Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

podwyżka gazu od kiedy

URE: Podwyżka cen gazuenergii elektrycznej dla gospodarstw domowych.

W piątek URE ogłosiło nowe taryfy. Według URE od stycznia ceny netto za energię wzrosną 24%, za gaz ziemny 54%. W tym samym czasie zacznie jednak obowiązywać Tarcza Antyinflacyjna, więc podwyżka taryf na gaz i prąd zostanie rozłożona na dwa kroki, skok cen od stycznia i od marca (w scenariusze bez wydłużenia Tarcz), albo od lipca (gdyby Tarcze obowiązywały kwartał dłużej).

Według naszych szacunków średnia inflacja na przyszły rok wzrośnie z 6.7%r/r do 7.3-7.5%%r/r, w zależności czy tarcza zostanie wydłużona o kolejnych kwartał. W scenariusz z obowiązywaniem tarcz do marca włącznie szczyt CPI przesuwa się na połowę 2022 roku i wyniesie 8.5-9.0% (średnioroczna inflacja 7.5%r/r), a w scenariuszu z wydłużeniem tarcz o kwartał szczyt inflacji przypada na styczeń (średnioroczna inflacja 7.3%r/r).

Naszym zdaniem, docelowa stopa NBP po tych podwyżkach mediów to 4-4.5%.

Dobra kondycja rynku pracy w listopadzie

Reklama

W listopadzie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 0,7%r/r, a wynagrodzenia o 9,8%r/r. W obu przypadkach to rezultaty istotnie lepsze niż sugerował konsensus prognoz (odpowiednio 0,5% i 8,9%r/r).

Dane potwierdzają silną kondycję krajowego rynku pracy. Prawdopodobnym powodem była mocna kondycja w branżach przetwórczej i górniczej. Złagodzenie restrykcji sanitarnych w Azji w poprzednich tygodniach prawdopodobnie pozwoliło firmom na zwiększenie produkcji i w ślad za tym zatrudnienia. Wskazały na to m.in. dane o koniunkturze w przemyśle z dużych gospodarek strefy euro. Jednocześnie zwolnienia w branżach usługowych, rozpoczęte wraz z wygaszeniem tarcz anty-kryzysowych ze szczytowego okresu pandemii, prawdopodobnie już się zakończyły.

Silny popyt na pracę znalazł odzwierciedlenie w wysokim tempie wynagrodzeń. Na dynamice płac mogła też zaważyć wcześniejsza wyplata premii dla pracowników, dla których efektywnie wzrosną podatki przez Polski Ład. Także wysokie ceny węgla prawdopodobnie pozwoliły też podnieść barburki w górnictwie. Naszym zdanie dynamika płac na przełomie roku jeszcze wzrośnie, osiągając dwucyfrowe poziomy. Badania ankietowe sugerują, że firmy są gotowe do podnoszenia wynagrodzeń, a rosnące koszty przerzucają na finalnych odbiorców. Przedsiębiorcy zapowiadają także, że podniosą wynagrodzenia dla lepiej zarabiających, aby skompensować wzrost pensji minimalnej oraz spadek efektywnych podatków w związku z Polskim Ładem dla mniej zarabiających. Taki ruch pozwoli utrzymać w miarę niezmienioną siatkę płac.

Wysoki wzrost wynagrodzeń jest jednym z powodów, dla których oczekujemy utrzymania wysokiej inflacji bazowej w 2022, nawet gdy główny wskaźnik CPI zacznie się obniżać. Firmy są ciągle na etapie przenoszenia kosztów (w tym płac) na odbiorców, co potwierdzają m.in. badania ankietowe np. PMI. Trudno dzisiaj powiedzieć czy dzisiejszy wysoki wzrost płac to już spirala placowo cenowa, czy wcześniejsze wypłaty premii zanim wzrosną podatki dla części pracowników. Ryzyko spiralo placowo cenowej wliczamy jednak w nasze prognozy inflacji i podwyżek NBP na 2022. Naszym zdaniem docelowa stopa to 4% lub więcej.

RPP: Według K. Zubelewicza obecny poziom stopy referencyjnej jest zbyt niski

Reklama

Zubelewicz, należący do jastrzębiego skrzydła RPP, powiedział, że obecny poziom stopy referencyjnej 1,75% jest za niski i stopy należy podnosić tak długo, aż chociaż zrównają się z inflacją. Nie spodziewa się jednak takich ruchów. Stwierdził, że gdyby Rada chciała akceptować inflację na poziomie 3,5%, wówczas stopy należy podwyższyć do 4,5%. Ocenił, że krajowa presja inflacyjna jest silna. Według K. Zubelewicza drobne ruchy jak do tej pory są nieskuteczne i należy przeprowadzić podwyżki w kilku zdecydowanych krokach i zamknąć proces do lutego. Należy również podnieść stopę rezerwy obowiązkowej. Członek RPP powiedział, że możemy mieć inflację powyżej 10%.

Prezes NBP: Zadaniem banków centralnych jest niedopuszczenie do utrwalenia podwyższonej inflacji

Prezes NBP A.Glapiński powiedział, że dziś głównym zadaniem banków centralnych jest niedopuszczenie do utrwalenia inflacji w krajach, które odrobiły już straty pandemiczne, w tym Polski. Prezes NBP przypomniał o szeregu działań NBP tuż po wybuchu pandemii, w tym m.in. obniżki stóp procentowych i skup obligacji, które skutecznie wsparły gospodarkę. Dodał, że polski realny PKB jest o 3% wyższy niż przed pandemią. Wspomniał również, że priorytetem dla systemu finansowego jest ułatwienie finansowania budowy elektrowni jądrowych. NBP będzie wspierał te inicjatywy wykorzystując dostępne instrumenty, gdyż rowój energetyki w Polsce w długim okresie pozwoli ograniczyć wzrost cen energii.

Senat ogłosił kandydatów do Rady Polityki Pieniężnej

Senator KO M.Bosacki ogłosił, że L.Kotecki (były wiceminister finansów), P.Litwiniuk (profesor w SGGW) i J.Tyrowicz (profesor UW) zostali zgłoszeni przez senacką większość jako kandydaci na członków RPP. L.Kotecki i P.Litwiniuk mają być powołani do RPP z końcem stycznia w miejsce E. Gatnara i J. Kropiwnickiego, natomiast J.Tyrowicz w listopadzie 2022, po wygaśnięciu kadencji R.Sury.

W tym tygodniu w Polsce: Mocne dane ze sfery realnej za listopad, ale przełom roku może nie być tak udany

W tym tygodniu poznamy dane z krajowej sfery realnej, dziś o produkcji przemysłowej, a jutro o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej za listopad.

Według konsensusu prognoz produkcja przemysłowa zwiększyła się o 8,7%r/r wobec 4,2%r/r miesiąc wcześniej. Widzimy jednak istotne szanse, że wynik okaże się wyższy. Dane o koniunkturze z Europy pokazały silną kondycję branż przetwórczych pod koniec roku, szczególnie w Niemczech, mimo obecnej fali pandemii. To prawdopodobnie efekt poluzowania restrykcji sanitarnych w Azji w poprzednich miesiącach i złagodzenia zaburzeń w dostawach. Optymizm budzą też piątkowe dane o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw. Dokładają się do tego wysokie ceny surowców energetycznych, szczególnie gazu, które prawdopodobnie wzmocnią aktywność w górnictwie. Odbicie w przemyśle może jednak okazać się krótkotrwałe. W odpowiedzi na omikron w Azji znów zaostrzane są restrykcje, co prawdopodobnie odbije się na koniunkturze na przełomie roku.

Reklama

Oczekujemy, że w listopadzie sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 8,7% r/r (zgodnie z konsensusem) wobec 6,9%r/r miesiąc wcześniej. Wsparciem dla wydatków jest dobra kondycja rynku pracy i wysoki wzrost plac. Konsumenci w coraz większym stopniu odnotowują jednak silny wzrost cen, co hamuje dynamikę zakupów mimo prawie dwucyfrowego tempa płac. W grudniu dodatkowym ryzykiem dla sprzedaży będzie silny wzrost zakażeń na covid w kraju. Chociaż wprowadzone oficjalne obostrzenia nie są dotkliwe, to Polacy mogą decydować się na odłożenie wizyt w sklepach z uwagi na pandemię.

Czytaj więcej