Ostatnia, przedświąteczna sesja na rynku akcji w Warszawie upłynęła pod znakiem umiarkowanych wzrostów. Przy ograniczonej zmienności, prym na szerokim rynku wiodła strona popytowa, a atmosferę wspierały pozytywne doniesienia o nowym wariancie COVID19 - Omikron, z których wynika, że w przypadku tej odmiany wirusa, ryzyko hospitalizacji jest mniejsze w stosunku do wariantu Delta. Bardzo dobrze radziły sobie przede wszystkim największe spółki skupione w ramach indeksu WIG20, który zyskał 0,61%.
Działo się to w głównej mierze za sprawą mocnych wzrostów banków PKO BP (+2,70%) i Pekao (+3,87%). Na drugim biegunie znalazły się akcje Allegro.eu, które straciły 6,22% po kilku wcześniejszych, dobrych sesjach. Najsłabiej na szerokim rynku wypadły najmniejsze podmioty z indeksu sWIG80, który stracił 0,27%. Indeks zakończył sesję blisko grudniowych dołków z okolic 19500 punktów. W całym miesiącu ww. indeks stracił już 2,50%, jednak jego bardzo dobre zachowanie z początku roku powoduje, że stopa zwrotu od stycznia oscyluje w okolicach +22%.
Przedświąteczny okres był jednak widoczny przez pryzmat obrotów
Na całym rynku wyniosły one ponad 800 mln zł, z czego 581 mln zł przypadło na spółki z WIG20. Po ostatnim, mocnym odbiciu stabilizacji ulegały poziomy rentowności krajowych 10- latek, które oscylowały w okolicach 1,50%. Przedświąteczna sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się również w optymistycznych nastrojach. Trzeci dzień z rzędu tamtejsze indeksy akcji zyskiwały, a S&P 500 znalazł się na historycznym szczycie. Sytuację wspierały również dane z tamtejszego rynku pracy - liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w przedświątecznym tygodniu w USA wyniosła 205 tys., tj. zgodnie z oczekiwaniami rynku.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Przed nami drugi z rzędu, skrócony tydzień handlu na rynku kasowym w Warszawie (31 grudnia jest dniem bez sesji). W godzinach rannych na rynkach akcji panują neutralne nastroje. O ile kontrakty terminowe na S&P500 są kwotowane na dodatnich poziomach, o tyle sesja na najważniejszych rynkach azjatyckich (Japonia, Chiny) kończy się lekkimi spadkami. Powyższe implikuje neutralne otwarcie handlu w Warszawie.
