Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

produkcja stali

Produkcja stali surowej w Unii Europejskiej w 2023 spadła o 7,4%. Sektorowi w ostatnim czasie ciąży przede wszystkim redukcja zapasów u dystrybutorów i producentów dóbr finalnych. Eurofer szacuje zużycie rzeczywiste na podobnym poziomie jak w 2022.

Eurofer ocenia, że w europejskich sektorach zużywających stal 4q23 był słaby. Produkcja była niższa o 2,7% r/r, a głównymi hamulcowymi były budownictwo i branża maszynowa.

2024 ma przynieść bardzo niewielką (+0,2%) poprawę produkcji w unijnych sektorach zużywających stal i zbliżone zużycie stali. Na stabilnym poziomie utrzymać ma się popyt ze strony sektora motoryzacyjnego i produkcji wyrobów metalowych, a wzrosty zanotować mają przede wszystkim: branża AGD, rury i produkcji pozostałych pojazdów.

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

 

Na skutek porozumienia między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi od 2022 cła na import stali ze Starego Kontynentu (sekcja 232), wprowadzone w 2018 przez administrację prezydenta D.Trumpa, zostały zastąpione kwotami ilościowymi bazującymi na historycznych wolumenach importu. W ramach kolejnych rozmów w styczniu 2024, obowiązywanie kwot zostało przedłużone do końca maja’25. Ewentualny powrót D.Trumpa do władzy w USA w 2024, może przełożyć się na powtórne rozmowy ww. kwestii. W razie ich fiaska możliwy jest powrót do 25- proc. ceł, co byłoby niekorzystne dla europejskiego sektora stali, gdyż USA są jednym z głównych kierunków eksportu. Amerykańska polityka celna jest wymierzona w Chiny i wpisuje się w szerszy trend ochrony wewnętrznych rynków stali przed silną konkurencją z Państwa Środka. Cła antydumpingowe na chińskie wyroby wprowadziły lub odnowiły w ostatnim czasie m.in. Indie i Meksyk.

Negocjacje między UE i USA w kontekście regulacji handlu stalą nadal trwają, ale aktualnie skupiają się na projekcie inicjatywy utworzenia „sojuszu” na rzecz zrównoważonego aluminium i stali (GASSA), na czym zależy przede wszystkim Europejczykom. Umowa miałaby uwzględniać kwestie emisyjności produkcji oraz nadpodaży stali na globalnym rynku, wpisując się też w tendencję ograniczania dostępu do rynków UE i USA dla producentów chińskich. 

 

 grafika numer 2 grafika numer 2

 

Reklama

Innym ważnym wydarzeniem dla globalnego handlu stalą „zieloną” było ogłoszenie założeń standardów dla sektora stalowego w kontekście uspójnionego mierzenia emisji CO2 przyjętych w ramach organizacji WTO w gru’23 i docelowo umożliwiających łatwiejszy i sprawiedliwszy obrót taką stalą. To pierwszy sektor, dla którego osiągnięto takie porozumienie.

Dekarbonizacja przemysłu ciężkiego jest jednym z głównych wyzwań transformacji energetycznej. Sektor stalowy z uwagi na swoją energochłonność jest jednym z najistotniejszych sektorów pod tym kątem. Największym wyzwaniem jest dla hut wielkopiecowych, których emisja wynosi ok. 2 t CO2 na t stali. Przeciętna emisja CO2 hut elektrycznych jest znacznie niższa (ok. 0,3 t CO2 na tonę stali, głównie w zakresie 2.) i może zostać dalej ograniczana przez wykorzystanie energii elektrycznej i zredukowanej rudy żelaza (DRI) produkowanych z wykorzystaniem niskoemisyjnego wodoru. Ograniczenie emisyjności hut BOF jest trudniejsze. Jednym ze sposobów jest wykorzystanie DRI. Może ona zostać wyprodukowana z wykorzystaniem gazu ziemnego (atrakcyjna kosztowo metoda w USA, Rosji lub na Bliskim Wschodzie) lub wodór z procesu elektrolizy wody z wykorzystaniem OZE. W drugim przypadku praktycznie przy braku emisji CO2. Dużą nadzieję wiąże się również z technologią składowania CO2 (CCS). Istnieją również bardziej eksperymentalne procesy, które w przyszłości mogą znaleźć szersze zastosowanie, np. elektroliza płynnego żelaza (MOE).

 

 grafika numer 3 grafika numer 3

Z drugiej jednak strony rosnące inwestycje w zakresie nowych mocy w odnawialne źródła energii powinny wspierać popyt na stal, która jest podstawowym surowecem wykorzystywanym do budowy fundamentów i masztów wiatraków lub konstrukcji stalowych dla paneli fotowoltaicznych. Co prawda stal nie jest klasyfikowana jako surowiec o krytycznym znaczeniu strategicznym z punktu widzenia transformacji energetycznej, ale wynika to przede wszystkim z wielkości rynku stali i rozproszenia mocy produkcyjnych, umożliwiających amortyzację szoków popytowych i ograniczających wąskie gardła łańcuchów wartości.

Popyt na stal nie powinien również istotnie zmaleć ze strony sektora motoryzacyjnego, który w coraz większym stopniu skupia się na produkcji modeli elektrycznych. Są one cięższe ze względu na wysoką masę akumulatorów, co skłania producentów do częstszego wykorzystywania aluminium. Natomiast nadal swoje zastosowanie znajdują wysoko- i ultrawysokowytrzymałe stale jakościowe oferujące niższą wagę od standardowych stali przy atrakcyjnej cenie.

Reklama

 

 grafika numer 4 grafika numer 4

 

Prognozy długoterminowe dla sektora stalowego są bardzo zróżnicowane i związane z bardzo licznymi czynnikami, głównie polityczno-regulacyjnymi. Scenariusz Sustainable development (SDS) Międzynarodowej Agencji Energii zakłada przede wszystkim osiągnięcie globalnej neutralności klimatycznej w 2070. Takie założenie, bardziej ambitne od aktualnie obowiązujących polityk klimatycznych na świecie (scenariusz Stated policies), wiązałoby się z istotnym ograniczeniem emisji w sektorze żelaza i stali – z 2,42 Gt CO2/rok w 2022 do 1,18 Gt w 2050, co implikowałoby średnioroczny spadek emisji o 2,4%. W scenariuszu Stated policies emisje rosłyby do 2,74 Gt w 2050, +0,4% średniorocznie. Osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 wiązałoby się z dalej idącymi zmianami struktury sektora. IEA przewiduje, że w docelowym roku około 65% produkcji stali surowej w krajach G7 musiałoby pochodzić z hut elektrycznych zasilanych żelazem redukowanym wodorem, a kolejne 15% posiadałoby instalacje do wychwytu i składowania CO2. W pozostałych krajach świata instalacje CCU/S ograniczałyby emisje dla ponad połowy produkcji stali. Silnie rosłoby znaczenie produkcji stali ze złomu, który musiałby podlegać lepszej segregacji (wyższa czystość złomu umożliwiająca produkcję stali jakościowych). Bardzo duże znaczenie dla ograniczeń emisji mogłyby mieć zmiany postaw konsumenckich i projektowania produktów. IEA szacuje, że efektywność materiałowa mogłaby ograniczyć emisje aż o 40% w perspektywie do 2050. Pod tym pojęciem kryje się przede wszystkim redukcja konsumpcji stali, m.in. za sprawą mniejszej liczby samochodów i ich przeciętnie niższej masy. Podobna analiza przeprowadzona w ramach projektu System Change Lab pokazuje, że zmiany w projektowaniu produktów, wydłużanie życia, czy trend współdzielenia produktów, a także większy nacisk na powtórne wykorzystanie lub recykling dóbr końcowych, mogłyby ograniczyć popyt na stal o 40% do 2050, czyli do 1,5 mld t w skali globalnej (vs 2,5 mld t w 2050 w scenariuszu bazowym w tej samej analizie).

 

 grafika numer 5 grafika numer 5

Reklama

 

Rosnąca waga dekarbonizacji może również skłonić państwa skupiające się na rozwoju niskoemisyjnych źródeł stali do nakładania ograniczeń eksportowych na złomy stalowe wysokiej jakości i czystości. Aktualnie UE jest drugim największym po USA eksporterem złomu na świecie (11,7 mln t eksportu netto w 2022). Jest on głównym wsadem surowcowym dla hut elektrycznych (EAF). Rynki recyklingu stali w państwach rozwijających są niewielkich rozmiarów ze względu na bazowanie na produkcji w hutach BOF i EAF opartych na DRI (wykorzystując gaz lub węgiel). W przyszłości powinien następować ich dynamiczny rozwój wraz ze wzrostem mocy w EAF wykorzystujących złomy.

Ważnym czynnikiem dla europejskiego rynku stali jest podatek graniczny (CBAM). Począwszy od 2026 produkty stalowe importowane do UE będą obciążone opłatą uzależnioną od ich emisyjności (stawki oparte o wycenę uprawnień do emisji CO2). W ramach regulacji 01.10.2023 rozpoczął się okres przejściowy trwający do końca 2025 nakładający obowiązki sprawozdawcze na importerów. Zgodnie z analizą S&P Global podatek będzie szczególnie dotkliwy dla producentów stali z RPA, Brazylii i Kanady. Podobne regulacje mogą w przyszłości pojawiać się w innych regionach świata, dyskusje na ten temat trwają chociażby w USA.

 

 grafika numer 6 grafika numer 6

 

Reklama

Oczekujemy, że CBAM będzie w umiarkowanym stopniu korzystny dla europejskich producentów stali. Prawdopodobnie przełoży się na niższy import stali z krajów trzecich, szczególnie od mniejszych producentów lub przedsiębiorstw zajmujących się obrotem stalą i jej produktami. Głównym negatywnym efektem wprowadzenia regulacji z punktu widzenia unijnych producentów będzie wycofywanie darmowych uprawnień do emisji CO2.

 

 grafika numer 7 grafika numer 7

 

Negatywnym skutkiem regulacji CBAM może być także większa koncentracja producentów spoza UE na dostawie produktów z dalszych etapów łańcucha wartości. Przykładem może być zimnowalcowana blacha stalowa, która jest objęta regulacją, ale wytworzone z niej drzwi samochodowe już nie. W zamyśle regulatora CBAM będzie w przyszłości rozszerzany na inne produkty, również takie jak drzwi samochodowe. Natomiast czas oraz inne czynniki, tj. koszty pracy, mogą skłaniać producentów wyrobów stalowych do przenoszenia produkcji półwyrobów do krajów trzecich.

 

Zobacz także: Cena gazu o 320% większa w 2024? Ostrzeżenie ekspertów

Reklama

 


 

Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)!  Obserwuj FXMAG>>

 


 

Czytaj więcej

Artykuły związane z produkcja stali