Bogomaz oznajmił, że do próby przedarcia się przez granicę doszło w rejonie (powiecie) klimowskim, który graniczy z ukraińskim obwodem czernihowskim.
Gubernator obwodu wołgogradzkiego w Rosji Andriej Boczarow oświadczył zaś na Telegramie, że w obiekcie wojskowym na terenie obwodu wybuchł pożar po uderzeniu ukraińskiego drona. Nie sprecyzował, o jaki obiekt chodzi. Oznajmił jedynie, że atak koncentrował się na okolicy wioski Marinowka, gdzie znajduje się baza lotnicza. Według niego nie było ofiar.
Biuro prasowe lotniska w Wołgogradzie podało potem, że wstrzymano na nim czasowo starty i lądowania samolotów z powodu wprowadzenia w regionie ograniczeń na korzystanie z przestrzeni powietrznej.
Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że w nocy ze środy na czwartek na obwodem wołgogradzkim strącono 13 dronów, a nad całym terytorium Rosji 28.
>> Czytaj też: Nowe zasady lekcji religii i etyki wywołują kontrowersje – zmiany organizacyjne od września
(PAP)