nie następuje, jeżeli nie zostanie potwierdzone przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Reklama

Do tej pory tylko raz - w 2010 r. - zdarzyło się, że KRRiT została rozwiązana w ten sposób.

Sejm w piątek podjął również uchwałę w sprawie zlecenia Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenia kontroli działalności KRRiT "w zakresie realizacji konstytucyjnych i ustawowych obowiązków stania na straży wolności słowa, prawa do informacji, interesu publicznego w radiofonii i telewizji oraz zapewnienia otwartego i pluralistycznego charakteru radiofonii i telewizji".

Świrski pytany na ten temat w sobotę w Radiu Maryja ocenił, że "jest to rodzaj szykany".

Reklama

"Nie mamy nic do ukrycia, wszystko jest jawne. Niech sprawdzają. Bardzo chętnie wprowadzę urzędników NIK w dosyć skomplikowane sprawy związane z koncesją, dlatego, że to nie jest takie proste do zrozumienia jak to wszystko działa" - podkreślił przewodniczący KRRIT. (PAP)

Czytaj więcej