Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kursy online

W najbliższych dniach poznamy sporo odczytów makroekonomicznych, które mogą się przełożyć na podwyższona zmienność na rynku walutowym. Dziś opublikowane zostały już wskaźniki PMI z sektora przemysłowego dla Włoch, Niemiec, czy Francji, a po południu poznamy dane ze Stanów Zjednoczonych. Kolejne dni to dalsze publikacje PMI, tym razem z sektor usług, a także szereg odczytów z USA, między innymi wskaźniki ISM, raport ADP, czy NFP, zapowiada się więc ciekawy tydzień. Podczas pierwszej sesji po Nowym Roku na dolarze utrzymuje się negatywny sentyment, traci on dziś względem głównych walut. Para EURUSD znajduje się 0,6% na plusie. 

Patrząc z kolei na nasze podwórko, koniec 2020 roku przyniósł słabość polskiego złotego, co było związane ze spekulacjami odnośnie obniżki stóp procentowych przez NBP w pierwszym kwartale 2021 r. Na rynku mówiło się także o tym, że może to być jedynie interwencja słowna mająca na celu osłabienie krajowej waluty w celu osiągnięcia wyższego zysku NBP. Jeżeli faktycznie taki był cel banku, złoty ma szansę na umocnienie w najbliższych dniach. Cofnięcie na parach z PLN było już widoczne tuż po ostatnim ustaleniu kursów średnich względem walut obcych - 31 grudnia 2020 roku.

Dziś złoty także znajduje się na plusie. Największy ruch obserwujemy na parach GBPPLN i USDPLN, gdzie wynosi on ponad 0,8% na korzyść PLN. Dziś poznaliśmy dane z sektora przemysłowego w Polsce. Opublikowany o poranku wskaźnik PMI wypadł całkiem nieźle. Z przeprowadzonych wśród menedżerów ankiet wynika, że przedsiębiorstwa optymistycznie patrząc w przyszłość. Wskaźnik dla sektora przemysłowego wyniósł 51,7 pkt., co jest wynikiem 0,4 pkt. wyższym niż oczekiwania, a także 0,9 pkt. wyższym niż poprzednio. W poniedziałek przed południem euro kosztuje 4,5340 zł, dolar 3,6900 zł, frank 4,1952 zł, a funt 5,0511 zł.

Czytaj więcej