Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

msci world index stock

Jest tanio, a może jednak drogo? Czy bieżące wyceny spółek zdają się odzwierciedlać dynamicznie zmieniające się otoczenie gospodarcze? Takie oraz zapewne wiele innych pytań zadają sobie codziennie inwestorzy, starając się ocenić obecną atrakcyjność, czy też potencjalne zyski, jakie może oferować rodzimy rynek kapitałowy.

Po pierwsze, patrząc na prognozy w serwisie Bloomberga, polski rynek akcji wydaje się bardzo tani, jeśli porównamy historyczne poziomy wyceny. Obecnie wskaźnik C/Z dla WIG, na bazie wyników prognozowanych na kolejne 12 miesięcy, wynosi 7,6x tj. z ok. 39% (!) dyskontem do 10-letniej średniej (12,6x). Ponadto, wskaźnik dla WIG jest obliczony na bazie 5 procentowego wzrostu skumulowanych zysków na 2022 rok. Z kolei nasze prognozy zakładają, że tegoroczne zyski ww. indeksu wzrosną o …20%, co, z kolei, obniżyłoby ten wskaźnik do poziomu 6,6x! Czyli poziomu, obserwowanego w ostatnim dziesięcioleciu tylko w okresie wybuchu pandemii koronawirusa. Wydaje się, że w tamtym momencie niepewność co do przyszłości była zdecydowanie większa, niż ma to miejsce obecnie. Warto również podkreślić, że mediana C/Z na 2022 rok dla 100. najpłynniejszych spółek wynosi 9x. Tak więc nie można powiedzieć, że mamy do czynienia z sytuacją, gdy małe grono największych spółek, które w obecnym otoczeniu generuje rekordowe zyski, silnie zaniża wskaźnik - dla całego uniwersum.

Kto się myli w wycenie WIG? Historycznie niska wycena indeksu - 1Kto się myli w wycenie WIG? Historycznie niska wycena indeksu - 1

Źródło: Bloomberg, opracowanie własne, dane na 27.04.2022

Powyższe oczekiwania wspierają wyniki za 4Q 2021. Na bazie obserwowanych przez nas spółek (100. najpłynniejszych), średnio na jedno negatywne, „wynikowe” zaskoczenie przypadły dwa pozytywne. Ponadto, skumulowane zyski dla powyższej grupy były kilkanaście procent powyżej prognoz. Podsumowując cały 2021 rok, prognozy były silnie podnoszone. W ubiegłym roku (licząc od grudnia 2020) - wzrosły o około 40%. Choć sceptycy powiedzą, że od tego czasu jesteśmy już w kompletnie innym otoczeniu ekonomicznym, skumulowane zyski za 1Q 2022 mają być, według prognoz, porównywalne z rekordowymi 3Q i 4Q 2021.

Reklama

Po drugie, WIG jest obecnie, relatywnie, bardzo tanio wyceniany w stosunku do innych rynków, w szczególności do stanowiącego bezpośredni benchmark MSCI Emerging Markets. Zdaję sobie sprawę, że lokalnemu rynkowi ciąży ryzyko geopolityczne, wahająca się waluta czy przyspieszająca inflacja, jednak 33% dyskonta (C/Z na 2022 rok dla MSCI EM wynosi 11,4x) wydaje się przesadzone… Średnie dyskonto za ostatnie 10 lat to niskie kilka procent. Gdybyśmy chcieli, z kolei, spojrzeć na cały świat, to nasz rynek wyceniany jest aż 54% niżej (wskaźnik dla MSCI World na 2022 rok wynosi 16,5x).

Podsumowując, warto w tym miejscu zadać sobie pytanie, jaki risk/reward oferuje obecnie rodzimy rynek? Uważam, że obecny konsensus nie doszacowywuje tegorocznych wyników i jesteśmy u progu istotnego podnoszenia prognoz przez analityków. Dodając do tego odchylone w dół wyceny spółek, uważam, że obecny potencjał zysku do ryzyka dla polskich akcji wygląda bardzo atrakcyjnie. Polskie walory są aktualnie na tyle tanie, że trudno mi wyobrazić sobie silniejszą przecenę z obecnych, historycznie bliskich, najniższych poziomów.

Autor: Michał Stalmach, Zarządzający funduszami, IPOPEMA TFI

Czytaj więcej na iWealth

 
Czytaj więcej