Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

mobruk

 

Jakiś czas temu przeanalizowaliśmy branżę recyklingu – skrót do artykułu poniżej. Z naszych ustaleń wynikało, że:


- prognozowany dla branży wzrost to 5,2% rocznie (skumulowana średnia stopa zwrotu CAGR) w okresie od 2020 do 2027,
- branże mocno wspiera fakt, że wg UE do 2030 r. wszystkie odpady opakowaniowe z tworzyw sztucznych mają nadawać się do recyklingu,
- w tej chwili na polskich spółkach recyklingowych ciąży polskie ustawodawstwo, ale w najbliższych latach czeka nas okres wielu zmian prawnych, co może być dyskontowane na warszawskim parkiecie.


Czytaj całość:URL Artykułu

Reklama

Od momentu publikacji poprzedniego artykułu w kwestii sytuacji spółek recyklingowych w Polsce, pojawiło się kilka nowych faktów. Dla przypomnienia:
- 5 sierpnia, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało, że nowe przepisy dofinansują recykling opakowań.
- Ustawa poprawiająca marżowość polskich recyklerów tj.: projektu ustawy implementującej system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta miała być gotowa do końca bieżącego roku lub początkiem 2022, a do 5 września miały potrwać w tej sprawie konsultacje społeczne. Ostatecznie przedłużono je do 20 września, zatem finalnie: co z nich wynikło?


1. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (tutaj trzeba dodać, że nowe prawo wspierając recyklerów może zarazem pogorszyć sytuacje producentów) twierdzi, że jedynym skutkiem wdrożenia projektu ministerstwa będzie zwiększenie obciążeń producentów (poprzez wprowadzenie podatku opakowaniowego), a w rezultacie – dalsza podwyżka cen dla konsumentów. Organizacja wskazuje na szereg irracjonalnych założeń np.: fakt, że opłata produktowa będzie wymierzoną w przedsiębiorców sankcją za nieefektywne działania gmin w zakresie gospodarowania odpadami. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców apeluje o rozpoczęcie prac nad nowym projektem oraz podkreśla, że przedsiębiorcy deklarują chęć uczestnictwa w systemie gospodarowania odpadami, oczekują jednak, by nałożone na nich obowiązki miały rzeczywisty wpływ na ilość i jakość zbieranych odpadów. 


2. Druga grupa interesariuszy, czyli recyklerzy postulują przede wszystkim o podwyższenie opłaty opakowaniowej (która w Polsce jest obecnie najniższa wśród krajów europejskich) z 2 do 4 złotych. Argumentują, że:


„Koszt netto selektywnej zbiórki i przygotowania do recyklingu niektórych odpadów już w chwili obecnej przekracza 2 zł za kilogram, nawet bez uwzględnienia samego procesu recyklingu.”


Wydaje się jednak, że recyklerzy rozumieją, co powyższa propozycja oznacza dla drugiej strony i również postulują o jak najrozsądniejsze zasady nowej opłaty m.in.: chcą, by 80% środków z opłaty, które mają trafiać do gmin, finansowało tylko i wyłącznie recykling odpadów z gospodarstw domowych. W obecnie proponowanej wersji faworyzuje się recyklingu odpadów przemysłowych.

Reklama

Ponadto recyklerzy zauważają, że organizacje pośredniczące w potwierdzaniu recyklingu powinny działać w formule non for profit. Ich zdaniem uzyskują teraz przychody nieadekwatne do ponoszonych kosztów i świadczonych usług. 


3. Ustawa ma wejść w życie dopiero z dniem 1 stycznia 2023 r.,

Zamykając temat w jednym zdaniu: podczas gdy dla branży recyklingu globalnie prognozuje się wzrost na poziomie 5,2% rocznie, marżowość polskich spółek recyklingowych w segmencie recyklingu opakowań będzie trwać w zawieszeniu aż do 2023 roku.

 

Czytaj więcej