Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

półprzewodniki branża motoryzacyjna

Branżę motoryzacyjną, osłabioną pandemią koronawirusa i kryzysem chipowym, czeka kolejna bardzo trudna walka. Najważniejszym czynnikiem hamującym są ograniczenia w globalnych łańcuchach dostaw, a sytuacja na Wschodzie tylko pogłębia dotychczasowe problemy. Nie znając dalszego przebiegu konfliktu bardzo trudno oceniać jego skutki dla branży motoryzacyjnej, ale już dziś widać bardzo wiele negatywnych konsekwencji zarówno działań zbrojnych na Ukrainie, jak i sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś.

Zakładając scenariusz deeskalacji działań wojennych i zamrożenie konfliktu, przy utrzymanej okupacji części Ukrainy,

można przyjąć, że sankcje nie zostałyby złagodzone, a relacje Rosja – Zachód pozostałyby w trybie „zimnej wojny”. Ale jednak taka sytuacja zmniejszyłaby awersję do ryzyka i dawała szansę na rozpoczęcie stabilizacji na rynkach. W takim przypadku można oczekiwać, że w branży motoryzacyjnej, po krótkookresowym szoku podażowym skutkującym wzrostem cen i wyraźnymi spadkami produkcji, następowałaby stopniowa odbudowa łańcuchów dostaw wraz z dostosowaniem cenników do wyższych kosztów produkcji.

Rozpatrując natomiast scenariusz negatywny,

w którym zakłócenia trwają znacznie dłużej niż pozwalają na to naturalne bufory (np. zapasy), konsekwencje mogą być o wiele poważniejsze. Może nastąpić szybki powrót do kryzysowej sytuacji podobnej do tej wywołanej pandemią, a następnie długotrwały kryzys półprzewodnikowy z niską dostępnością innych podzespołów czy surowców skutkujący recesją w branży motoryzacyjnej. Niemniej, wraz z upływem czasu wzrasta również prawdopodobieństwo ustabilizowania się nowych łańcuchów dostaw.

***Materiał pochodzi z raportu PKO BP: Analizy Sektorowe, Monitoring branżowy, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk

Reklama

Zobacz najnowszą analizę sektorową

Czytaj więcej

Artykuły związane z półprzewodniki branża motoryzacyjna