Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

morgan stanley and co international plc

W międzyczasie amerykańskie indeksy giełdowe próbują osiągnąć dno, w weekend liczba codziennych zakażeń koronawirusem w Chinach wzrosła do sześciomiesięcznego maksimum. Według doniesień mediów społecznościowych szkoły w Pekinie zamierzają przenieść dzieci na zdalne nauczanie.

Jak pokazują najnowsze statystyki, wprowadzenie ograniczeń covidowych w Chinach negatywnie wpłynęło na PKB - 12,2% w porównaniu z 9,5% tydzień wcześniej. Najbardziej ucierpiała południowa prowincja Guangdong, gdzie przypadki koncentrują się głównie na jednym obszarze. Ostatnie przypadki covid odnotowano w ponad 20 z 31 prowincjonalnych regionów Chin. Ludzie nie odważą się już podróżować, ponieważ wprowadzono już zbyt wiele ograniczeń.

To wszystko wpływa na biznes, który nie wie teraz, jak utrzymać dotychczasowe relacje z klientami. Jak wprowadzone ograniczenia po raz kolejny wpłyną na chińską produkcję przemysłową, można się tylko domyślać.

 

Reklama

 

Premarket:

Akcje Carvana straciły 15,64%, po czym handel został nawet zawieszony na pewien czas w związku z dużą zmiennością. Wyprzedaż, która nastąpiła wczoraj po wiadomości, że firma poniosła stratę, a Morgan Stanley obniżył rating i docelową cenę akcji, może trwać do dziś. Obecnie na rynku wtórnym papiery wykazują wzrost o 1,1%.

Akcje Facebook Meta wzrosły o 6,53% po tym, jak ujawniono, że firma może rozpocząć masowe zwolnienia. Więcej szczegółów będzie wiadomo już jutro. Oczekuje się, że zwolnienia mogą dotknąć tysiące pracowników. Firma poinformowała, że pod koniec września zatrudniała 87 000 pracowników. Dziś na rynku przed rozpoczęciem sesji sytuacja się nie zmieniła.

Akcje konglomeratu Warrena Buffetta nadal rosną i pokazują około +0,33% przed rozpoczęciem sesji. Jeszcze wczoraj firma odnotowała 20-procentowy wzrost zysku operacyjnego w trzecim kwartale. Berkshire wydało również 1,05 miliarda dolarów na wykup akcji w ostatnim kwartale. Warto jednak powiedzieć, że firma ponosi stratę w wysokości 10,1 miliarda dolarów z inwestycji po największej wyprzedaży na rynku akcji w ostatnim czasie.

Reklama

Papiery Palantir nigdy nie ustabilizowały się po wczorajszym spadku o 11,48%. Nastąpił spadek z powodu raportu, który pokazał, że zyski firmy za trzeci kwartał nie spełniły szacunków analityków, chociaż przekroczyły przychody. W odpowiedzi na raport firmy programistycznej Citi powiedziano, że prawdopodobnie nastąpi "dalszy spadek PLTR i szybkie spowolnienie wzrostu". Dziś przed rozpoczęciem sesji Palantir dodał 0,43%.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną S&P500, ceny ustabilizowały się po wczorajszej korekcie wzrostowej. Głównym wyzwaniem dla kupujących jest teraz obrona wsparcia 3 808 USD. Dopóki handel będzie prowadzony powyżej tego poziomu, można spodziewać się wznowienia popytu na ryzykowne aktywa, szczególnie w przypadku braku ważnych statystyk w USA. Stworzy to dobre warunki do wzmocnienia instrumentu handlowego i osiągnięcia poziomu 3 835 USD, nieco powyżej którego znajduje się poziom 3 861 USD. Przebicie tego poziomu da nadzieję na wzrostową korektę i osiągnięcie poziomu oporu 3 905 USD. Najbardziej odległym celem będzie poziom 3 942 USD. W przypadku spadku kupujący prawdopodobnie uaktywnią się w okolicach poziomów 3 808 USD i 3 773 USD. Przebicie tego poziomu szybko zepchnie instrument handlowy do poziomu 3 735 USD i 3 699 USD, a także umożliwi osiągnięcie poziomu wsparcia 3 661 USD.

 

*Prezentowana analiza rynku ma charakter informacyjny i nie jest przewodnikiem po transakcji.

Czytaj więcej