Aby światowe rynki mogły się rozwijać, a inwestorzy mieli transparentność danych przy podejmowanych decyzjach, muszą posiadać zapewnienie co do ich obiektywność, czyli apolityczności i dobrze dobranej metodologii badań. Tym zaś cechami wykazują się m. in. agencje ratingowe, które są osobami prawnymi dokonującymi wystawiania tzw. ratingów kredytowych. To właśnie bez tych ratingów trudno byłoby sobie wyobrazić swobodne inwestowanie w danym kraju za granicą, bez indywidualnej znacznej jego znajomości. Rating to ostateczna ocena danej gospodarki pod względem finansowym, określa ona w przyjętej skali standing finansowy państwa.
Odpowiedzmy sobie jednak nieco dokładniej na pytanie, co robi agencja ratingowa? Firmy ratingowe specjalizują się w wypuszczaniu ratingów zarówno publicznych, jak i prywatnych. To głównie na tych ostatnich agencja ratingowa zarabia pieniądze i są to zarobki gigantycznie duże. W XXI wieku bowiem najważniejsza jest informacja – obiektywna i możliwie podana jak najszybciej. Najwięksi inwestorzy na świecie dokonują swoich decyzji inwestycyjnych właśnie na przykładzie takich raportów, których ceny zaczynają się od około dwóch tysięcy dolarów (około siedem, osiem tysięcy złotych) i to tylko w przypadku, kiedy raportem objęta jest poszczególna spółka. Chociaż zapotrzebowanie jest ogromne, to agencje ratingowe są mocno zmonopolizowanym rynkiem. Dominują trzy – Fitch, S&P (Standard & Poor’s) oraz Moody’s. Agencja ratingowa Moody’s jest uznawana za najbardziej łagodną z tych trzech największych agencji ratingowych.
Z drugiej strony przekonanie to może wynikać bezpośrednio wyłącznie z faktu nie obniżenia przez Moody’s ratingu Polsce, jak miało to miejsce w przypadku pozostałych agencji. O tym, czy Moody’s dobrze przeanalizowało polską gospodarkę i dokonało słusznej prognozy na przyszłość, przekonamy się z czasem. Z pewnością jednak inne agencje ratingowe miały podstawy do obniżenia ratingu Polsce. Mniejszej sile gospodarki towarzyszą zawsze takie czynniki, jak zbyt liberalna polityka eksportowa, nadmierna polityka fiskalna, złe zarządzanie przez bank centralny (w przypadku Rzeczypospolitej jest to NBP) stopami referencyjnymi czy również obfitość państwowych programów socjalnych to tylko niektóre elementy, które można by wymienić. Moody’s utrzymuje ocenę w postaci A2, podczas gdy S&P dokonało już niedawno obniżenia ratingu do poziomu BBB+, a agencja ratingowa Fitch do poziomu A-. Obniżając wartość średnią z tych trzech ratingów otrzymamy z kolei wartość A/A-, czyli niższą od poprzednich not historycznych, lecz jednocześnie nie aż tak drastycznie.
