Ostatnia sesja na GPW znacząco poprawiła bilans ubiegłego tygodnia. Po przyspieszeniu spadków w czwartek i ataku podaży na strefę wsparcia na 1 870 – 1 900 pkt., zaobserwowaliśmy w tym rejonie w piątek silną kontrę popytu, dzięki czemu WIG20 zakończył tydzień ponad kluczowymi poziomami. W ujęciu tygodniowym, na wykresie powstała świeca z długim dolnym cieniem co zwiększa prawdopodobieństwo wzrostów.
Ponadto odbicie od rejonów 1 900 pkt.,
podobnie pod koniec lutego, stycznia i grudnia, doprowadzić może do powrotu w kierunku oporu przy 2 000 pkt. Jeżeli chodzi o zachowanie poszczególnych komponentów blue chipów najlepsze stopy zwrotu w piątek zanotowały spółki odzieżowe (odreagowanie wcześniejszych spadków po ogłoszeniu lockdown) i surowcowe (w ślad za zachowaniem branży na rynkach zagranicznych). Gorzej radziły sobie walory postrzegane jako defensywne – na minusie był Mercator, Cyfrowy Polsat, Asseco Poland i Allegro.
Deprecjację kontynuował polski złoty –
kurs EUR/PLN zakończył tydzień na poziomie powyżej 4,64, co jest najsłabszym zamknięciem od 2009 r. O ile notowania EUR/PLN nie wrócą szybko poniżej poprzedniego szczytu w rejonie 4,62, to będzie to oznaczało wybicie z szerokiego trendu bocznego i może być sygnałem wzrostu pary walutowej w kierunku maksimów z 2009 r. w okolicy 4,75 Powrót apetytu inwestorów na ryzyko obserwowaliśmy także na giełdach zagranicznych.
Kompletem zieleni zakończyła się sesja na rynkach europejskich,
a największe wzrosty notowały spółki cykliczne, czyli finansowe i surowcowe. Pozytywne nastroje wspierały lepsze od oczekiwań dane instytutu Ifo z Niemiec (96,6 pkt. za marzec wobec 93,2 pkt. konsensus). Podobnie sesja na Wall Street również zakończyła się solidnymi wzrostami głównych indeksów. Za oceanem również banki były liderami zwyżek, po informacjach o zgodzie Fed na wznowienie skupu akcji i podniesienie dywidend od czerwca.
OCZEKIWANIA CO DO DZISIEJSZEJ SESJI
Przy braku istotniejszych odczytów makroekonomicznych, dobra piątkowa sesja WIG20 oraz przyspieszenie wzrostów na S&P500 pod koniec notowań w piątek może przełożyć się na pozytywne otwarcie notowań w poniedziałek.
