Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

porównanie cen żywności

Według wstępnego odczytu inflacja CPI wzrosła w październiku do 6,8% r/r z 5,9% r/r we wrześniu, kolejny miesiąc z rzędu zaskakując w górę. Szczegółowa struktura koszyka nie jest znana, natomiast z dostępnego zakresu opublikowanych danych widać, iż inflacja ma szeroki zakres. W kierunku wyższej inflacji działają zarówno ceny żywności, paliw i energii, ale także komponenty inflacji bazowej. Według naszych szacunków inflacja bazowa, liczona jako wskaźnik CPI po wyłączeniu cen żywności i energii, wzrosła do 4,5-4,6% r/r z 4,2% r/r we wrześniu.

Choć inflacja w dużej mierze napędzana jest przez rosnące ceny surowców,

to jednak nie oznacza, iż ma ona charakter stricte podażowy. W warunkach silnego popytu wyższe koszty produkcji przerzucane są bowiem na ceny konsumenta, więc rosnące ceny to także efekt mocnego popytu i dalszej stymulacji fiskalnomonetarnej. Jeszcze w tym roku inflacji CPI przekroczy 7%, a na początku przyszłego zbliżać się będzie do 8%. Opublikowany odczyt inflacji to mocny argument za kontynuacją normalizacji polityki pieniężnej. Kolejna podwyżka stóp procentowych możliwa jest możliwa jest już w listopadzie. Rynek stopy procentowej wycenił już wzrost stopy referencyjnej o 50 pkt. baz. i w naszej ocenie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Biorąc pod uwagę otoczenie inflacyjne zdecydowana reakcja banku centralnego jest niezbędna, tym bardziej, że opublikowane przez Narodowy bank Polski badanie koniunktury przedsiębiorstw wskazuje na nasilenie żądań płacowych. Dotychczasowa mało czytelna komunikacja Rady Polityki Pieniężnej zwiększa jednak niepewność oceny tempa normalizacji polityki pieniężnej.

Przedsiębiorstwa deklarują podwyżki cen dóbr i usług, ale także wynagrodzeń

Reklama

Według badania koniunktury przedsiębiorstw pt. Szybki Monitoring NBP w 3Q br. sytuacja ekonomiczna firm uległa wyraźnej poprawie, choć bardziej odczuwalne były najważniejsze ich problemy: szybko rosnące ceny materiałów i dóbr zaopatrzeniowych oraz innych kosztów, w tym płac. Prognozy na 4Q i kolejne 12 miesięcy wskazują na wolniejszą skalę poprawy sytuacji firm. Ponadto, według badania historycznie wysoki odsetek przedsiębiorstw planuje zwiększenie wynagrodzeń oraz utrzymywanie silnego popytu na pracę. Firmy raportują także optymizm dotyczący wydatków inwestycyjnych, choć koncentruje się on w sektorze przemysłowym, wśród firm dużych, zagranicznych i eksporterów, choć prognozy sprzedaży za granicę wskazują na jej wolniejszy wzrost. Wobec korzystnych uwarunkowań popytowych firmy spodziewają się dalszego przyspieszenia cen oferowanych produktów i usług, głównie z powodu spodziewanego kształtowania się cen zaopatrzenia. Obraz wyłaniający się z wyników Szybkiego Monitoringu NBP jest w dużym stopniu zgodny z naszym podstawowym scenariuszem makroekonomicznym. Badani zostało przeprowadzone we wrześniu, a napływające nowe informacje, w tym sytuacja epidemiczna, skazują, że wzrost PKB w 4Q br. wyhamuje. Perspektywy dla 2022 r. pozostają korzystne, choć szybko przyspieszająca inflacja budzi obawy o utrwalenie oczekiwań wysokiej inflacji i spadku skłonności do konsumpcji, pomimo wyższej dynamiki wynagrodzeń. Niemniej wzrost gospodarczy powinien pozostawać względnie wysoki dając, obok ciasnego rynku pracy podstawy do dalszych wzrostów stóp procentowych NBP.

Ekspansja krajowego przemysłu trwa pomimo problemów podażowych w sektorze

Indeks PMI obrazujący koniunkturę w krajowym przemyśle przetwórczym niespodziewanie wzrósł w październiku do 53,8 pkt z 53,4 pkt we wrześniu przewyższając naszą prognozę, jak i konsensus, które wynosiły 53,0 pkt. Struktura wskaźnika PMI potwierdza nasilający się negatywny wpływ trudności podażowych w łańcuchach dostaw na bieżącą produkcję i nowe zamówienia, które nadal rosły, choć w wolniejszym tempie niż przed miesiącem. Jednocześnie znacząco przyspieszył wzrost cen komponentów produkcji, ale także cen wyrobów gotowych, jako że przedsiębiorstwa w sektorze próbują chronić marże i przerzucać koszty na odbiorców. Jednocześnie zwiększenie możliwości wytwórczych ograniczane jest przez niewystarczającą liczbę osób o odpowiednich kwalifikacjach gotowych podjąć zatrudnienie. Niemniej ekspansja sektora trwa, choć jest ona hamowana przez problemy z dostępnością materiałów i dóbr pośrednich oraz ich silnie rosnące ceny. Zaburzenia w zaopatrzeniu będą utrzymywać się jeszcze w kolejnych miesiącach, aczkolwiek ankietowane przedsiębiorstwa nadal pozostają optymistyczne co do przyszłości. Słabnąca bieżąca produkcja i niższe zamówienia były przez nas zakładane w naszym podstawowym scenariuszu makroekonomicznym, stąd podtrzymujemy prognozę wzrostu gospodarczego na 2021 r. wynoszącą 5,3%. Trudno jest określić jak długo niedopasowanie popytu do podaży w przemyśle będzie się utrzymywać. Naszym zdaniem jeszcze przez kilka miesięcy nie będą one słabnąć, zwłaszcza w branży motoryzacyjnej. W dłuższym okresie podaż i popyt poprzez mechanizm dostosowawczy cen powinny wpływać na łagodzenie napięć, a oczekiwania te wpisuje się aktywność w chińskim przemyśle, który najpewniej znajduje się w stagnacji – oficjalny indeks PMI w październiku obniżył się do 49,2 pkt, co jest (pomijając finansowy kryzys gospodarczy lat 2008-2009 i wybuch pandemii) najniższym odczytem w historii danych.

Budżet centralny nadal z ogromną nadwyżką

Według danych Ministerstwa Finansów po 3Q br. nadwyżka w budżecie centralnym wyniosła 47,6 mld PLN, co jest efektem dochodów na poziomie 360,1 mld PLN (+18.2% r/r) i wydatków wynoszących 312,5 mld PLN (-1,8% r/r). Dochodom budżetowym sprzyja dobra sytuacja gospodarcza, stabilny rynek pracy oraz najwyższa od 20 lat inflacja. Z tego względu ostateczny wynik budżetu państwa będzie najpewniej lepszy niż przyjęto w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2021 r. wynoszący 40,39 mld PLN. Tak wysoka nadwyżka w budżecie centralnym nie oddaje kondycji finansów publicznych w Polsce, gdyż znaczna część wydatków została przesunięta poza budżet centralny, np. Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 Banku Gospodarstwa Krajowego, na potrzeby którego w tym roku wyemitowano dług o wartości ponad 30 mld PLN. Polityka fiskalna pozostaje akomodacyjna, a biorąc pod uwagę realizację programu Polski Ład oraz perspektywę wyborów parlamentarnych w 2023 trudno oczekiwać będzie zacieśnienia polityki fiskalnej w najbliższych latach. Obecny układ policymix oceniamy jako suboptymalny, który w warunkach kontynuacji wzrostu gospodarczego może prowadzić do narastania nierównowag w gospodarce.

Stopa bezrobocia we wrześniu niżej od oczekiwań

Reklama

Stopa bezrobocia rejestrowanego według oficjalnych danych Głównego Urzędu Statystycznego obniżyła się we wrześniu do 5,6% z 5,8% w sierpniu, a więc mocniej niż oczekiwano. Po korekcie sezonowej stopa bezrobocia spadła do 5,8% z 5,9% miesiąc wcześniej, tj. do najniższego poziomu od kwietnia 2020 r. Dane te obok, najwyższej od marca 2019 r. liczby zgłoszonych we wrześniu do urzędów pracy wakatów, potwierdzają silny popyt na pracę wraz z otrząsaniem się gospodarki z wpływu pandemii. Informacje te są lepsze niż wnioski z danych o przeciętnym zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw, które są zaburzane przez wymuszone ograniczenie aktywności w przemyśle, ze względu na dostępność materiałów i ich szybko rosnące ceny. Zakładamy, że pomimo utrzymywania się tych czynników w nadchodzących miesiącach popyt na pracę pozostanie mocny, a stopa bezrobocia będzie kontynuowała (kontrolując sezonowość) trend powolnych spadków.

Czytaj więcej