Wpływ zbliżających się zbiorów kukurydzy na rynek
Zbiory kukurydzy, które zbliżają się wielkimi krokami, zaczynają wpływać na korekty cen na rynku.
Zarówno przetwórcy, jak i eksporterzy dostosowują swoje cenniki do nadchodzących dostaw kukurydzy.
To powoduje dalszą niepewność wśród rolników, którzy zastanawiają się nad najlepszym momentem sprzedaży swoich zbiorów.
Ostrożna postawa przetwórców
Po stronie popytowej również nie widać dużej aktywności.
Przetwórcy posiadają obecnie zapasy zbóż i starają się dokupować surowiec na bieżąco na lokalnych rynkach.
Wszyscy czekają na tegoroczne zbiory kukurydzy, które mogą zmienić obecną sytuację na rynku.
Z powodu braku wzmożonego popytu, rynek pozostaje w stagnacji.
Krajowy rynek zbóż wciąż zmaga się z poważnymi wyzwaniami.
Niska aktywność handlowa i brak płynności wynikają z niezadowolenia rolników z oferowanych cen oraz ostrożności przetwórców.
Zbliżające się zbiory kukurydzy mogą wpłynąć na dalsze korekty cen, ale na razie rynek pozostaje spowolniony.
"Krajowy rynek zbóż w dalszym ciągu pozostaje trudny i spowolniony. Handel ziarnem na szerszym rynku charakteryzuje się brakiem płynności, co wynika z utrzymującej się niechęci sprzedaży zbóż przez rolników, sfrustrowanych niskimi cenami oferowanymi za ziarno" - napisała Izba w newsletterze.
"Tak więc rolnicy jeżeli sprzedają zboża, to z reguły w małych partiach, wychodząc z założenia, że gorzej już być nie może. Tymczasem zbliżające się zbiory kukurydzy spowodowały korekty cen tego zboża w cennikach, zarówno u przetwórców jak i eksporterów" - dodano.
"Wielu z nich posiada bowiem zapasy zbóż do przerobu, stara się dokupować surowiec na bieżąco na rynkach lokalnych i czeka kukurydzę z tegorocznych zbiorów" - napisano. (PAP Biznes)
