Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

nowe srebro krzyżówka

W ostatni piątek zaraz po publikacji raportu na temat zatrudnienia poza rolnictwem przez Departament Pracy USA, byliśmy świadkami całkiem gwałtownej wyprzedaży złota i srebra. Wielu analityków oraz ekonomistów przewidywało, że w lipcu zostanie dodane około 845 000 nowych stanowisk pracy.

Oczywiście było też wielu analityków, którzy sądzili, że rzeczywiste liczby będą znacznie niższe

Liczby okazały się znacznie lepsze, kiedy Departament Pracy USA poinformował, że ilość nowych miejsc pracy dodanych w lipcu wskazuje na ożywienie gospodarcze. W ubiegłym miesiącu zostały dodane 943 000 nowe miejsca pracy poza rolnictwem. Liczba znacznie powyżej oczekiwań rynkowych przyczyniła się do ucieczki części inwestorów od metali szlachetnych. Według prognoz ekonomistów stopa bezrobocia miała spaść z 5,9% do 5,7%. W rzeczywistości dzięki znacznie lepszym wynikom, stopa spadła do 5,4%.

Warto tutaj zauważyć, że dane dla rynku metali szlachetnych były na tyle złe,

że cena złota odnotowała najgorszy dzień od siedmiu tygodni. Znalazło to także swoje odbicie w indeksie dolarowym oraz 10-letnich obligacji USA. Ten niezwykle silny miesiąc dla zatrudnienia w USA może w krótkim terminie zmiejszyć popyt na metale szlachetne oraz inne aktywa uważane przez inwestorów za bezpieczną przystań. Ostatni raport stanowi solidne wskazanie, że sytuacja w gospodarce USA znacznie się poprawia, pomimo ostatnio narastających problemów ze wzrostem zachorowań na wariant Delta – Covid-19, który uderza z coraz to większą siłą w niektóre stany.

Należy mieć na uwadze,

że presja inflacyjna jest nadal bardzo silna i dalszy wzrost zachorowań mógłby okazać się pozytywnym bodźcem do poprawy sytuacji metali szlachetnych. Stanowisko Rezerwy Federalnej nadal utrzymuje, że problem inflacji jest przejściowy i jest związany z wąskimi gardłami w łańcuchu dostaw oraz brakiem odpowiedniego personelu do prowadzenia w optymalny sposób działalności. Jednak prawda jest taka, że kluczowe dla większości ludzi sektory, jak energia czy koszty żywności, które nie są uwzględniane w inflacji podawanej przez FED, mogą cierpieć znacznie dłużej, co oczywiście będzie dużym problemem.

Czy rynek metali szlachetnych czekają większe problemy? Sytuacja jest bardziej skomplikowana

Reklama

Poprawa rynku pracy w USA to zwyżkowy sygnał dla dolara amerykańskiego. Jest to też silny sygnał dla Rezerwy Federalnej odnośnie stóp procentowych. Jeżeli kolejny raport na temat zatrudnienia będzie tak samo solidny jak lipcowy, to moglibyśmy spodziewać się realnego potencjału dla Rezerwy Federalnej do pewnych modyfikacji harmonogramu ograniczenia zakupów obligacji jak i „próby” normalizacji stóp procentowych. Wszystko to może mieć jeden nieoczekiwany efekt. W przypadku, gdy Rezerwa Federalna ograniczy QE szybciej niż oczekiwano lub podniesie stopy znacznie szybciej niż ostatnio sugerowała, to mogłoby to spowodować bardzo silną presję na rynek amerykańskich akcji.

Na uwadze warto mieć też fakt, że przy rekordowym zadłużeniu USA,

każda próba normalizacji stóp procentowych może skończyć się szybko niewypłacalnością. W takim scenariuszu nawet próba mogłaby przyczynić się do bessy na rynku akcji, czego Fed chciał bardzo uniknąć, a spadek głównych indeksów o więcej niż 20% byłby bardzo dotkliwy dla inwestorów. Stworzyłoby to konkretną zachętę dla uczestników rynku do ponownego dodawania do swoich portfeli aktywów typu „bezpieczna przystań” w celu ochrony ich kapitału.

Czytaj więcej