Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

odpis straty na giełdzie

Poniżej druga część małego kompendium wyjaśniającego powody ponoszenia przez inwestorów strat, przed wszystkim na rynku forex.

Pierwsza część dostępna w ->poprzednim wpisie

 

Najważniejsze powody generowania strat przez inwestorów forexowych (część 2)

 

4. Użycie hazardowych strategii zarządzania ryzykiem

Reklama

Użycie określenia „hazardowe” tylko po części zdradza pochodzenie, w większej mierze oznacza to, że do zarządzania ryzkiem używane są metody znacząco go podnoszące zamiast niwelować, zastępując tym samym stop-lossy.

Szczególnie popularne na forexie jest uśrednianie pozycji, czyli powiększanie jej, czasem wielokrotne, w miarę pogłębiania się straty. Z tego co obserwuję mają z tym problem nawet doświadczeni traderzy, którzy wierzą w szczęśliwy los, czyli że nie pojawi się trend przeciwny na tyle długi, by zdetonować uśrednioną pozycję. Ponieważ jednak takie długie trendy się zdarzają, to wystarczy po 1000 zyskownych transakcjach wejść raz na taką minę, by eksplodował rachunek lewarowany. Uśrednianie na rynku akcji ma nieco więcej racjonalnych atutów i nie działa z taką siłą, a straty są przechowywane na papierze jedynie.

Drugą strategią jest martyngał, czyli otwieranie dużo większej kolejnej pozycji po stratnej transakcji. Jeśli pojawi się ciąg stratnych transakcji, rachunek również może ulec degradacji.

Trzecie strategia to hedge, czyli otwieranie pozycji przeciwnej by przeżyć czas zanurzenia w stracie pozycji głównej. Jednak zdjęcie zabezpieczenia w złym momencie również kończy się nierzadko zerowaniem.

W poradnikach zbyt często pojawia się zachęta do tworzenia tego rodzaju strategii zastępczych. O ile jednak mają one rację bytu do jakiegoś stopnia na ryku akcji, na forexie to broń masowej zagłady. Chyba, że nakłada się na nie zdyscyplinowane limity i posiada się doświadczenie, ale i to nie gwarantuje zawsze sukcesu.

Reklama

 

5. Brak wiedzy

Ten punkt nie wymaga większego komentarza. Spotkałem traderów forexowych, którzy nie mieli pojęcia o sprawach najprostszych, typu osiąganie przewagi, nie mówiąc już o sprawach, które opisuję w tym wątku, a które jak widać stanowią fundament unikania ryzyka ruiny.

To zarazem powód, który w największym stopniu wskazuje na sięgnięcie po edukację.

 

 


Reklama

 Materiał pojawił się na portalu, dzięki uprzejmości blogi.bossa.pl

Czytaj blogi.bossa.pl


 

6. Błędy

Kolejna rzecz dość oczywista. Jednak to jest grupa, która składa się z kilku podkategorii koniecznych do uwzględnienia w tym kompendium powodów strat:

   a/ błędy niewymuszone

Wynikają z braku precyzji działania, pomyłki, losowości, nie mają charakteru zamierzonego. Źle wbita cyfra w zleceniu, pomyłka w jakimś obliczeniu, niezadbanie o rezerwowe łącze gdy padnie internet. Łatwe do identyfikacji i poprawy.

Reklama

Nie potrzeba żadnej specjalnej literatury poradnikowej by rozwiązać ten problem.

   b/ błędy wymuszone

Wiemy o nich doskonale, ale z powodów najczęściej emocjonalnych popełniamy je regularnie, z premedytacją, albo jesteśmy zbyt słabej natury psychicznej, by sobie z nimi poradzić. Należą do tej grupy przede wszystkim takie uchybienia jak np. łamanie dyscypliny, forsowanie transakcji, nadmierna pewność siebie, gra pod wpływem impulsów a nie strategii itd. Ich katalog jest wyjątkowo długi i nadaje się na osobny, bardzo długi tekst.

Akurat w tym punkcie edukacja jest niezwykle ważna. Jest z nią jednak pewien problem: o ile znajdziemy pod dostatkiem opisów tych błędów w literaturze, o tyle nie znajdziemy już naprawdę dobrych porad jak sobie z tym radzić. A to dlatego, że w tym celu trzeba przeskoczyć do innej zupełnie działki: psychologii, psychoterapii, coachingu.

   c/ błędy niewiedzy

Z samej nazwy wynika kontekst – popełniamy błędy, o których nie mamy pojęcia. Do nich zaliczyć można choćby cały katalog błędów poznawczych ujętych w tzw. finansach behawioralnych. Typu: błąd pewności wstecznej, błąd potwierdzenia, efekt wagonika. Skoro ich nie znamy, nie potrafimy ich naprawić, ani wyciągnąć właściwych wniosków.

W tej mierze literatura edukacyjna to absolutna konieczność.

Reklama

7. Psychologiczne niedopasowanie

Większość inwestorów myśląc o psychologii inwestowania ma zwykle na myśli niszczące emocje, które potrafią swoją siłą położyć w realizacji nawet solidne strategie inwestycyjne i skłonić do kompletnie nieracjonalnych działań. Potrafimy je identyfikować po fakcie, gdy rachunek jest wyzerowany, np. z powodu tzw. tiltu, problemem staje się jednak radzenie sobie z nimi w czasie rzeczywistym.

Trzeba jednak sobie uzmysłowić, że to nie emocje mają bezpośredni wpływ na powstawanie strat w tradingu. Ich wpływ trzeba jednak docenić przez pryzmat ich pierwotnego działania destrukcyjnego, bowiem to głównie z ich przyczyn pojawiają się właśnie błędy wymienione w poprzednim punkcie.

Psychologia to jednak nie same emocje, istnieje bowiem jeszcze cały katalog innych powiązań typowo osobniczych w jej obrębie, które wpływają na wyniki inwestowania. Można by wymienić choćby skłonności do uzależnień (np. hazardu), które sabotują nasze działania, niedopasowanie mentalne do przyjętej strategii czy stylu inwestowania, albo życiowo nabyta nieporadność w rozwiązywaniu problemów, odporności, skłonności do ryzyka itd.

O konieczności kontaktu z edukacyjną literaturą nawet nie trzeba tu wspominać. Problemem jest to, że jest ona często dość marna w swym praktycznym podejściu do radzenia sobie z tymi problemami.

Reklama

 

***

Gdy zestawienie tych powodów odniesiemy w takim razie do edukacji, wnioski zasadnicze wypływają dwa:

(1) Straty w dużej mierze powodowane są przez działania inwestorów stojące wbrew temu, co podpowiadają poradniki, ale za to w silnej symbiozie do tego, co robią inni inwestorzy.

(2) Większa część wiedzy jest do zdobycia tylko dzięki materiałom edukacyjnym. Odkrywanie samodzielnie koła po raz kolejny wydłuża czas nauki i prowadzi do szeregu błędów.

 

Reklama

 

Oryginalny artykuł znajdziesz pod tym linkiem. Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj blogi.bossa.pl


Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A.
Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A.nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Czytaj więcej