Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

łańcuch transportowy

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła we wrześniu o 5,1% r/r wobec wzrostu o 5,4% r/r w sierpniu, co było wynikiem zbliżonym do konsensusu rynkowego i naszych oczekiwań. Wyhamowanie dynamiki sprzedaży detalicznej było spodziewane ze względu na efekt bazy statystycznej oraz efekt kalendarzowy. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 0,2% m/m w porównaniu z sierpniem 2021 r, co wpisuje się w obraz stabilizacji wzrostów konsumpcji. Nominalnie sprzedaż detaliczna wzrosła o 11,1% r/r, natomiast ponad połowę tej wartości skonsumowała inflacja. W opublikowanych danych uwagę zwraca dalszy wzrost deflatora sprzedaży detalicznej, który we wrześniu wyniósł 5,7% r/r. Wskazuje to, iż rosnące koszty produkcji i zaopatrzenia przerzucane są w części na konsumentów.

 

Wyniki sprzedaży detalicznej pozostają pod wpływem zaburzeń w łańcuchach dostaw,

choć we wrześniu widoczne to było przede wszystkim w spadku sprzedaży aut (-4,1% r/r). Poprawiła się względem poprzedniego miesiąca dynamika sprzedaży mebli, sprzętu AGD i RTV. Napięcia w zaopatrzeniu pozostają dużym wyzwaniem dla przemysłu i handlu, choć opublikowane dane wskazują, że skala problemu nie jest na tyle silna, aby powodować kurczenie się aktywności. Wcześniej podobny wniosek zasugerowały opublikowane dane o produkcji przemysłowej we wrześniu. Zaburzenia podażowe będą jednak stanowić czynnik ograniczający dynamikę wzrostu w najbliższych miesiącach.

Podobnie jak inflacja, która zmniejsza siłę nabywczą dochodów rozporządzalnych i realny wzrost konsumpcji, a dodatkowo zwiększa ryzyko istotnego zacieśnienia polityki pieniężnej. Wysoka inflacja może także negatywnie wpływać na nastroje konsumentów, na co wskazują wyniki październikowe badania koniunktury konsumenckiej. Wzrost obaw o przyszłą sytuację finansową już teraz znajduje odzwierciedlenie w spadku planowanych wydatków na dobra trwałe. Powyższe czynniki ograniczać będą tempo wzrostu konsumpcji prywatnej, choć utrzyma się ona na ścieżce wzrostowej i pozostanie głównym filarem gospodarki.

 

Produkcja budowlano-montażowa we wrześniu okazała się natomiast negatywną niespodzianką,

Reklama

rosnąc o 4,3% r/r po wzroście o 10,2% r/r i przy konsensusie prognoz wynoszącym 8,3% r/r. Natomiast po korekcji sezonowej produkcja budowlano-montażowa obniżyła się o 2,0% m/m, po wzroście o 1,6% m/m w sierpniu. Informacje GUS wskazują, że szybszy wzrost r/r hamowany jest przez firmy zajmujące się budową budynków, która we wrześniu była o 3,5% r/r mniejsza. Wysokie wzrosty raportowane są natomiast w zakresie specjalistycznych robót budowlanych (+21,7% r/r), co jest dobrą informacją dla przyszłej koniunktury w budownictwie, gdyż obejmują one m.in. początkowe prace w cyklu inwestycyjnym.

Łącznie w 3Q br. produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 5,8% r/r po wzroście 1,8% r/r w 2Q br. wskazując, że budownictwo sprzyjało wzrostowi PKB r/r w okresie lipiec-wrzesień. Także w ujęciu kw/kw po korekcie sezonowej ta kategoria makroekonomiczna wzrosła o ok. 1,0% kw/kw. W ostatnim okresie miesięczne dynamiki produkcji budowlano-montażowej były dość wahliwe, choć nie wpływa to na modyfikację szerszego obrazu raczej stabilnej aktywności w budownictwie. Z jednej strony hamuje bowiem budowa budynków, z drugiej zaś silnie przyrasta wartość specjalistycznych robót budowlanych.

Jest to zgodne z stabilnymi wynikami badania koniunktury GUS w tym sektorze. Oczekiwania dla niego w dłuższym horyzoncie pozostają optymistyczne, gdyż uwzględniają spodziewany stopniowy wzrost absorbcji środków unijnych, które w znacznej części przeznaczone będą na inwestycje infrastrukturalne. Jednocześnie aktywność w budownictwie mieszkaniowym powinna się stabilizować. Pozytywne uwarunkowania popytowe napotykają jednak problemy z podażą materiałów budowlanych (stal, drewno, materiały wykończeniowe) i bardzo silnym wzrostem ich cen. Stąd część wykonawców może odmawiać podpisania umowy z inwestorem oraz zejść z budowy, gdyż ewentualne kary mogą być niższe niż efekt rosnących cen. Zaburzałoby to aktywność w sektorze budowlanym, który powinien pomimo tego wspierać wzrost gospodarczy w całym 2021 r., a także w 2022 r.

 

 

Podsumowując wyniki gospodarki pomiędzy lipcem a sierpień oceniamy, iż polska gospodarka utrzymała się na ścieżce wzrostowej

Reklama

W całym kwartale wzrost PKB zapewne przekroczył 2,0 kw/kw (1,1% kw/kw w 2Q), wspierany znoszeniem restrykcji przeciwepidemicznych. Ze względu na efekt bazy statystycznej, roczna dynamika wyhamuje jednak z 11,1% r/r do ok. 5% r/r. Wspiera to naszą prognozę wzrostu w całym roku na poziomie 5,3%. Głównym ryzykiem dla ścieżki odbudowy gospodarki pozostaje sytuacja epidemiczna, przedłużające się napięcia w łańcuchach dostaw oraz wysoka inflacja. Z tych powodów możliwości wzrostu gospodarki w 4Q są znacznie bardziej ograniczone względem naszych oczekiwań z połowy tego roku, choć możliwa pozytywna niespodzianka w 3Q daje szanse na realizację prognozy na cały rok.

 

Dane te wspierają oczekiwania dalszej normalizacji polityki pieniężnej

Gospodarka zaadoptowała się do nowych warunków i pandemia nie budzi takich obaw dla działalności większości sektorów gospodarki niż w przeszłości. W naszej ocenie utrzymanie łagodnej polityki pieniężne, w połączeniu z wciąż ekspansywną polityką fiskalną (Polski Ład) potęgować będzie profinflacyjne skutki ograniczeń podażowych i zaburzeń w dostawach towarów, materiałów i surowców. Z tego też powodu uważamy, iż obecny poziom stóp procentowych pozostaje nieadekwatny do aktualnego i spodziewanego stanu koniunktury. W naszej ocenie cykl podwyżek powinien być kontynuowany.

Ze względu na nieczytelną komunikację banku centralnego ocena terminu kolejnej podwyżki stóp obarczona jest dużą niepewnością, niemniej w średnim okresie kierunek zmian stóp procentowych jednoznacznie skierowany jest w górę i w przyszłym roku stopa referencyjna wróci w naszej ocenie do poziomu sprzed wybuchu kryzysu, tj. 1,50%. Większe prawdopodobieństwo przypisujemy scenariuszowi zakładającemu kolejną podwyżkę stóp na początku przyszłego roku. W listopadzie RPP może wstrzymać się z podwyżką, ponieważ październikowa dość agresywna jak na to gremium podwyżka da chwilę oddechu gołębiej frakcji Rady, choć wyniki nowej projekcji pokazującej wyższą ścieżkę inflacji mogą być mocnym argumentem dla zwolenników kolejnej szybkiej podwyżki stóp procentowych.

 

Prosto z rynku: Sprzedaż detaliczna rośnie pomimo wysokiej inflacji i napięć w łańcuchach dostaw - 1Prosto z rynku: Sprzedaż detaliczna rośnie pomimo wysokiej inflacji i napięć w łańcuchach dostaw - 1

Czytaj więcej

Artykuły związane z łańcuch transportowy