W USA indeks technologicznych Nasdaq zyskał wczoraj 0,5% ustanawiając kolejny już raz w tym roku nowe historyczne maksima (była to ponadto 8. na 9 ostatnich wzrostowa sesja). Motorem pociągowym kolejną sesję była Tesla (+7,1%), której wskaźnik P/E zbliża się do 1100, a P/BV przekroczył 37. Tesla kapitalizacją w indeksie Nasdaq ustępuje już jedynie piątce spółek spod akronimu FAAMG, a do indeksu S&P500, w oparciu o który inwestuje znakomita większość amerykańskich funduszy pasywnych, wejdzie zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami 21 grudnia i to właśnie ten fakt wydaje się, w okresie martwego sezonu publikacji wyników finansowych, kluczowym czynnikiem cenotwórczym ostatnich dni.
Krajowy rynek ma inną – „gwiazdę” ostatnich i nie tylko sesji – spółkę CD Projekt, która we wczorajszym dniu zanotowała największe obroty w historii – 629 mln zł. W trakcie sesji doszło do gwałtownej realizacji zysków, a rozstrzał notowań pomiędzy maksimum i minimum kursu intraday wyniósł ponad 60 zł. Wczoraj też pierwsze recenzje gry opublikowali dziennikarze branżowi. Przez większą część dnia z minusem względem piątkowego zamknięcia notowane były znajdujące się w stromej hossie (na bazie wzrostu cen miedzi) walory KGHM. Dobrą sesję zanotowały obie rafinerie (PKN Orlen i Lotos). Pierwsza z nich poinformowała dodatkowo o drobnym (z finansowego punktu widzenia) przejęciu niemieckiej grupy dzienników regionalnych (szczegóły w Wybranych informacjach ze spółek oraz Przeglądu prasy).
Z czynników zewnętrznych – skorygowały się na wczorajszej sesji rentowności polskich obligacji skarbowych (w ślad za tendencjami na rynkach zagranicznych). Na jutro BGK zapowiedziało także min. 1 mld zł emisji długoterminowych, w tym serii aż 20-letnich, koronaobligacji.
