Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

premier Estonii

Wybory parlamentarne w Estonii zakończyły się zwycięstwem rządzącej liberalnej Estońskiej Partii Reform (PR, est. Eesti Reformierakond), która uzyskała 31,2% głosów i będzie główną siłą w nowym gabinecie. Poza reformistami pięcioprocentowy próg wyborczy przekroczyło pięć ugrupowań. Arytmetyka parlamentarna wskazuje, że przyszła koalicja (do której potrzeba co najmniej 51 mandatów) powinna powstać dość sprawnie. Najdogodniejszym wariantem dla PR – partii obecnej premier Kai Kallas – będzie prawdopodobnie współpraca z liberalną Estonią 200 (est. Eesti 200) oraz Partią Socjaldemokratyczną (SDE, est. Sotsiaaldemokraatlik Erakond).

Drugą lokatę zajęła konserwatywno-nacjonalistyczna Estońska Konserwatywna Partia Ludowa (EKRE, est. Eesti Konservatiivne Rahvaerakond), uzyskując 16,1% głosów. Na trzecim miejscu znalazła się Estońska Partia Centrum (PC, est. Eesti Keskerakond), którą wybrało 15,3% uprawnionych. Do parlamentu weszły też trzy mniejsze ugrupowania. Powstała w 2018 r. Estonia 200 uzyskała 13,3% głosów i pierwszy raz znalazła się w Riigikogu. Przedostanie miejsce zajęła SDE z wynikiem 9,3%. Nad progiem wyborczym uplasowała się także partia Ojczyzna (est. Isamaa), na którą głos oddało 8,2% wyborców. Frekwencja wyniosła 63,7% i była najwyższa w historii niepodległej Estonii.

Tematami dominującymi w kampanii wyborczej były kwestie związane z bezpieczeństwem oraz sytuacją międzynarodową. Partie postulowały podnoszenie wydatków na obronność (przynajmniej do 3% PKB) i reformy szeroko rozumianego sektora bezpieczeństwa. Ważnym tematem była też trwająca wojna na Ukrainie i jej konsekwencje dla państwa estońskiego. Największe różnice w programach dotyczyły dwóch frakcji – PR oraz EKRE Martina Helmego, która próbowała pozycjonować się w kontrze do proukraińskiej agendy ugrupowania Kai Kallas. Przedstawiciele Estońskiej Konserwatywnej Partii Ludowej wskazywali na zagrożenia związane z napływem uchodźców wojennych i krytykowali nadmierne przekazywanie sprzętu wojskowego na Ukrainę, skutkujące uszczupleniem estońskiego arsenału. Sprawy społeczne i ekonomiczne odgrywały w debacie rolę drugorzędną.

Najwięcej emocji w trakcie kampanii wywołała jednak publikacja portalu Politico z 18 lutego, w której opisano próby wpływania na estońskie wybory w 2019 r. przez rosyjskiego oligarchę Jewgienija Prigożyna. W tekście zasugerowano współpracę konserwatywnej EKRE z podległymi rosyjskiemu oligarsze agencjami PR. Choć estońskie instytucje kontrwywiadowcze nie potwierdziły podjęcia między tymi podmiotami współdziałania, to temat ten stał się narzędziem wojny politycznej wykorzystanym przez największe ugrupowania biorące udział w wyborach....

Reklama

 

 

Czytaj dalej na osw.waw.pl

 

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z premier Estonii