- Od 10 kwietnia na akcjach spółki było widać niewielkie spadki.
- Burze w sieci wywołały drastyczne różnice w cenach paliw w zależności od rejonu.
- Orlen ogłosił, że ich nowym rzecznikiem prasowym został Mateusz Witczyński.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Zielony początek tygodnia dla Orlenu
Aktualny tydzień rozpoczyna się dla płockiego koncernu na zielono. Orlen zamknął wczorajszą poniedziałkową sesję z +2,62% wzrostem. W dniu dzisiejszym mimo wahań jak na razie plasuje się powyżej wczorajszego zamknięcia. Mimo tego, że tuż przed godziną 10:00 kurs spadł do nieco poniżej 67,75 zł, później odbił i o godzinie wynosi 68,10 zł, co oznacza +0,35% wzrost względem wczoraj.
Mimo tego, że od 2 maja na akcjach Orlenu trwa passa wzrostowa i ich akcje podrożały o ponad 2 zł to na notowaniach spółki od dłuższego czasu można było zauważyć korektę, która trwa od szczytu osiągniętego 10 kwietnia. Czyżby majowe wzrosty przerwały niewielki trend spadkowy i kurs powróci na falę wzrostową?
Zobacz również: Eksplozja notowań spółek z GPW z kluczowego sektora. Słowa ministry paliwem do wzrostów
Mimo majówkowej promocji, gorąco wokół cen paliw
Na majówkę płocki koncern Orlen ogłosił promocję na paliwo dla uczestników programu lojalnościowego Vitay, którzy mogli liczyć o 30 groszy tańszą benzynę na litrze. Dodatkowo jeżeli uczestnik posiadał Kartę Dużej Rodziny to rabat wzrastał o 10 groszy i wynosił 40 groszy na litr. Mimo to ceny paliw dostępnych na stacjach wywołały wiele kontrowersji, ponieważ okazało się, że w niektórych rejonach paliwo już z uwzględnieniem zniżki było i tak droższe niż bazowa cena gdzie indziej. Podczas przerwy majówki na warszawskich stacjach za litr Efecta95 tankujący musieli zapłacić 7,02 zł, w Płocku 6,88 zł, a w Olsztynie tylko 6,55 zł, co wywołało wiele oburzenia. Koncern udzielił w tej sprawie odpowiedzi serwisowi WP Finanse i oznajmił, że różnice w cenach wynikają z uwarunkowań lokalnych i różnych mikro rynków. Cena paliwa zależy nie tylko od ceny ropy, ale też od tego ile kosztował grunt, jaki potencjał sprzedażowy istnieje na danej stacji czy od tego czy znajdują się blisko dużych aglomeracji i gęsto uczęszczanych węzłów komunikacyjnych. „Z tego powodu ceny na poszczególnych stacjach mogą się od siebie różnić w zależności od lokalizacji i jest to zjawisko powszechne, występujące w całym kraju i dotyczące również stacji prowadzonych przez inne firmy na rynku” – wyjaśniał Orlen w komunikacie prasowym.
Zobacz również: Kłopoty wielkiego koncernu, lot w kosmos i śmierć sygnalistów w tle
Nowy rzecznik prasowy Grupy
Dzisiaj za pośrednictwem posta X (dawniej Twitterze) Grupa Orlen przedstawiła swojego nowego rzecznika prasowego, który objął już wczoraj stanowisko. Został nim Mateusz Witczyński.
Mateusz Witczyński może pochwalić się 15-letnim doświadczeniem jako rzecznik prasowy. Do tej pory pracował głównie w samorządach i biznesie. Odpowiadał za komunikację m.in. dla Urzędu Dzielnicy Wola w Warszawie, czy dla koncernu budowlanego Astaldi S.P.A. na zarówno na rynku polskim i szwedzkim. Przed rozpoczęciem kariery jako rzecznik prasowy, był dziennikarzem piszącym m.in. dla „Dziennika Polska Europa Świat” czy „Pulsu Biznesu”.
Zobacz również: Bezrobocie w Europie - znamy komplet danych! Fatalnie w Szwecji i Hiszpanii. Polska mocno zaskoczyła
