Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

najlepsze spółki giełdowe

Na rynek trafiły wyniki spółki Robinhood Markets. Pierwszy raport kwartalny od momentu debiutu zawiera wiele ciekawostek, ale najważniejszym elementem jest fakt, iż 26 procent przychodów spółki pochodziło z obrotu Dogecoin’em. Przychody z segmentu akcji spadły o 60 procent. Wygląda na to, że rewolucja zmieniła się w żart.

Raport kwartalny sygnalizuje,

iż Robinhood Markets naprawdę stworzyło swój własny rynek i swojego własnego klienta. Oklaski. Świat, który miał być alternatywą dla Wall Street stał się rzeczywistością równoległą, która jest w stanie funkcjonować niezależnie od tego, co dzieje się na Wall Street. Potrzebuje tylko jakieś nowej mody i gorączki spekulowania czymkolwiek. Jeśli nie ma jakiejś nowej mody czy manii zdaje się nie mieć wiele do zaoferowania. W istocie spektakularny spadek obrotu akcjami jest pochodną wypalenia się fali spekulacji spółkami meme’owymi, co samo w sobie było rynkowym kuriozum.


 Materiał pojawił się na portalu, dzięki uprzejmości blogi.bossa.pl

Czytaj blogi.bossa.pl


Reklama

 

 

Trzeba być naprawdę wielkim fanem rewolucji,

by nie zauważyć, iż w II kwartale spółka HOOD przeżyła spotkanie z rzeczywistością. Deklaracje o demokratyzacji handlu akcjami i odebraniu monopolu Wall Street przegrały z zachowaniami klientów, którzy okazali się w swojej zbiorowości w jakiś sposób mądrzejsi od uszczęśliwiania ich na siłę i grali „walorami” komediowymi, a nie realnymi. Stale warto życzyć sukcesu spółce, ale trudno nie zauważyć, iż rewolucja pod hasłem Welcome to New Wall Street nie została kupiona przez Main Street. W istocie Main Street przyszła do spółki po to, po co przychodziła wcześniej do bukmacherów – po emocje.

Ciekawostką jest też, iż spółka pali gotówkę,

ale to nie jest rzecz jakoś nowa w młodych firmach technologicznych. Poszukanie przyczyn takiego faktu wymaga głębszego wczytania się w raport kwartalny, na co nie miałem czasu (wyniki są świeże) i na co nie mam ochoty tracić czasu, gdy pod ręką są np. raporty kwartalne polskich spółek o znacznie stabilniejszych biznesach. Niemniej, sam fakt, iż spółka traci pieniądze sygnalizuje, iż Robin zamiast odbierać bogatym i dawać biednym jakoś sponsoruje biednych swoimi zasobami. Wspominałem w trakcie debiutu, iż biznes Robina wydaje mi się daleki od stabilności, więc nie jestem specjalnie zaskoczony.

W sumie jednak muszę kolejny raz przyznać,

iż cieszy mniej obecność na rynku spółek Robinhood Markets i Coinbase, bo możemy regularnie i za pomocą znanych narzędzi przyglądać się segmentom rynku, które w ostatnich latach wzbudzały tyle emocji. Pierwsze tygodnie na giełdach wskazują, iż rewolucja była raczej chwytem marketingowym niż ugryzieniem byka z Wall Street. Dziś nie wiemy jeszcze, czy spółka znajdzie swoją ścieżkę i jakoś skręci w stronę tradycyjnej Wall Street, ale po pierwszym raporcie kwartalnym widzimy raczej nowego Segway’a niż nową Wall Street. To robi miejsce dla nowych rewolucjonistów, więc nie traćcie nadziei.

Reklama

 

Oryginalny artykuł znajdziesz pod tym linkiem. Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj blogi.bossa.pl

Opinie wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A.  Informacje zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego.

Czytaj więcej