Trwający tydzień rozpoczęliśmy od stabilizacji cen czarnego złota po zeszłotygodniowych dynamicznych wzrostach. Pomimo zwyżek cen, sierpień okazał się najsłabszym miesiącem dla notowań ropy naftowej w tym roku. We wtorkowy poranek kontrakty na brent na londyńskiej giełdzie paliw ICE Futures Europe są wyceniane po 72,20 dolarów za baryłkę, z kolei notowane na giełdzie paliw NYMEX kontrakty na baryłkę ropy West Texas Intermediate kosztują 69,10 dolarów za baryłkę.
Notowania cen ropy Brent, YTD, źródło: baha.com
Notowania cen ropy WTI, YTD, źródło: baha.com
Za oceanem trwa szacowanie strat po przejściu huraganu Ida, który osłabł ostatniej doby i obecnie jest już nazywany burzą tropikalną
Był to jeden z najsilniejszych huraganów, które kiedykolwiek nawiedziły Stany Zjednoczone – szalejący w niedzielę nad Luizjaną wiatr osiągał prędkość nawet ponad 250 km/h. Na trasie żywiołu znalazło się wiele znajdujących się w Zatoce Meksykańskiej platform wiertniczych, a także znajdujących się przy wybrzeżu rafinerii. Według informacji amerykańskich regulatorów, w niedzielę ponad 95% zakładów zajmujących się produkcją ropy w tym regionie zostało zamkniętych. Oczekuje się jednak, że producenci ropy w Zatoce Meksykańskiej będą stopniowo wznawiać działalność w najbliższych dniach i podaż surowca z tego regionu powróci do normy.
Tymczasem pierwszego dnia września, ma dojść do spotkania krajów zrzeszonych w kartelu OPEC+
Jego celem będzie omówienie sytuacji na rynku ropy oraz jego perspektyw w obliczu postępowania kolejnej fali pandemii COVID-19. Obecny kompromis największych producentów czarnego złota zakłada zwiększanie podaży ropy o 400 tys. baryłek dziennie w miesięcznych zwyżkach począwszy od sierpnia br. do końca 2022 r. Część ekspertów spodziewa się jednak rewizji ustaleń z czerwca ze względu na niższy niż wcześniej oczekiwano wzrost popytu m.in. w krajach Azji.